zastanawiam sie czy to by zadzialalo na czesty problem jednego kluczyka w nasych alfach oto link z allegro http://allegro.pl/interfejs-gambit-k...069285980.html
Printable View
zastanawiam sie czy to by zadzialalo na czesty problem jednego kluczyka w nasych alfach oto link z allegro http://allegro.pl/interfejs-gambit-k...069285980.html
o tez jestem ciekaw .
To musi ktoś kupić i sprawdzić :)
Można spytać kolegi Cytryn. Pisał że robi i programuje klucze do 166. Trochę taniej niż ASO.
Teoretycznie Gambitem można zaprogramować transponder do AR166 (tylko model przedliftowy), ale czy na 100% to nie powiem. Sądząc po cenie, to kiepskiej jakości ryżojad. Nie używałem nigdy tego sprzętu i nie zamierzam, ale jest na tyle tani że ktoś może się skusi i sprawdzi ;)
Do kompletu brakuje jeszcze programatora pamięci, żeby odczytać wsad z immobilizera.
http://www.transpondery.pl/katalog_t...alfaromeo.html
Wątpie żeby to działało.... Tzn co najwyżej odczyta ale nie zaprogramuje.
"Sposobem" na korzystanie z dorobionego kluczyka jest wycięcie immo z ECU. Niedługo będę to robił.
Jest prostszy "sposób"
Odczepienie transpondera i przyczepienie przy sterowniku immo ?
Ja mówie o wycinaniu immo bezpośrednio z Eepromu z ECU kiedy nie można przez OBD2.
Przyklejenie transpondera nie pomoże jak zmienisz ECU w wyniku uszkodzenia itp.
No ale to jest takie właśnie "sposób" a ECU chyba się nie wymienia zbyt często ;)
Jak mi padnie imo to też się nie będę szczypał i wytnę to. I tak nawet jakbym zostawił otwarte auto na dobę w centrum miasta to nikt się nie zainteresuje :) tak więc to wszystko nie jest warte zachodu. Nie przy tak starym i nietypowym aucie.
Tyle tylko że postawienie do oryginału trwa z reguły szybciej.
Druga sprawa, nieumiejętne usunięcie immo może spowodować skutki uboczne, typu łapanie błędów, wchodzenie ECU w tryb awaryjny itp. Ostatnio robiłem, a w zasadzie poprawiałem Chryslera po immo off. Autko jeździło i niby wszystko było ok, poza tym że silnik kręcił się tylko do 3 tyś. Po przywróceniu fabryki furka odżyła.
Osobiście staram się zawsze zrobić na oryginał, chyba że klient się uprze wtedy IMMO OFF też się robi, ale głównie w starych Renówkach i Roverach. Ale tu akurat jest sens bo immo siedzi w pilocie (jak nie otworzysz z pilota to nie odpalisz) a lotniki siadają tu nagminnie.
Jest jeszcze inny problem, niektóre sterowniki są bardzo ciężkie do rozbiórki, jak wcześniej takiego nie robiłeś to masz 100% szansę że uwalisz już podczas rozbierania (np. niektóre stery w grupie VAG)
A tu mały przykład, wnętrze ECU z Alfy 156, chyba nie muszę mówić że zwykła lutownica tu nie wystarczy. ;)
Załącznik 90170
Do kompletu brakuje jeszcze programatora pamięci, żeby odczytać wsad z immobilizera.[/QUOTE]
pytalem podobno jest to w kaplecie