Witam , chcę kupić nowe felgi do 156 mam chęc na 17stki ale mam wątpliwości że auto nie straci na stabilności jazdy typu koleiny itp?
Printable View
Witam , chcę kupić nowe felgi do 156 mam chęc na 17stki ale mam wątpliwości że auto nie straci na stabilności jazdy typu koleiny itp?
Zimowe mam stalowe 16", niedawno zamontowałem letnie alu 17". Subiektywne odczucia to trochę twardsze zawieszenie, zapewne wynika to z masy koła i niższego profilu opony :) Tak poza tym very good.
Moim zdaniem nie ma obaw - warto kupić 17", auto będzie prezentować się lepiej.
Ostatnio zamieniłem 16' na 17', przesiadłem się z oponki 205/55/16 na 225/45/17.
Moje odczucia:
1. autko jest troszeczkę sztywniejsze
2. ładnie trzyma się drogi na zakrętach(tej bez kolein:))
3. z tą oponą na koleinach ciężko się jeździ.(jak mocno trzymasz kierownice to jedziesz do przodu, a na deszczu nie sprawdzałem:P)
4. wygląd nadrabia za pkt 3:)
Jak miałem kappe z 225/45/r17 to było wszystko ok , po koleinach nie rzucało , fajnie się drogi trzymało autko, po mojemu jeździło się zdecydowanie lepiej jak na ori 15'', jednak 156 jest sporo lżejsza i miała stosunkowo mocne wspomaganie kierownicy, więc może trochę bardziej odczuć tą szerkość opony.
Chętnie wysłuchałbym opinii osób, które przesiadły się z opon o rozm. 225/45/17 na 215/45/17 (takie są zalecane przez producenta). Mimo, iż ogumienie mam w dobrym stanie, cały czas kusi mnie zakupić takie 215. Tylko czy warto?
Na samym początku właśnie miałem bardzo zużyte pirelki 225/50R17 i liczyłem, że jak zmienię na 215/50 to będzie znacząca różnica w jeździe po nierównej drodze. I teraz żałuję, bo tej znacznej różnicy wcale nie ma, a na szerszych oponach auto bardziej kozacko wygląda. Także nie rób głupstw ;)
ja mam 215/45 R17 w 147 do tego 30mm seryjnie obniżone zawieszenie. W porównaniu do letnich 15" jest dużo sztywniej, dużo bardziej czuć dziury i nierówności. Za to czuje się dużo pewniej na drodze. Samochód jeździ jak po torach i uwielbia ciasne zakręty. Na równych nawierzchniach jeździ się fantastycznie.
W lekkich koleinach jeździ się w miarę normalnie choć lepiej trzymać pewnie kierownicę bo czasem autko ucieka z toru jazdy. W głębokich koleinach zwalniam :)
Generalnie nie nie żadnej tragedii.
225/45 to wysoka opona ze sporym zapasem komfortu wiec mozesz smiało zakladac... troszke bedzie rzucac na dziurach ale nie ma tragedii
w 166 mam 225/40 i tez jeszcze jest wygodnie
na zime mam 225/45 a na lato 215/45 i powiem ze na tych szerszych lepiej sie jezdzi w koleinach :D mniej rzuca :)
w sumie nie mam porownania do mniejszych srednic bo od poczatku latam na 17 i na mniejsze niezanienie :D
jak nie zalezy na szerokiej oponie to warto tez sie pochylić nad rozmiarem 205/50/17. Ten rozmiar jest chyba najbardziej komfortowy na 17tke i jezdzi sie praktycznie jak na 205/55/16 czyli bardzo wygodnie.
ja zamienilem ostatnio 205/55/r16 na 215/45/r17 i mysłałem ze bedzie wieksza różnica, właściwie twardość na podobnym poziomie, natomiast znacznie poczułem szerokość opony (chociaż to zaledwie dodatkowe 2 cm) dużo cieżej dziala kierownica + czuje sie jak bym jeździł po torach, koleiny bardoz mocno czuć :)
Tak na logike to wrost zużycia paliwa i przyspieszone zużycie zawieszenia. Jakby nie patrzeć nie taniego...
Ja zamieniając 205/55/16 na 225/45/17 też zauważyłem różnicę w pracy wspomagania. Powiem tak: łapki się wyrabiają:P.
Dbasz o zawieszenie omijając dziurki i po problemie. (łatwo powiedzieć:D) Aż tak znacznie widać tą różnicę w szybkości zużywania się zawieszenia?Chyba tragedii nie ma...
ja wymieniłem ostatni 15" stal na 17" alu. W moim odczuciu nieco mniejszy komfort jazdy, zwłaszcza im większe koło. Ale 17" wydaje się racjonalnym rozmiarem na polskie drogi. Jednakże największym kompromisem między wyglądem, a funkcjonalnością jest rozmiar 16", który wygląda już gorzej od felgi o cal większej :)
co do jeżdżenia w koleinach to u mnie za miastem jest miejsce w którym często przejżdżam i są straszne koleiny. Latem na 17" nie mam tam najmniejszych problemów, ale zimą omijałem to miejsce, zwłaszcza gdy miałem naciągnięte zimowe opony właśnie na te 17"
Po zmianie z 15" zimówek o szerokości 195 na letnie 215/45/17 jest trochę bardziej twardo, ale jeździ się - przynajmniej mi - zdecydowanie bardziej przyjemnie, lepiej czuć drogę, lepiej wchodzi się w zakręty... Tyle że trochę bardziej potrafią koleiny prowadzić, niż na mniejszych kołach. Trzeba mocniej trzymać kierownicę. Właściwie jedynym minusem dla mnie, przynajmniej na tę chwilę, jest ciągły stres przed pogięciem, czy uszkodzeniem felg. Za to wygląda o niebo lepiej, niż na 2" mniejszych stalówkach!;) Moim zdaniem to optymalny rozmiar do 147, jeśli jesteś w stanie przełknąć powyższe. W przypadku 156 będzie pewnie podobnie.
A, no i spalanie wzrosło o jakieś 0,3l. Dopiero jedno tankowanie na letnich mam za sobą, więc to też nie tak pewna informacja.
dzięki za informacje :) już mam 17stki i jestem zachwycony opony 225/45/17 musiały być 225 ze względu na szerokośc felgi
ja jak kupiłem 156 miałem 225/45/17 i jeździło się dosyć ciężko (mocno rzucało w koleinach), później zima 195/65/15 czyli standard i teraz mam inną felgi i opony 205/50/17 i moim zdaniem to zdecydowanie lepszy wybór od 225, jeździ się równie pewnie (dalej bdb trzyma w zakrętach), a na drodze z koleinami nie jest tak ciężko jak na 225, po prostu jest normalnie, tylko dosyć sztywno. Jeżeli w przyszłości będę kupował nowe opony na 17-calową felgę to też 205/50/17, moim zdaniem najlepszy wybór jak ktoś jeździ po polskich drogach
Ja przesiadłem się z 215/45/17 na 205/50/17 i jest sporo lepszy komfort jeśli chodzi o wyboje, ale jak przesiadłem się z zimowych 205/60/15 to odrazu czułem wszystkie dziury, fakt na 17 idzie, jak po szynach jeśli oczywiście droga w miarę równa,
Ja mam 215/45 R17. Chętnie bym wrzucił teraz 16 ale szkoda oryginalnych felg. Minus 17, że łatwo się krzywią felgi i opony w tym rozmiarze są dosyć drogie.
Komfort to już indywidualna sprawa.