Vdc problemów ciąg dalszy

Witam

Jakiś czas temu pisałem na formum o moim problemie z systemem VDC.
Niestety wtedy wydwało mi się że problem już zniknął , ale niestety powrócił ze zdwojoną siłą :(
Opisze pokrótce o co chodzi. (ALFA GT 2,0 JTS '04)
W pewnym momencie zimy pojazwił mi się taki problem że załączał mi się komunikat "vdc system failure".
Zaczeło się od tego ze przyhamowałem na śliskiej nawierzchni w garażu, miałem wrażenie jakby się jedno koło przblokowało, a potem wyskoczył komunikat. Zaparkowałem samochód, jak wrócilem odpaliłem przejechałem ze 200 m. komunikat zniknął. Pomyślałem że to jakiś jednorazowy błąd. Ale za jakiś czas komunikat znowu się pojawił. I tak po wyłączeniu zapłonu i ponowynym włączeniu już go nie było. Niestety nie mogłem się połączyć przez FES z ABS'em gdyż nie miałem dobrego kabelka. (Dziś zamówiłem od Viakena http://www.viaken.pl/sklep.php?lang=...=40&prodid=304). Kolejna rzecz to taka że poza zapalaniem się samego komunikatu podczas jazdy potrafi mi przyblokować przednie prawe koło. Wczoraj ruszyłem ze świateł przejechałem ok 100m. i tak mi zblokowało koło że nie mogłem jechać, dobrze że nie jechałem szybciej niż 30 km/h. Zjechałem na bok i po chwili pojawił się komunikat vdc system failure. potem mogłem jechać już normalnie. Oczywiście jak wyłącze zapłon i włącze to wszystko niknie. Dziś rano jadąc do pracy przejchałem przez prog ograniczenia prędkości tylko prawym kołem i odrazu się zapaliła kontrolka. Wizualnie wszystko jest ok (wiem ze trzeba kompa). Może ktoś miał taki przypadek przeczesałem w poszukiwaniu nie tylko forum ale też wujak GOOGLE i nie znalazłem podobnych objawów. Póki co zamówłe sobie czujnik obrotowy koło Boscha (na szczęście nie jest drogi - po rabacie 83 zł), będę miał kabelek to pokombinuję. Wyeliminowałem już słaby akumulator itp rzeczy (zaśniedziałe styki w czujniku, niesprawny zacisk itp). Rzecz się dzieję nie podczas hamowania ale podczas jazdy - wg. mojej teori wtedy kiedy auto wpadnie w nierówność lub całe się bujnie na nierówności drogi.
I mam kilka pytań:
1) Czy ktoś wie jak bardzo jest skomplikowana diagnostyka układu ABS/VDC przez FES
2) Czy ktoś miał podobny problem - jeśli tak co było przyczyną.
3) Wyczytałem gdzieś że problemem może być czujnik położenia kierownicy- ktoś wie coś na ten temat - czy da się samemu zrobić kalibrację.
4) Czy normalne jest że kontrolka kontroli trakcji (trójką z wykrzyknikiem) mryga zawsze na nierównościach. Bo umnie bardzo często.
5) Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być bo jestem w kropce.

Pozdrawiam

Na nierownosciach nie powinna migac.
Przyjrzyj sie czujnikowi ABS w kole które Ci blokuje.

Mam dokładnie taki sam problem. Podczas jazdy na wprost jest ok(tylko raz na jakis czas mi sie abs włączy), ale gdy skręcę koła w lewo pół obrotu to mi się wyłącza trakcja i już działa normalnie. na kompie mi wykazało jakiś czujnik skrętu kół. Jakieś propozycje co zrobić?

Wykazało uszkodzenie? Zły sygnał? Jest to czujnik jaki posiada każdy układ ESP, zwykle dostępny od wnętrza przy kolumnie kierowniczej. Może wtyczka Ci wypadła?

U mnie problem występuję przy jeździe na wprost, przy skręcaniu nie mam żadnego efektu, ale po większej nierównościach pojawiał się VDC system failur. Dziś nawet 3 razy, raz na progu, dwa razu na dołku w asfalcie. Potem dziś zmieniłem opony na leteni. Jechałem normalnie i po dołkach i wszystko było ok ale w końcu wpadłem w nierówność i znowu to samo. Jeszcze jedno co zaobserowałem występuje to gdy tylko prawe koło trafia nia nierówność itp, kiedy wpadają oba równo zazwyczaj nic się nie dzieje. Zastanawiam się czy problemem moze być np za słaby amortyzator. Choć auto prowadzi sie jak po sznurku a dignostyka (bad. tech) było ze 3 tyg temu i wszystko (sprawność) była ok. Jutro wymienię czujnik ABS przy prawym kole zobaczymy czy pomoże, czekam tez na kabalek od VIAKENA.

Niewymieniaj tylko wyczysc.

Cytat:

---

Napisał kompot

Wykazało uszkodzenie? Zły sygnał? Jest to czujnik jaki posiada każdy układ ESP, zwykle dostępny od wnętrza przy kolumnie kierowniczej. Może wtyczka Ci wypadła?

---

A jak się tam dostać by to sprawdzić?

Najpierw zlokalizuj ten czujnik w GT, np. przez eper.

