Koledzy,
w jaki sposób można zdiagnozować przpływomierz przy pomocy UniDiag-a?
Jakie powinny być wartości badane, przy jakich obrotach?
Objaw u mnie to delikatne szarpanie w okoliach 2700-3000 obrotów (podejrzewam przepływomierz)
Printable View
Koledzy,
w jaki sposób można zdiagnozować przpływomierz przy pomocy UniDiag-a?
Jakie powinny być wartości badane, przy jakich obrotach?
Objaw u mnie to delikatne szarpanie w okoliach 2700-3000 obrotów (podejrzewam przepływomierz)
Generalnie podpięcie pod komputer nie wykazuje awarii przepływomierza (chyba że padł zupełnie) - często pokazuje błąd sondy lambda - trzeba porównywac masę zasysanego powietrza przy konkretnych obrotach i na tej podstawie ocenic sprawność przepływomierza
Ano ano jak zwykle Maciej dobrze gada... dać mu wódki :mrgreen:
Ostatecznie sprawdz stosunek napięcia do masy podawanego powietrza
U Ciebie:
1,23 V przy 8 kg/h
1,87 V przy 30 kg/h
3,00 V przy 120 kg/h
4,16 V przy 370 kg/h
4,45 V przy 480 kg/h
fred
Dzięki wielkie.
O takie dane mi właśnie chodzi.
To, że komputer nie pokaże jednoznacznie uszkodzenia przepływomierza to wiem,
błąd będzie tylko wtedy, gdy będzie przerwany obwód, np. odłączenie wtyczki przepływomierza.
Sprawdziłem dzisiaj poprzez Unidiaga ilość powietrza przepływającego przez przepływomierz i okazało się, że
w zakresie obrotów 900 - 6500 obr./min. maksymalna wartośc przepływu to 280 kg/h.
Czy to oznacza, że przeplywomierz jest uszkodzony?
jeśli pomiar był robiony statycznie to przepływomierz jest sprawny.
Aby określic status przepływomierza należy użyć do tego metody pomiaru dynamicznego.
Po nagrzaniu silnika i pewności że jest sprawny termostat, robimy "gaz do dechy".
W tym czasie mierzymy napiecie na przepływomierzu.
ECU odetnie zapłon na poziomie 7200 - 7300 obr.min.
nie mierzymy przepływności w kg/h poniewaz programy diagnostyczne nie wiadomo dlaczego obcinają pomiary na poziomie 400 kg/h.
Bubu,
co byś mi radził w mojej sytuacji:
Mianowicie, na biegu jałowym,
przy 1000 obr/min silnik pracuje równo
przy 1500 obr/min też jest ok
przy 2000 obr/min silnik"bulgocze" i nierówno pracuje, aż trzęsie "kastą"
od 2500 obr/min juz pracuje idealnie.
Termostat jest sprawny (wymianiałem go na Verneta zaraz po zakupie, gdyż silnik sie nie dogrzewał), przepustnica wyczyszczona, świece zapłonowe wymienione, nie ma żadnych nieszczelnościw dolocie.
Co byś radził sprawdzić? Dodam, że z Unidiaga to na razie jestem zielony (umiem na razie nawiązać połączenie i zczytać błędy, których i tak nie ma w ECU)
Pozdrawiam
a błedy są w ECU tylko ich nie widzisz a ECU czeka na przepełnienie licznika bledów okresowych.
to ?ECu ma program adapatacyjny dla starzejącego sie samochodu.
1 - że nie ma nieszczelnosci w dolocie to ty sprawdziłes czy ECU podał takie parametry ?
2 - spróbuj załaczyć na forum stronkę informacyjną o swoim ECU, czasami tu jest problem !!!
3 - twoje ECU to M1.5.5 nie ma za duzo parametrów informacyjnych a dla diagnostyki jest trochę zbyt surowe ale podaje to co trzeba za pomoca trzech parametrów:
FRA , TRA, oraz lambda regulation row 1.
- spróbuj pomierzyc te parametry przy biegu jałowym silnika.
4.- powyżej 1800 obr/min włącza się wariator czy raczej elektromagnes wariatora.
--
http://img261.imageshack.us/img261/5...reg1od1.th.jpghttp://www.forum.alfaholicy.org/
--
http://img234.imageshack.us/img234/2...m155bz2.th.jpghttp://img234.imageshack.us/images/thpix.gif
Dzisiaj pomierzę te parametry i zamieszczę je naforum, zaś co do:
1 - to sam sprawdziłem dolot i nic nie znalazłem, żadnych pęknięć, wszystkie opaski zaciśnięte
4 - jaki może być związek z wariatorem przy 2000 o
Tylko pamietaj że nieszczelności w dolocie to także zaworek odmy oraz pośrednio łacznik elastyczny podsamochodem.
- a na samym końcu dziury w wydechu.
Wykonałem dzisiaj kilka pomiarów mojej 1,8 TS.
