Printable View
Przymarzła tylna klamka i niestety w czasie jak ją mocniej pociągnąłem urwał się dolny zaczep - może znacie jakiś prosty sposób na jej naprawienia, albo wymianę na nową - czytałem inne opisy i +- wiem jak to zrobić, może ktoś z was ma fotki "krok po kroku" jak się za to zabrać aby tapicerki nie zniszczyć .... :-)
jak chcesz tapicerkę zniszczyć, skoro wystarczy tylko ściągnąć tą plastikową nakładkę, i odkręcić 3 śruby na imbus, a później tylko ciegno zdemontować, jak będziesz widział cięgna i mocowania tych cięgien do klamki to będziesz wiedział jak to ściągnąć ;)
Tutaj masz link do poradnika, robiłem wg tego i cała operacja zajęła jakieś 20 min, z czego 15 to uważny demontaż boczka drzwiowego - poskładanie wszystkiego to pikuś, Pan Pikuś. Powodzenia
http://www.forum.alfaholicy.org/zrob...meo_156_a.html.
Ale wcale nie trzeba boczka ściągać, mnie się udało bez tego.
Też wcześniej czytałem że można i bez zdejmowania, ale z tego co patrzyłem, to porządnie trzeba go odgiąć, żeby dostać się do dolnej śruby mocującej klamkę. Znając mojego pecha wymieniłbym klamkę, ale pewnie musiałbym szukać drugiego boczku. To była moja pierwsza operacja na alfie i wolałem nie poznawać granic wytrzymałości jej elementów.
ok, thx !!!!! w tygodniu przeprowadzam operację :-P
- - - Updated - - -
a coś mnie wzięło i dzisaj zdemontowałem klamkę - faktycznie 5 minut roboty razem z odkręceniem wewnętrznej części drzwi - teraz albo poxipolem dorobię "ucho" do bolca w klamce aby nie wypadała, albo za 20 zł jutro kupie na allegro sprawną klameczke :-)
Pomnóż to razy 5-6 to może uda Ci się kupić sprawną :D Klamki tylne są w cenie niestetyCytat:
Napisał Keglo
bez przesady - ok 50zł kupi
a ile ona wytrzyma to już inna sprawa :-) bo przecież też będzie używana
ja proponuje skleić poxiliną i poxipolem. Z klejoną jeżdżę dopiero tydzień ale nie ma żadnych problemów, a klejenia nie widać bo zaczepy są od środka klamki :). Jeśli chodzi o ceny to zależą one od strony: prawe są tanie i nawet za 20zł by się znalazło, natomiast lewe poniżej 100zł nie widziałem.
sam szukam używki lewa strona tył najtaniej 80 zl prawa tylna można kupić za 30zl:)
daj ogłoszenie w dziale bazar na forum że kupisz i wybierzesz najlepszą ofertę
ogranicz cenę do 50 , poczekaj z tydzień na odzew sprzedawców
- - - Updated - - -
aż rzuciłem okiem na all - faktycznie niektórym handlarzynom to sie we łbie porąbało - nawet po 120 wołają :lol:
za 60 jest - zadzwonić i zaproponować 50 i już
http://allegro.pl/alfa-romeo-156-1-9-jtd-98-05r-drzwi-lewe-klamka-i3113573840.html
Ja już dwie lewe w moim sedanie urwałem a obchodzę się z autem delikatnie. Wkurzyło mnie to i porównałem sobie do prawej... a tam ciekawostka. W prawej mocowanie tego małego wieloklina jest nieco grubsze a i wieloklin zazwyczaj mniej koroduje przez co nie rozpycha plastiku i nie osłabia go. Tak podejrzewałem, że coś spaprali fabrycznie, bo to jakieś fatum z tymi klamkami. Prawych jest na allegro czasem 8-10 stron a lewe znalazłem 3 sztuki i to w cenie od 80 w górę za stare wyblakłe badziewia, które i tak zaraz pewnie pękną.
- - - Updated - - -
Dzwoniłem kiedyś do tego "sprzedafcy" i stwierdził, że nie ma czasu na dokładniejsze zdjęcia a ja nie dam 70 z przesyłką za niespodziankę... Najlepiej szukać takiej bez korozji w okolicy mocowania, żeby się za chwilę znów nie wkurzać.Cytat:
Napisał bocian
koledzy,w tych felernych klamkach nic nie trzeba kleić i wcale nie trzeba zaopatrywać się w inną,też pewnie wątpliwej jakości.Ja na trzech klamkach(najstarsza działa już trzy lata) przeprowadziłem zabieg taki.
