Printable View
Moją alfę dopadła przykra choroba - od jakiegoś czasu łuszczy się lakier nawierzchniowy i auto wygląda jakby 2 tyg. siedziało na plaży w sierpniowym, egipskim słońcu bez kremu z filtrem..
Co poradzić, jak żyć? ;)
Polerkę jakąś zrobić, wyczyścić te miejsca i położyć delikatnie transparent i polerkę wtedy? Lakierowanie całości to trochę hardcore bo pewnie droższe to będzie niż cały wóz..
niestety moim zdaniem nic na to nie poradzisz, na pocieszenie powiem ze dość częsta przypadłość
Niestety polerka tu nic nie pomoże tylko lakierowanie.
- - - Updated - - -
A co się tyczy lakierowania to wszystko zależy od warsztatu,ostatnio jeden znajomy lakiernik malował całą GTV za 2 tys.zł,oczywiście bez zmiany koloru i nie była bardzo poobijana.
Taki sposób coś pomoże, nie będzie pięknie, ale lepiej niż tak :PCytat:
Napisał archibaldi
Eh, włoska robota z tym lakierem. Jak można to było tak zmasić..
Ostatnio padły mi różne rzeczy, a to elektryka jednej szyby, a to wycieraczki, a to tłumik itd. itd. Nie wiem czy go gdzieś tanio nie sprzedać..
Hehehe :D Jeszcze raz powtórzę: z gówna bata nie ukręcisz!
Jak masz się z tym użerać to sobie odpuść! Szkoda kasy i nerwów. To jest tylko samochód i głupio jak się nagle okazuje, że to ty jesteś dla niego a nie on dla ciebie. Jeszcze jakby to był jakiś ekstra wózek... a nie małe FWD z silnikiem 1.6. Jak nie wpakowałeś w niego kasy to sprzedawaj bo później będzie już za późno.
- Taki optymistyczny akcencik ;)
Pozdrawiam!
Sory, że tak nie na temat, ale 2 tyś. zł? Tanio się wydaje. Lakier ładnie położony? Mam nadzieje że bez fuszerki? Ciekawe ile za wymalowanie 164 by wziął, bo mnie to samo czeka...Cytat:
Napisał archibaldi
Jak auto nie poobijane mocno, to leci do zmatowionej bazy, kładzie kolejną warstwę, a na to nowy bezbarwny. Nic nowego.
Tak naprawdę to jest masa prostych i tanich sposobów na naprawę lakieru ale nie wiecie o nich bo się lakiernikowi nie opłacają - dla niego pomalować cały element na nowo a zrobić np. tylko róg błotnika i przecieniować resztę to prawie tyle samo roboty (zawsze trzeba zedrzeć klar, tylko mniej się podkładuje) - takie rzeczy zwykle po znajomości :) Ofc nie mówimy o "spot repair".
Dlatego przy łuszczącym się klarze wystarczy zerwać bezbarwny i nawet można nie kłaść nowej bazy jak jest ok. Nie wyjdzie arcydzieło, ale laik się nie pozna, zwłaszcza po polerce.
Masz rację. Tylko jak wyglądają nasze auta to raczej nikomu nie muszę tłumaczyć. Pewnie nikt nie ma ideału więc pomalować przydałoby się całość.
Gość zna się na robocie nie jest drogi bo nie ma pracowników i ma swój mały warsztat,ale co się tyczy Ciebie do raczej Ci się nie będzie opłacało zbyt daleki dystans masz do pokonania.Cytat:
Napisał Tytanowy
Dziwna sprawa z łuszczeniem, czyli clar schodzi. Może było walone, może ktoś niestarannie pomalował i teraz jest lipa. Jedyne wyjście tylko malować ale porządnie i u dobrego lakiernika...
Ten ktoś to Włoch.