Załączam print screeny.
- w ECu nie był robiony tuning.
- FRA oraz lambda w normie.
- TRA pokazuje tylko że to "stary" samochód i ECU musi korygować parametry.
- w tych parametrach nie znajduję problemu.
Wracając do tematu nierównej pracy silnika i szarpania samochodem, to zauważyłem, że szarpnięcia samochodem występują przy odpuszczeniu gazu podczas jazdy i przy dodaniu gazu (około 2000 obr/min)
Ostatnio wykonałem:
1) resetowanie silniczka krokowego i adaptacji, po czym wolne obroty ustawiły się na 1800 obr./min, wtedy podczas jazdy przy puszczeniu gazu przy około 2000 obr./min jest gwałtowne szarpnięcie, czy może to być wina wyłączającego się wtedy właśnie silniczka krokowego? (uszkodzony silniczek?)
2) Po drugim resetowaniu obroty wróciły do około 900 obr./min.
3) Co się stanie, jeśli odłączę silniczek krokowy, czy można bez niego przejechać się samochodem, silnik nie będzie gasł?
Nie pociesze Cie ale to co opisujesz to standard w alfach z motronikiem 1.5.5 ;// Poszarpywanie w czasie jazdy przy 2000 -2500 obr to jakas plaga.
Nie jest to wina uszkodzonego silnika krokowego. Krokowy odpowiada za utrzymanie wolnych obrotow i odczyt kąta otwarcia przepustnicy. Z tego co ja zaobserwowalem skłania mnie do poparcia tezy bubu321 ze jedynym rozwiązaniem tego problemu to zrobienie upgrade'u oprogramowania ECU.
Oczywiscie pod warunkiem ze wszystkie parametry są w normie
fred
Dzięki za odp.
W jaki sposób można zrobić uaktualnienie ECU za pomocą Unidiaga?
Jest może gdzieś jakaś instrukcja?
Nie da sie unidiagiem. Do tego potrzeba inny kabel i inny soft.
Na pewno bubu321 dopowie szczegoly bo sie na tym zna :D
jeśli program diagnostyczny nie pokazuje błędów ( załaczyłeś tylko parametry diagnostyczne ) to może byc wina łacza elastycznego ale wtedy byłyby inne parametry lambda regulation row 1.
- w instrukcji serwisowej podaja że to zaolejenie przepusnicy, świece, kable i woda w gniazdach swiec.
- co do upgradu to nalezy mieć wsad do ECU zgodny z numerem ECU oraz moduł Galletto 12.50. ( wersja 12.60 nic nie daje z tym modelu samochodu a wiecej kosztuje).
- gdzies na forum podawałem całą procedurę wgrania nowego oprogramowania.
Orientujecie się jaki jest koszt upgrade w ASO?
W przyszłym roku chyba będzie zamiana na V6 albo JTD...
czes wszystkim, chciałem się podpiąć pod ten temat bo widze że tu profesjonaliści w elektronice od tsów ;) , mój problem jest następujący: spaliny w mojej beli są złej jakości za dużo co2 no i spalanie tez troche za duże, sprawdzałem napięcie na sondzie lambda i wyszło 0,68 V, tylko że przy przygazówce maksymalnie rószy się do 0,69V a na wolnych non stop 0,68V autko z 2000 r jest, co wy na to co z tą lambdą??
Wygląda na to, że sonda jest do wymiany.
Ale:
1) czy sprawdzałeś błędy - jakie Ci się wyświetlają? Skasuj je, pojeździj trochę i sprawdź np. dzień lub dwa później - znów te same?
2) sondę najlepiej sprawdzić odpalając z chłodnego silnika i obserwując wykres aż do momentu gdy silnik się nagrzeje. Wtedy widzisz kiedy zacznie Ci się sinusoida. Im wcześniej tym lepiej, im później tym większe prawdopodobieństwo niesprawności grzałki sondy. W mojej sondzie najpierw umarła grzałka.
Ja robię pomiary w ten sposób:
1) Odpalam chłodny silnik
2) Włączam pomiar Water temperature i lambda sensor pre-cat (mV)
3) ruszam się przejechać
4) podczas zatrzymań zerkam na wykres sondy
5) po przejechaniu 5-8km zatrzymuję się i stoję ok. 1-2minut
6) zapisuję wyniki i wyłączam silnik
Wesolatempra dzięki za tak dokładny opis, tylko że ja sprawdzałem tą sąde multimetrem cyfrowym ;) , i jeszcze jedno czy jest taka możliwośc że sonda tak pokazuje przez ewentualnie uszkodzony przepływomierz powietrza??
hmm, a u mnie wywalilo blad "czujnika masowego przeplywu powietrza" - to oznacza ze jestem jednym z nielicznych u ktorych jednak poszla ptzeplywka? Dodam ze tez mam falowanie obrotow - ale w mniejszym zakresie - 700-1000 RPM....