Jak skutecznie wyciszyć kabinę?

Hej. Nie ukrywam, że mam hopla na punkcie wyciszenia samochodu w środku. Jakiś miesiąc temu przesiadłem się z 6-ciobiegowego Fiata Stilo do Alfy 156 SportWagon. Dziś wróciłem z pierwszej trasy no i nie ukrywam, że od razu po powrocie wziąłem proszek od bólu głowy ;) Proste pytanko jak dodatkowo wyciszyć kabinę? Z tego co wiem są jakieś maty wyciszające. Dodatkowo można jakoś uszczelnić drzwi? Jeszcze przyszło mi na myśl, żeby może pomajstrować przy wydechu?

Dodatkowo niedługo planuję zakupić dedykowanego suba ze wzmacniakiem i fajnie by było żeby można było posłuchać radia czy muzyki przy większych prędkościach na trasie. Z góry dzięki.

Wyciszenie drzwi matami od środka w całości + pod boczkiem, sam boczek możesz włókniną dodatkowo podkleić tak, żeby nic się nie blokowało.
Podłoga zdejmujesz wykładzinę, patrzysz jaki stan ewentualnie naprawiasz/konserwujesz farbą atykorozyjną od środka, potem wyciszasz włókniną/matami albo obie rzeczy na raz.
Dużo hałasu leci przez dolną część przednich słupków - tam też wyciszyć. Analogicznie ścianę grodziową za deską.

W sportwagonie dochodzi bagażnik, który nie ma prawie żadnego wyciszenia.

Mam tego samego świra i ten sam problem. Poprzednio jeździłem niby dieslami, ale obydwa auta, które mam na myśli miały po 6 biegów i były "z wyższej" nieco półki, więc 156 wydaje się strasznie głośna.

Ja planuję dodatkowy tłumik, osłonę pod silnik (bo tej brak), nowe uszczelki i maty gdzie się da. Zacznę od drzwi w miejscu pianki, ale najwięcej pomaga podłoga i ściana grodziowa.

http://allegro.pl/stp-silver-mata-bi...020169194.html koledzy np takie maty. tylko sadze ze jak cale autko od srodka dobrze wygluszyc to i pare dobre kg dojdzie

Cytat:

---

Napisał Qlimax125

http://allegro.pl/stp-silver-mata-bi...020169194.html koledzy np takie maty. tylko sadze ze jak cale autko od srodka dobrze wygluszyc to i pare dobre kg dojdzie

---

No to albo rybki albo akwarium ;)

Ja jeszcze proponuję wyciszyć nadokla nawet zwykłą taśmą dekarską w kilku warstwach, oraz te wewnętrzne plastikowe trójkąty drzwi przednich, jeździłem jakiś czas bez jednego takiego trójkąta i było bardzo słychać powietrze przy wyższych prędkościach, po założeniu jakby ucichło. W tylnych drzwiach zresztą tak samo, z prawej strony nie mam tej nakładki i mi szumy powietrza dobiegają z tej strony.

- - - Updated - - -

A do wygłuszenia odgłosów silnika to może spróbój okleić matami ściankę grodziową w komorze silnika od strony filtra kabinowego, i silniczka wycieraczek.

Najwięcej dają drzwi i podłoga - kto montował Car Audio wie najlepiej. Zapytajcie sami.

Kolega z pracy ma 156 w klekocie i wygłuszone 4 drzwi, zupełnie inne auto.

Słuchajcie, kiedyś widziałem farbe a'la guma która konserwoje oraz wyglusza. Sprawdzał to ktoś?

Cytat:

---

Napisał zip.pl

Słuchajcie, kiedyś widziałem farbe a'la guma która konserwoje oraz wyglusza. Sprawdzał to ktoś?

---

Chodzi Ci o bitgum? Jeśli tak to ja bym w środku tego nie stosował bo śmierdzi smołą.

Wygłuszenie bardzo dobra sprawa,sam mam wyciszone wszystkie drzwi itp.

Wygłusz sobie drzwi,boki a co do tłumika to chyba tak zle nie jest żeby odrazu cos z tym robic?,jak chcesz to sam zrobić to troche roboty bedzie,ale nie jest ciezko plus troche kosztownie też Cie to wyniesie,chyba że to dla Ciebie nie problem. :)
Pozdrawiam

Cytat:

---

Napisał Adis

Wygłuszenie bardzo dobra sprawa,sam mam wyciszone wszystkie drzwi itp.

Wygłusz sobie drzwi,boki a co do tłumika to chyba tak zle nie jest żeby odrazu cos z tym robic?,jak chcesz to sam zrobić to troche roboty bedzie,ale nie jest ciezko plus troche kosztownie też Cie to wyniesie,chyba że to dla Ciebie nie problem. :)
Pozdrawiam

---

Cały wydech nowy, ale zamiennikowy, więc głośniejszy niż oryginał. Co do własnoręcznej pracy to żaden problem a koszty w zasadzie znikome, bo tłumików trochę się wala :)

Bardzo ciekawy temat, będę śledził. Myślałem że tylko mnie irytuje "głośność" tego auta i że tylko mi się wydaje że inne są cichsze. Dawajcie pomysły zwłaszcza jak ktoś wypróbował w praktyce i pomogło, dużo szlajam się po europie Alfą i muszę też coś z tymi dźwiękami z trasy podziałać. :)

Ale czy pomalowanie bitgumem podłogi i i wneki kol coś daje, ktoś sprawdzał?

