1,9JTD brak mocy 'z dołu'

Witam,
Od ostatniego czasu mam bardzo dziwny problem z moją alfą 147 1,9 JTD. Czasami (bez znaczenia czy na ciepłym czy na zimnym silniku) brakuje mocy, żeby ruszyć czy rozpędzić samochód. Pomimo wciśniętego gazu do oporu auto toczy się powoli, po czym wypluwa chmurę czarnego dymy (pewnie go zalewa) i normalnie zaczyna się rozpędzać. Wydaje mi się, że problem ustępuje powyżej 2tys obrotów, pewnie po włączeniu turbo.
Czy spotkaliście się kiedyś z takim problemem? Co poradzacie na początku sprawdzić?
W przyszłym tygodniu umówię się na czyszczenie EGR - myślicie, że może to mieć z tym związek?

Dzięki za pomoc,

Pozdrawiam,
Andrzej.

Idealnie książkowo wręcz opisany problem EGR :)
Wyczyść, albo w ogóle zaslep lub wywal z sterownika (wgranie mapy) - jeśli masz 16v. Poza tym temat poruszany wiele razy.

Miałem podobnie na zimnym. Czyszczenie egr pomogło.

Dokładnie EGR.

Tu masz pomocną instrukcję:

http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...jtd_105km.html

lub

http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...td_2004_a.html

W moim przypadku auto nie jechało z dołu bo był wąż od turba górny ..do wymiany :D

Cytat:

---

Napisał michałsnk

W moim przypadku auto nie jechało z dołu bo był wąż od turba górny ..do wymiany :D

---

A powyżej 2000obr jechał normalnie? Dziwne, bo jak wąż jest walnięty, to puszcza ciśnienie cały czas, co jest odczuwalne tym bardziej w momemcie gdy turbo mocno dmucha - czyli powyżej 2000 też.

Przy problemach z EGR auto "nie jedzie" właśnie 'z dołu'. Później ciągnie.


Ale co racja, przy okazji dobrze sprawdzić dolot, przepływomierz.

sprawdz takze weze od podcisnienia egr i gruchy turbo czesto sie rozszczelniaja oraz polaczenia wezy od intercoolera

EGR wyjdzie w FES. Nieszczelności przed lub za turbo też.
Z opisu wygląda jakby się właśnie przywieszał EGR. Wystarczy dosłownie mikro niedomknięcie.

Koledzy, a jak jest odczuwalne te puszczanie ciśnienia gdy górny wąż jest walnięty i jak w FES wychodzi ta nieszczelność? Mam lekko walnięty wąż przed przepustnicą, Bella raczej śmiga bez zarzutów ale warto to sprawdzić...

Będzie dobry odczyt mas ciśnienia, a zła reakcja na doładowanie i lekko (zależnie od nieszczelności) niższe doładowania. Jeśli widziałeś poprawny wykres z tych wartości i porównasz do swoich, to pewno to zauważysz. Pęknięcie za turbiną, jeśli jest niewielki to czasami jest nie odczuwalne. Na ogół powiększa się ono powoli i jest z tym jak z żabą we wrzątku - jak żabę wrzucisz do wrzątku, to wyskoczy, a jak powoli będziesz podgrzewał to ją ugotujesz.

Cytat:

---

Napisał @sdero

..... i jest z tym jak z żabą we wrzątku - jak żabę wrzucisz do wrzątku, to wyskoczy, a jak powoli będziesz podgrzewał to ją ugotujesz.

---

musimy wymyślić jakąś nagrodę ,, złote usta "...:) ..oczywiście bez urazy

E, przecież to znane - "Syndrom gotowanej żaby" ;) Chodzi o to, że w obliczu powolnych zmian człowiek nie odczuwa różnicy... żaba też ;)

Cytat:

---

Napisał @sdero

E, przecież to znane - "Syndrom gotowanej żaby" ;) Chodzi o to, że w obliczu powolnych zmian człowiek nie odczuwa różnicy... żaba też ;)

---

Nie chcę nic mówić, ale patrząc na politykę w Polsce, widzę analogię... i nie wiem, czy się cieszyć, czy spierdzielać stąd...

Cytat:

---

Napisał mateuszszar

Nie chcę nic mówić, ale patrząc na politykę w Polsce, widzę analogię... i nie wiem, czy się cieszyć, czy spierdzielać stąd...

---

no to zmieniliśmy temat...:) turbiny

Cytat:

---

Napisał mateuszszar

Nie chcę nic mówić, ale patrząc na politykę w Polsce, widzę analogię... i nie wiem, czy się cieszyć, czy spierdzielać stąd...

---

Oj, nie zaczynaj, bo dojdzie do podziałów :)

Nie wskazuję konkretnej bandy. Moim zdaniem wszystkie są siebie wart. Ale cóż, każdy może mieć swoje zdanie, i ja się z tym liczę :)

A czy dziurawy dolot ma jakiś wpływ na turbinę, szkodzi jej??

Przed turbiną zasysa syf z powietrza omijając filtr. Wpływa więc na turbinę i na sam silnik.