Korek spustowy oleju i kilka pytań o śruby osłony silnika

Dzisiaj w ramach wolnego czasu i zamiłowania do majsterkowania zabrałem się samodzielnie za wymianę oleju. W sumie żadna filozofia- zwykle robię to sam jednak pierwszy raz w alfie...
No i zaczęlo się- z pól godziny walczyłem z osłoną pod silnikiem- z fabrycznych śrub (tych na torx) mam chyba 5- reszta to różnej maści kombinacje poprzednich właścicieli i serwisów.
Pod osłoną mam jeszcze ze 2 śrubki oryginalne, których nie mogę odkręcić, gdyż obraca się cały gwint w sankach silnika- jak sobie z tym poradzić?
Wiosną jak tylko pogoda się poprawi będe chciał doprowadzić to do ładu, na razie zostawiłem jak jest.
Co do samej wymiany... Poległem na korku spustowym. Za żadne skarby nie chce puścić, jest zapieczony i uszkodzony. Poradziłem sobie podjeżdżając do znajomego serwisu odsysaniem oleju. Mechanik stwierdził że będzie problem z odkręceniem korka- raczej skończy się przyspawaniem klucza.
Zacząłem się rozglądać za nowym korkiem spustowym i mam problem- w sieci widzę, że korki spustowe do 159 są na klucz coś jak imbus- to by mi w sumie pasowało bo w fiacie też taki był, jednak u mnie wkręcona jest śruba na klucz 13- pytanie- mam coś kombinowane? Lokalizacja tego korka (w samym narożniku misy, z 3-4cm od sanek silnika, poziomo) sugerowała by, że śruba na zwykły klucz jest lepszym rozwiązaniem niż torx, który ciężko tam wcisnąć, jednak jak jest fabrycznie?
Jaki korek mam kupić???

Odsysaniu nie ufam, chociaż wiem, że w Twoim przypadku nie było innej opcji.
Podobnie jak u Ciebie miałem problem z korkiem. Nie wiem co za idiota projektant umieścił go w tak felernym miejscu! Przecież patrząc na miskę jest kilka wręcz idealnych miejsc...
No, ale cóż z imbecylami się nie dyskutuje ;)
Tak więc u mnie również okazało się, że imbusem nie da rady, bo korek jest dokręcony bardzo mocno, a gniazdo na klucz obrobione.
Jednak rozwiązałem to raz na zawsze. Znalazłem nakrętkę zespoloną z podkładką i przyspawaliśmy ją do korka. Jest chyba na klucz 17, czy 19. Teraz zakładam klucz oczkowy (bo z grzechotką nie podejdzie) i po prostu odkręcam :)
Pozdrawiam.
- Rafał

Z wymianą oleju faktycznie jest masakra. Też mam już łeb śruby dość zjechany, ostatnim razem jeszcze jakoś poszło, ale w tym roku pewnie trzeba będzie coś wykombinować ;/

ale mnie teraz wystraszyliscie. zawsze jezdzilem do aso i oni mi tam zmieniali ale tej wiosny chcialbym to zrobic sam. to gdzie ten korek spustowy? potrzebna jest jeszcze nakladka na filtr oleju no nie? widzialem ze tam jest taki siatkowy filtr. w mietku E-klasy z 05r tak mialem tez. tyle ze tam nikt nie spuszczal oleju tylko go odsysal :)

Cytat:

---

Napisał grzechu7

to gdzie ten korek spustowy?

---

nie od spodu, ale z boku misy olejowej, od strony prawego przedniego koła.

Cytat:

---

Napisał grzechu7

potrzebna jest jeszcze nakladka na filtr oleju no nie?

---

Tak, ale nie wiem jaki rozmiar klucza, wiem, że jest niestandardowy, bo nawet nie każdy pierwszy lepszy warsztat ma go w posiadaniu.
Pozdrawiam.
- Rafał

suuuuper hahha nie ma jak alfa,same dziwactwa :)! teraz auta robia tak zeby serwisy mialy z czego zyc he,chociaz jeszcze mam pezika 106 i tam wszystkie srobki we wnetrzu sa na torxa ha.dzieki za odpowiedz. czyli generalnie zecz biorac jak znajde inna srube niz torx w misce olejowej to znaczy ze bylo cos modzone

Cytat:

---

Napisał grzechu7

czyli generalnie zecz biorac jak znajde inna srube niz torx w misce olejowej to znaczy ze bylo cos modzone

---

korek odkręcany jest imbusem (nie pamiętam jaki rozmiar), a nie torxem.
Pozdrawiam.
- Rafał

U mnie korek spustowy był na klucz 13. Oczywiście nie odkręciłem go. Przyspawałem klucz odkręciłem zerwałem klucz a później już na sam łeb śruby naspawałem nakrętkę na większy klucz i mam spokój. Ale co sie naku**** przy tej wymianie to jeszcze przy żadnym innym aucie. Osłona - tak samo u mnie. Większość nakrętek się kręci w środku. Pewnie jakieś turasy albo inne ciapate to robiły i nawet parametrów zgrzewania grabowego dobrać nie potrafiły więc się zrywają wszystkie.

U mnie tez byl problem z oslona ale tylko w jednym miejscu czyli jeden torx sie nie chcial odkrecic ale przsunalem oslone i zabralem sie do odkrecania korka spustu ojeju i znowu zonk klucz 13 w reke i zaraz sruba sie obrobila jednak z pomoca przyszedl mlotek i przecinak uderzylem kilka razy w ten kolnierz od sruby i pozniej cos jak kombinerkami odkrecilem srube wczesniej sie zabezpieczylem i kupilem nowy korek tylko na imbus taki jak mialem w 156. Zobaczymy jak pojdzie przy nastepnej wymianie czy dobrym pomyslem byl korek na imbus:)co do filtra oleju to tez sie namachalem najpierw probowalem recznie go odkrecic ale oczywiscie sie nie dalo wiec wczesniej jak kupowalem korek kupilem taki klucz do odkrecania filtrow no i tym sposobem wymienilem filtr.

A ja glupi myślałem, że tylko ja mam takiego pecha ;)
Dzięki Panowie za odpowiedzi, tak ku zebraniu całego tematu:
1. Czy jak kupie choćby taki korek:
http://allegro.pl/korek-spusu-oleju-...038028004.html
to będzie pasował? Chyba tego elementu w stosunku do 156 nie zmieniano?

2. Jakieś magiczne metody na "chwycenie" gwintu w sankach aby mocować oslonę w miejsca do tego przewidziane?

2 - dojścia jako tak nie ma. Te nakrętki są zgrzewane garbowo jak puściła to nie ma tam nic co by ja mogło przytrzymać. Ale można by wziąć cienkie wiertło i przewiercic na wylot tak żeby przejść przez kołnierz nakrętki w sankach. Wbic klin i kręcić się nie będzie.

to ja nie wiem chyba tylko u mnie dobrze sie odkręca żadnych problemów kluch 13 bez problemu puszcza za każdym razem.

Może po prostu auto miało zawsze spuszczany olej przez korek. Wiekszośc serwisów tego nie robi. Wysysarka i jazda.