1.usuwamy fabryczny bolec(mikro wielofrez)
2.usuwamy od spodu klamki(dwa takie malutkie plastikowe noski,w miejscu gdzie jest ów bolec),to ta część klamki której nie widać.
3.dokładnie w miejscu gdzie wypada bolec(od spodu) wiercimy otworek ok 2mm.
4.w miejsce bolca wkręcamy wystarczająco długi wkręt do metalu,drewna jak kto woli.Generalnie taki który wkręcony od spodu załapie ruchomą część klamki.Kto bardziej zapobiegliwy może na ów wkręt nanieść odrobinę kleju(np.poxipol)
5.Cieszymy się pięknie działającą klamką(byle za mocno wkręta nie dokręcić żeby klamki nie blokował i ładnie odbijała)
6.wkręta wogóle nie widać i nie ma możliwości skaleczenia o niego palcy
czas operacyjny max 1h,zadowolenie min 3lata(wtedy pierwszy raz zastosowałem to rozwiązanie)
polecam i pozdrawiam
Ale to działa wówczas, gdy nie jest ona w tym miejscu połamana. A skoro ktoś ją chce zmienić to raczej dlatego, że się złamała...Cytat:
Napisał jankes1979
masz rację,podszedłem do tego tak,że "złamana/uszkodzona" to pojęcie względne.Jeśli się połamała cała klamka to normalne,że trzeba wymienić.W trzech przypadkach o których pisałem identycznie trzy razy sypało sie mocowanie/prowadzenie tego dolnego bolca,czego skutkiem był brak możliwości otwarcia drzwi,klamka zamiast poruszać dźwignia sama sie odchylała dołem.
pozdrawiam
u mnie właśnie wystepuje takie samo uszkodzenie jak pisze jankes1979 chciałem zrobic już dawno taka metodą o której pisze ale nie potrafie pozbyc sie tego bolca za nic w świecie nie chce wyjść
zrób sobie do bolca dojście od dołu,tak żebyś mógł go chwycić małymi obcążkami.Jak już będziesz miał możliwość złapania to dolikatnie obracaj go i wyciągaj.Lekko nie będzie ale musi wyjść.
pozdro
Może ktoś wytłumaczy skąd się bierze różnica cenowa między klamkami lewymi i prawymi Ja zakupiłem prawą sprawną za 25 zł
zazwyczaj lewe się psują i przez to jest ich mniej i to winduje ich cenę
zazwyczaj żona a przy wysiadaniu zawsze czegoś szuka a to z przodu a to z tyłu szarpiąc tymi klamkami ;) pewnie to jest przyczyna awarii prawych klamek że nie chcemy ich wpuszczać za kierownicę :)
Dziwne że wszystkim się akurat lewa strona urywa w tym i mnie:confused: ciężko znaleźć jakąś w rozsądnej cenie.
Popytajcie tu na forum, w dziale bazar. Ja do swojej od kolegi chyba brygadzista kupiłem w salonowym stanie klameczkę lewą tył za 30 pln plus wysyłka.
nowa klamka w serwisie 179 zł - ojciec "emeryt", który ma za dużo wolnego czasu wziął tylną lewą klamkę na warsztat domowy i ...... udało mu się na imadełku wyjąć stary bolec, wsadził nowe małe wiertełko -zalał to jakimś klejem, chyba poxipolem - klamkę zamontowałem i śmiga jak nowa - oczywiście warto pamiętać aby obchodzić się z nią jak z jajkiem....... cała operacja zajęła jedno emeryckie popołudnie :P
U mnie też to mnie denerwowało, spryskałem bolczyk silikonem w sprayu, a resztę skleiłem klejem do plastiku. To co się wyłamało zostało uzupełnione klejem a bolczyk nie skleił się. Działa już ponad pół roku i zero problemów. Najważniejsze aby nie ruszać klamki w przymrozki kiedy jest przymarznięta i drzwi do uszczelki, najłatwiej się taka klamka wyłamuje.
naprawiłem klamkę sposobem z tematu wyjąłem bolec wkręciłem wkręta, nic nie widać ,palcami przy otwieraniu nie zawadza się o wkręt. klamka wygląda jakby nigdy nie była uszkodzona i pewni się ją otwiera bez obawy że coś znowu się wyłamie...
