Chciałem Wam pokazać jaki patent ktoś zastosował w mojej Belci ;)
Chyba komuś stukały...
Ja osobiście byłem w szoku, że ktoś na coś takiego wpadł ;)
Załącznik 89595Załącznik 89596
Printable View
Chciałem Wam pokazać jaki patent ktoś zastosował w mojej Belci ;)
Chyba komuś stukały...
Ja osobiście byłem w szoku, że ktoś na coś takiego wpadł ;)
Załącznik 89595Załącznik 89596
ktoś był zdeterminowany żeby.... tego nie rozbierać, jak miałem jakieś druty powbijanie.
co to k****a ma być? Poprzedni własciciel pewnie wiecej takich modyfikacji wprowadził....
Więcej póki co nie stwierdziłem...mimo że ciagle coś tam robie...
Jak to co?... druciarstwo! :lol:Cytat:
Napisał majster
Zdjęcia można śmiało podrzucić też do tego tematu http://www.forum.alfaholicy.org/hyde...druciarze.html
najlepsze jest to, że zamieniałem się z gościem za Vectre C. W ogłoszeniu sprzedaży Alfy było napisane że możliwa wymiana na auto w dobrym stanie bez żadnego druciarstwa. Vectra na przewodzie popuszczała płyn chłodniczy na podłączeniu do reduktora i miał o to straszne fochy ;)
Dla mnie mistrz ;)
Eeee... nawet lepiej Miszcz! :lol:Cytat:
Napisał kamillll
Haha ;D
U mnie kilka tygodni temu na badaniu technicznym wyszło ze tylko stukają, w samochodzie prawie nie słychać, nowe już kupione ale jakoś ciężko się za to zabrać.
Może warto ten pomysł przemyśleć ^^
tak Arek, zastanów się ;) ze stukaniem nie było tragedii ;) troszkę z lewej strony popukiwało, ale nie zawsze ;P
Ciekawe czy zwykłe "papiaki" by podeszły?... ;)
tragedia !!! - ręce opadają poniżej ziemi...
Mały młoteczek miał, bo zapewne wbijał na aucie.
Temat do Zrób To Sam.
Wysyłane z mojego LG-P970 za pomocą Tapatalk 2
ja u siebie już też miałem takie myśli bo byłem w akcie desperacji bo tak mnie denerwowało to walenie a nikt nie chciał mi tego zimą zrobić:)
w końcu jeden mechanik sie zgodził... za wymiane skasował 250zł (myślałem, że zejde na zawał, abo go zaj***)... co najlepsze po miesiącu znowu mi coś napier** jak przed wymianą gum :/ normalnie załamany jestem juz...
Za taką kwote to miałem u mnie regenerowany stabilizator + demontaz i montaż owego w warsztacie... Spokój na kilka lat (przynajmniej u mnie 40tkm i 2 lata bez pisków czy stuków, poźniej auto sprzedane).Cytat:
Napisał pytlar