Zgasła w trakcie jazdy, wszystkie kontrolki i inne bez zmian. Kręci, nie odpala. Paliwo w zbiorniku było. Jakieś pomysły przed kolejną lawetą, tym razem do mechanika?
Printable View
Zgasła w trakcie jazdy, wszystkie kontrolki i inne bez zmian. Kręci, nie odpala. Paliwo w zbiorniku było. Jakieś pomysły przed kolejną lawetą, tym razem do mechanika?
Pompa paliwa włącza się po włączeniu zapłonu?
Tak, słychać tj zawsze, dźwięk pod maską i z tyłu nad zbiornikiem. Jedynie w aucie chodziła farelka bo przez imę trochę się nazbierało wody przy siedzeniu kierowcy, jednak po tym przejechałem 5 km i koniec
Sprawdź włącznik pod siedzeniem kierowcy czy nie wyskoczył.
farelka była w tamtą stronę, za co jest odpowiedzialny? przy wyskoczonym będzie kręcił?
to nie to, jest jakiś inny bezpiecznik odpowiedzialny za zapłon? Ostatnio dużo jeździłem na oparach, ale to raczej niemożliwe aby w ciągu s zapchał się nagle filtr.
Jest paliwo oraz iskra, jakieś inne pomysły? Chyba że grzejąc podłogę pod fotelem mógł się np zewrzec kabel od przekaznika, tylko jesli on wyskakuje to chyba na logike nie byloby iskry?
immobilaizer sie na desce nie swieci ? paliwo z wezyka leci a podawane jest do cylindra ?
W sensie dioda serwisowa?gaśnie po kręceniu. Tak, świece są mokre
kolego do sprawdzenia przekaźniki które są przy akumulatorze. One są odpowiedzialne za zapłon. Mi kiedyś jeden padł to też nie mogłem odpalić. Weź kogoś do pomocy i niech ktoś kręci a Ty pomerdaj po kolei tymi przekaźnikami. Może coś nie łączy na stykach i jak poruszysz to pójdzie. ewentualnie pozamieniaj je miejscami bo jeden odpowiada za zapłon. Nie pamiętam teraz który za co odpowiada ale to jest na forum. W każdym razie szukaj tam.
- - - Updated - - -
Ewentualnie jeszcze czujnik położenia wału jeśli Ci zgasła w trakcie jazdy.
zgasła w trakcie jazdy, jest jakaś możliwość sprawdzenia czujnika? Kombinacje przy przekaźnikach nic nie dały. Zaznaczam że ma iskrę.
A robiło Ci się już tak kiedyś że np na ciepłym silniku nie chciała Ci zapalić albo gasła??? Ten czujnik to tylko po podpięciu pod kompa sprawdzisz. A no i na forum jest gdzieś opisane żeby opór sprawdzić ewentualnie ale to nie jest miarodajny sposób.
nie, do tej pory wszystko grało. Ten czujnik widzę że nie kosztuje majątku, jutro zawożę do mechanika. Chyba że ktoś ma jeszcze jakiś pomysł.
Czujnik nie jest strasznie drogi a i wymiana jest prosta w sumie bo wystarczy odkręcić i wkręcić drugi. Ale najlepiej sprawdź to po kompem bo szczerze mówiąc jeśli wcześniej się nic nie działo to ten czujnik może być teorią trochę naciąganą.
dostanę się do niego od góry?
Nie nie. Tylko od dołu tam dotrzesz. Jest trochę ciasno ale dasz radę. Nie wiem czy już ktoś pytał. Przy kręceniu marchewka gaśnie???
- - - Updated - - -
A sory już doczytałem że gaśnie. Masz kogoś kto ma kompa żeby podłączyć?
Tak, gaśnie. Nie ma szans na dostanie od dołu, nie mam warunków.
Jak by to było to, to mechanik Ci zmieni za parę grosz bo to banalnie prosta sprawa. Ja bym Cię jednak namawiał na kompa bo inaczej to wymienisz pół samochodu a on Ci może nadal nie jeździć.
mała poprawka czujnik połozenia wału korbowego odpowiada za iskre , a kolega tu pisze ze iskre ma wiec jaki sens w wymienianie czujnika jak i tak nie odpali :)
No to może coś bardziej hardcorowego :)
Zaglądałeś do rozrządu??
Jak kolega jeździł na oparach to ja bym sie przyjżał pompie. Paliwo moze sobie podawac ale tam musi byc odpowiednie cisnienie bez ktorego nie odpali a tego na oko sie nie sprawdzi
No fakt iskra jest to nie czujnik wału. Pompa może dawać za małe ciśnienie ale myślę że jeśli podaje paliwo to chociaż by próbowała załapać. Ja po raz kolejny zaproponuję komputer bo tak gdybać to możemy do u*****j śmierci :P
a druga sprawa jest taka ze jak swieci kontrolka z immobilaizera (zółty kluczyk na liczniku) to napewno nie zapali :)
Ale kolega pisał że mu kontrolka się nie świeci.
zostaje komputer, ja kupiłem czujnik położenia wału nowy i się okazało że stary jest ok tak więc mam na sprzedanie nówkę 1 raz założony !
fakt, czujnik będę miał w zapasie lub sprzedam, na interfejs przyjdzie czas;)
niestety u mnie na wsi nie ma ogarów od AR i nikt się nie chce podjąć więc kwestia prób i błędów, i dzięki pomocy Rzmudzior doprowadziłem alfe do stanu jezdnego ;)
Nie sądze by winny był komputer.Do sprawdzenia jest teraz to czy wtryskiwacze pracują.Można to sprawdzić zwykłym miernikiem czy podczas kręcenia przychodzi napięcie na wtrysk.
Jeśli wtryski pracują to jeszcze jest ważne jak pracują. Bo może być tak że zamiast rozpylać mgiełkę będą lały strumieniem i niestety (jak to mówi serce do rozumu w reklamie) DUPA!