Była kiedyś seria aut z wadliwym lakierem, fuszerka producenta. W sumie hańba bo Alfy nigdy nie należały do tanich aut (jako nowe;) )
No to niezła seria... Może wpisze się ktoś komu nie schodzi :) A czy to Hańba dla alfy... Nie tylko tutaj się nie wykazali. Nie będę już pisał o silnikach i elektryce bo tego nie widać. Z zewnętrznych wizytówek marki możemy dopisać żenującej jakości znaczki i odpadający "chrom" z grilla.
mi nie schodził lakier ani z poprzedniej ani z obecnej :D
Mi z Rosso 130 zlazł z klamek, lusterek, tych listewek po Linii dachu i troszkę ze zderzaka. Czyli tylko z elementów plastikowych.
Ale widziałem kiedyś starsze Rosso Proteo, gdzie zszedł z całego auta :P Znaczki są do bani ale można to poprawić za 14 zł i naklejki trzymają się wzorowo (w dziale bazar polecam szukać). A na chromy nie narzekam ^^
Mam dla Ciebie złą wiadomość ;)Cytat:
Napisał 1990mb
hehe
i nie były malowane:D no chyba ze przeze mnie;pCytat:
Napisał archibaldi
a przepraszam, z poprzedniej z listem na dachu schodził kolor i tyle
Czyli ustaliliśmy, że lakier nie jest mocną stroną tego modelu :D
no z tym sie w zupełności zgadzam, częsta przypadłość w tym modelu.
Może lakier nie jest mocną stroną tego modelu (jak elektryka, skomplikowanie silnika, trwałość podzespołów, spalanie, opinia o aucie, łatwość sprzedaży, itp itd....) ;)
Ale prowadzi się genialnie! :D :P
Jeszce jedna ciekawostka na pocieszenie u mojego męża w Ibizie z 2003 schodzi lakier bezbarwny że hej auto bezwypadkowe od pierwszego właściciela,totalna porażka.
No to i ja cuś dorzucę:
Cytat:
To jest Alfa Rosso 130 b/b. Lakier ten w pierwszych latach produkcji 146/6 był jakiś wadliwy i zmieniał po paru latach kolor.
to nie tylko kwestia rosso.Cytat:
Napisał omron8
Chociaż 130bb schodziło najczęściej - sam mam ten kolor w barchettcie i też sie lakier łuszczył jak cholera.
377 verde acero - to jest dopiero słaby lakier. w 145 maska zeszła w przeciągu pół roku, dach łuszczył się jak szalony, ten sam kolor w 166 - i dokładnie ten sam efekt na dachu, łuszczenie się.
A ślad po magnesie od CB, który jeździł przez jakieś 9 godzin - pozostał do dziś
Mi chodziło o jeszcze jedną wadę lakierów na alfach zmianę koloru. Chyba, że to lakier kameleon :P
to nie tylko alfa- jak pisałem, to cała grupa fiata, miała wpadki z tym lakierem.Cytat:
Napisał omron8
Barchetta już polakierowana jest - więc zdjęć nie porobię, ale no w paru miejscach też wyglądała jak przeszczep z niemieckiego przystanku ;), mimo ze lakier oryginalny a miernik pokazywał norme.
Po 2000 roku problem naprawiony się wydaje - bo 147 w żadnym miejscu (poza zderzakiem) się nie łuszczyła/odbarwiała/blakła, a kolor przecież ten sam.
Toż pisałem przecież o golfie III :)Cytat:
to nie tylko alfa
A że się lakier nie łuszczy w takim samym kolorze to nie zasługa koloru tylko bezbarwnego.
Cytat:
Napisał omron8
Cytat:
Napisał omron8
czasem na prawdę ciężko mi Ciebie zrozumieć.Cytat:
Napisał mattom
może nie wina koloru, ale nazwijmy to procesu lakierowania ?
lepiej ?
A może wujowego bezbarwnego prosto z Libanu czy innego egzoticznego kraju :)
Zresztą co za różnica - auto nadaje się do lakierowania :P
może być nawet z włoch ... co prawda to prawda, polakierować by się zdało.Cytat:
Napisał omron8