Kurcze przydałby się ten 6-ty bieg... :) A mam jeszcze takie nietypowe pytanie. O ile jest ciszej po takim kompleksowym wyciszeniu? Tzn jak to się przekłada na decybele, oczywiście mniej-więcej?

tutaj znajdziesz informacje

http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...przednich.html

Moja bella jest wyciszona bardzo dobrze,słysze tylko delikatny ale na prawde znikomy dzwiek silnika i przyjemnośc z jazdy jak ja to określam,gdy dobrze wyciszysz bedzie pewnie tak jak u mnie bo kompletniej trumny nie zrobisz? tak myśle,muzyka bardzo dobrze gra tzn efekty.

zrobienie takiego wygłuszenia to jest sprawa dosyć długa,ale łatwa,trzeba tylko delikatnie z plastikowymi elementami.

Cytat:

---

Ale czy pomalowanie bitgumem podłogi i i wneki kol coś daje, ktoś sprawdzał?

---

Co to tego,to jest "średnie" zawsze niby coś,ale dla mnie nie opłacalne i śmierdzi smołą jak to kolega napisał. I trzeba odpowiedni nanieść warstwy w odpowiednie miejsce.

Witam ponownie. Cały czas interesuję się wyciszeniem auta, poczytałem trochę i generalnie żeby zrobić to porządnie trzeba włożyć parę tysięcy złotych... dodatkowo nie wiem czy dobrze skumałem, ale wyciszenie grodzi silnika nie jest takie proste jakby się wydawało, bo trzeba wymontować pół Belli.

Reasumując doszedłem do wniosku, żeby na razie wyciszyć tylko przednie drzwi. Podłogę mam w dobrym stanie więc sobie daruję. Co o tym sądzicie? Chciałbym uzyskać redukcję hałasu gdzieś o 20%, żeby przy 120 km/h było słychać radio i pasażerów :)

W mojej 156 do 140/150kmh rozmawiamy polglosem. Moja zona przy 120 ma tendencje do usypiania, twierdzi ze jest za cicho żeby nie spać :)

Marcin, ale masz wyciszone drzwi czy jak? :)

Nie, mam oryginalne wygluszenia wszędzie. Opony maja duży wpływ na poziom hałasu - mam contipremium contact2, wg danych EU dla rozmiaru 205/55/16 to jest 71db, czyli niezbyt cicho. Mozna kupic nawet 68db innego producenta, co jest 2x ciszej. Mozna tez trafic na 73db co jest znacznie glosniej. Prawda tez jest ze ja mam przy 120kmh na 6-ce jakieś 3krpm co daje efekt właściwie nieslyszalnego szumu silnika.
No i charakter dźwięku może mieć tez wpływ na jego odbiór.

Nie no ja w moim 1.8 TS mam bardzo głośno i absolutnie nie chodzi o opony, tylko o silnik. Na poziomie 2.5 tyś. obrotów jest przekraczalna granica komfortu gdzie robi się naprawdę głośno i ten hałas staje się mocno denerwujący. Powyżej 3 tyś. jak dla mnie ledwo da się wysiedzieć w aucie na dłuższą metę. Seryjne radio muszę brać na głośność 24-25 żeby coś było słychać. Chyba coś jest nie tak... matę pod maską mam.

Nie wiem ile osiąga obrotów przy 120 km/h, może trochę ponad 3 tyś. na 5-tce, ale tak jak mówię warkot silnika jest mega głośny w kabinie :) Z resztą nie wiem czy mam coś ze słuchem, ale w ogóle wydaje mi się, że Bella chodzi dosyć głośno jak np ją odpalę i stanę obok czy z przodu. Wydech 100% sprawny i nie dziurawy.

Jeśli te 3 tyś. obrotów weźmiemy mniej/więcej za standard na ekspresówce/autostradzie to wydaje mi się, że biorąc pod uwagę klasę auta, mimo wszystko 5-ty bieg i jednak to, że nie jest to stary żuk, taki hałas jaki powinienem mieć przy wspomnianych 3 tyś. mam gdzieś przy 2.2 maks. 2.5 tyś. obrotów, gdzie jak już napisałem silnik słychać bardzo wyraźnie.

Jeździłem 1.8 ts i było cicho. Cos masz nie tak. Może jakieś wibracje ci sie przenoszą do kabiny? Osłona kolektora czy cos? Urządzenia pomocnicze? Jeśli zależy to tylko od prędkości obrotowego silnika to weź kij od szczotki i osluchaj sobie silnik, może znajdziesz przyczynę.
A może to skrzynia ci wyje?
A tlumiki?

Tzn to nie jest tak, że jak uruchomię to jest cicho. Głośno jest od razu, tyle że wiadomo, że jak ma się niskie obroty to można spokojnie wyrobić. Przy wyższych jest bardzo głośno. Jeszcze tak przeszło mi przez myśl, że to może przez wariator? Tylko mi się wydaje, że wariator bardziej zmienia dźwięk niż sprawia dużo głośniejsze działanie silnika, już sam nie wiem... Wydaje mi się, że to nie skrzynia. Wyraźnie słychać silnik.

Jeszcze dla porównania napiszę, że wcześniej jeździłem Fiatem Stilo 1.4 w benzynie z 2006 r. z 6-cio biegową skrzynią. Nie był to może super cichy samochód, ale było naprawdę dużo ciszej. Myślę, że przy 150-160 km/h było ciszej niż w Belli przy 120.