Dokładnie, wystarczy iż przekręcę stacyjkę bez włączania świateł to zapalają mi się tylne wszystkie stopy.Gdzieś zwarcie jest pewnie ale gdzie szukać?Od czego zacząć?Sprawdzałem bezpieczniki pod kierą są dobre.Sprawdzałem żarówki z tyłu też OK.
Printable View
Dokładnie, wystarczy iż przekręcę stacyjkę bez włączania świateł to zapalają mi się tylne wszystkie stopy.Gdzieś zwarcie jest pewnie ale gdzie szukać?Od czego zacząć?Sprawdzałem bezpieczniki pod kierą są dobre.Sprawdzałem żarówki z tyłu też OK.
Gdyby ,któraś z tych rzeczy była spalona to by przecież światła nie świeciły.
Najprawdopodobniej zablokował się wyłącznik od świateł stopu w pozycji zamkniętej.
Tak jak Darek napisał sprawdź czujnik stopu może się zaciął albo zanieczyścił.
Przeczyść czujnik a najlepiej spsikaj go WD-40 i wkręć go delikatnie i po sprawie
Hee tak panowie tylko gdzie się ten ów czujnik znajduje??:>
A jak myślisz?... Zastanów się przez moment ;)
malin2k5 tam też taki mądry byłeś:>:D:D Dzięki chłopaki;)będziemy patrzeć co się dzieje jak coś będę dalej Wam suszył głowy;p
Zatem znowu udało mi się na szybko naprawić zerknąłem nad pedał a tam luźno latał ten czujnik WTF?!Nacisnąłem guzik mu kilka razy i wpiąłem w ta obejmę jak ma być wszystko wróciło do normy uff.Mówię znowu bo ostatnio zapaliła mi się marchewa i miałem spadek mocy jakby a pedał gazu reagował od połowy dopiero:|
Okazało się że kostka od czujnika pedału gazu niby się rozłączyła.Jednakże była normalnie wpięta ale widocznie od wstrzasów lub kopnięcia w tą puszkę co koło pasażera jest zareagowała tak jak ta od poduszek jak często fotelem się przesuwa i/lub reguluje wysokość kiery.Wzieliśmy z kumplem rozpieliśmy tą wtykę kontatorem potem z powrotem klik i zakleiłem taśmą dodatkowo.Potem wykasowanie błędów i siii;) ahh te alfy;p;p;p
Hmm nie wiem jak kto lubi ale mam swoją 2,4jtd z "lepszą mapą" na jakieś koło 170km i nie mam powodów do niezadowoleń wręcz przeciwnie;)Klang tego silnika jest bezcenny od momentu usłyszenia potem zakupu po dzień dzisiejszy;)
Witam szanownych kolegów, podepnę się pod temat bo mój problem jest troszkę podobny... Otóż u mnie (Alfa Romeo 156 Sportwagon 2.4 JTD 2000r.) światła stopu zaświecają się po naciśnięciu pedału hamulca i nie gasną nawet jak zgaszę samochód i wyciągnę kluczyk ze stacyjki. Czujnik (włącznik) nad pedałem hamulca wymieniłem na nówkę i dalej problem występuje... Jakieś sugestie, pomysły???
To jak je gasisz?
Albo jeszcze ciekawiej - skoro swieca caly czas to jak sie zaswiecaja? Przeciez skoro nie gasna nigdy to i sie nie zaswiecaja tylko swieca non stop :p
Skoro czujnik ok to pewnie cos nie tak w instalacji
wyłączam je przez odpięcie klemy przy akumulatorze i wtedy gasną - a wzbudzają się przez naciśnięcie pedału hamulca i już nie gasną i znowu muszę odpiąć klemę...
Wyjmij jedną , wciśnij pedał i zobacz czy ci świeci kontrolka przepalonych żarówek.
Może masz nawalony moduł kontroli.
PS.
Co robiłeś ostatnio przy elektryce?
Ostatnio nic - rok temu jak nabyłem belle to była u elektryka bo nie świeciły się mi dolne światła stopu i elektryk zrobił obejście modułu co skutkowało zapalaniem się żaróweczki na kokpicie - nawet się do tego przyzwyczaiłem... Jestem już umówiony do elektryka na 7 maja na ogólny przegląd bo ktoś nie umiejętny w niej grzebał i muszę goprowadzić piękną do porządku :D
Wytapane z HTC WFS przez Tapatalk 2
To czemu od razu nie piszesz że masz rozgrzebane pół auta tylko tak po kropelce dawkujesz wiadomości.
Od nie mówienia że coś jest zepsute auto się nie naprawi.
Auto nie jest rozgrzebane tylko czasami miało elektryczne humory, to pokazywało że żarówka od postojowych się spaliła, a po chwili jazdy sama się włączyła. To abs przestało działać i samo się naprawiło, i w końcu okazało się u mechanika że nie da się podpiąć pod komputer gdyż wtyczka nie ma zasilania - i po tym stwierdziłem że ktoś grzebał nieumiejętnie i trzeba zrobić z tym porządek...
Wytapane z HTC WFS przez Tapatalk 2
No dobra widzę że rozmowa prowadzi donikąd - dzięki za zainteresowanie...