no i super,klamka żyje a sakiewka nie uszczuplona:)
pozdro
uszczuplona na wosk z poorboy's :)
Moja obecna niestety złamała się w ten sposób, że ubytek plastiku jest za duży, żeby ją naprawiać. Ale znalazłem wrzeszcie tą pierwszą i tam jedynie mocowanie bolca pękło. Rozebrałem całą, wsadziłem w miejsce oryginalnego obcięty bolec z nita o podobnej grubości (najpierw go trochę ponacinałem, żeby się nie wyślizgnął). Miejsce pęknięcia zalałem żywicą z utwardzaczem i złożyłem klamkę w całość. Od wczoraj się trzyma dość dobrze i klamka chodzi lżej niż poprzednia bo wszystkie prowadnice nasmarowałem i wyczyściłem tulejki cięgna. Czyli jednak czasem się psuje tak, że jest możliwa naprawa.
no na takie cuda autku nie żałuj:)Cytat:
Napisał demonobiker
- - - Updated - - -
też dobry sposób na uzdrowienie klamki i fajnie,że Twoja również dała się reanimowaćCytat:
Napisał Belfer
pozdro
No i padło dziś na mnie. Urwałem drugi raz tylną zewnętrzną lewą klamkę w AR156 berlina - szlag by tych makaronów! Nie znam drugiego tak delikatnego elementu w tym samochodzie, a użytkuję jeden i ten sam model od 2008 roku i zrobiłem nim 140kkm.
Najtańsza sztuka na aledrogo to STO PLN! :/ Tej, co ją urwałem nie da się chyba zreperować, bo na uchwycie, za który się ciągnie urwały się oba (górny i dolny) plastikowe mocowania, w który wchodzą te metalowe bolce.
Może ojciec ślusarz i "złota rączka" coś wymyśli i z dwóch sztuk złoży jedną. Ehhh :(
Pozdr.,
L.
latem rownierz robiłem ten zabieg wymiany klamki,jak kupowałem to juz była złamana własciciel sam mi to pokazał lewy tył zewnetrzna i na allegro kupiłem dobra uzywke za 50zł a robota to jakies 30 minutek i jak narazie dziala pieknie choc dzic auto miałem strasznie oblodzone i nawet nie probowałem otwierac tylnych dzwi :)
Szkoda że inzynierowie Alfy zamiast zrobić aluminiowe chromowane klamki na tył zrobili z tandetnego tworzywa. Takie uroki Alfy podczas mrozów.
Moja klamka również została mi w rękach po dzisiejszych przymrozkach :mad:
Jak już zakupicie nową, to chętnie bym przygarnął taką jedną, albo dwie, bo mam pomysł na zregenerowanie. Nie wiem jak to wyjdzie, bo dopiero po weekendzie będę próbował swoją zrobić.
a pytanko jest mozliwosc kupienia takich klamek wlasnie jakies chromowane lub aluminiowe ??
Gdyby była to byłoby to umieszczone na głównej stronie. Niestety musimy radzić sobie z używkami w kosmicznych cenach
wlasnie szkoda ale z kosmicznymi cenami to nie jest tak zle spogladałem dzis na allegro i jedna była nawet za 3dyszki.
mi się udało kupić lewą za 30 :D jak nówka :D chyba sprzedawca nie świadomy był cen ( na innych aukcjach 109,- i 129,-) bo i nawet na zdjęciu z aukcji były odwrotnie podpisane - dobrze że przeczytał wiadomość ode mnie i nie wysłał z automatu ;)
Przy pomocy pewnej ręki i prętu ok. 2 mm można trwale poprawić fabryke, poprostu przewiercamy uchwyt klamki w dwóch punktach które są zawiasami wkładamy uchwyt do tej drugiej części i przewlekamy pręt przez klamkę, z jednej strony trzeba zrobic haczyk zeby nie wypadl a z drugiej nadmiar obciąć, ja zrobiłem tak kiedy w zimę urwalem klamkę (oczywiscie lewą bo jakby inaczej :D ) w mojej alfie, klamka działa tak jak powinna, prętu nie widać ani nie czuć bo jest bardzo głęboko i biegnie zaraz przy ściance, klamka nie odstaje i nie skrzypi, na początku chodzilą trochę topornie ale po paru ruchach pręt się dotarł i już bylo ok. Idealny pręt znajdziecie w suszarce na pranie :D