Mam zaskakujący efekt obecnie po zmianie opon na letnie, tzn. póki co nie przyblokowuje mi koła, a jedynie po przejechaniu przez nierówność (też nie zakażdym razem) wyskakuje znany komunikat VDC SYSTEM FAILURE. Niestety nie ma na to żadnej reguły. Może wystapić odrazu a może po przejechaniu 20 km. Dziś będę wymieniał czujnik, póki co nie przyszedł mi kabelek od VIAKENA więc nie mogę podpiąć się do kompa ABS. Mając na uwadze to że kolo się może zablokować jeżdżę bardzo ostrożnie i nie za szybko. Zastanwiam się nadal czy to nie kwestia amortyzatora albo czegoś w zawieszeni - że koło traci kontak z podłożem, ale przecież wtedy ten błąd wyskakiwałby nagminnie.

Daj znać jak wymienisz czujnik czy coś pomogło.

Ok. Ogłaszam Wszystkim - wymiana czujnika pomogła :)
Teraz już wszystko ok. Kontrolka mryga tylko przy ostrym zakręcie hehehe :)

No dobra - przed wczesna radość problem powrócił :(
Znalazłem za to na forum artykuł:
http://www.forum.alfaholicy.org/gt/5...nego_kola.html

Mam dokładnie to samo, dziś testowałem kiedy to występuje i doszedłem do tego że wtedy gdy przyspieszam (czyżby ASR).
W każdym razie jeden z kolegów miał podobny problem i odpowiedzialny był za to czujnik hamulca -STOP. WYdaj mi się że to ten pod pedałem.
Generalnie doprowodziłem do efektu takiego że zaczeła migać mi kontrolka kontroli trakcji (trójkąt z wykrzynikiem), a ja jechałem prosta ok 50 km/h po równym asfalcie i jak nacisnołem hamulce to poczułem pod pedałem efekt jakby zadział przez ułamek sekundy ABS po czym wszystko wróciło do normy - Bronię się wszystkimi kończynami przed ASO - bo lubię ogarniać takie rzeczy sam ale czuję że może tym razem się nie udać.

- - - Updated - - -

I znalazłem jeszcze ten opis - tyle że u mnie występuje to na prostej drodze ale dokładnie mam taki efekt:
ASR

Integralną część systemu VDC stanowi układ zapobiegający poślizgowi ASR (Anti Slip Regulation), który przy każdej prędkości, z pomocą hamulców i kontroli silnika, umożliwia optymalizację napędu. Na podstawie ilości obrotów kół obliczanej przez czujniki ABS, system ten ustala stopień poślizgu i uaktywnia w celu przywrócenia przyczepności dwa różne systemy kontroli. Kiedy w poślizg wpadają dwa koła (na przykład przy wjechaniu w kałużę lub przyspieszania na ośnieżonej lub oblodzonej nawierzchni), system ogranicza moment obrotowy silnika. Jeśli natomiast w poślizg wpada tylko jedno koło (na przykład wewnętrzne przy przyspieszaniu na zakręcie), jest ono automatycznie hamowane bez konieczności użycia hamulca przez kierowcę.

Dziś wymienię czujnik STOP, zobaczymy co się stanie :)
Wciąż czekam na kabelek żeby podpiąć się do kompa VDC, być może tam jest ukryty błąd... :(

A sprawdzałeś już pierścienie ABS? Włączający się w "głupich" momentach ABS na jednym kole i sygnalizowanie błędów w kompie może wskazywać na takie uszkodzenie.

Sprawdzałem pierścienie połączenia itd. Dziś wymieniłem czujnik STOP.
Pojeździłem trochę ostrzej i póki co ok. Ale tym razem pozostanę sceptyczny jutro będzie kabelek od Viakna to podłącze się do kompa ABS i zobaczymy czy tam nie ma jakichś problemów. Poza tym nie mryga już kontrolka na wybojach. Zawsze postęp

który czujnik wymieniłeś??

pzd.

Witam ponownie :)
Przyszedł kabelek, i niemal odrazu zabrałem się do zbadania sprawy. Jedyne co było w kompie to spadek napięcia. (Bład nie aktywny ale zapisany).
Kabelek spisuje się switenie. Ale to nie koniec. Jechałem autem i wpadłem (znowu prawym) kołem w dziurę. I pojawił się mój "upragniony " komunikat VDC System Failure. Jako że miałem kompa i kabelek w bagażniku po dojechaniu na miejsce odrazu podłączyłem auto pod kompa. Okazało sie że mam zapisany błąd C1360 czyli bład czujnika znoszenia bocznego YAW SENSOR. Wymontowałem go sprzawdziłem polączenia i napięcie wg instrukcji którą wrzucił bubu w tym poście:
http://www.forum.alfaholicy.org/147/...360_c1522.html

Wszystko było ok. Po zamontowaniu i zrobieniu trasy Warszawa-Wyszków ok 60 km, nic niepokojącego się nie stalo. Dla pewności zamówiłem ten czujnik na allegro (używany) koszt to 50 zł plus przesyłka. (Bosch 0 265 005 277).
W kazdym razie wydaje mi się że problem jest rozwiązany, choć czujnik wymienię dla pewności. Nie chciałbym przy dużej prędokości aby mi koło przyblokowało.
Dodatkowe info : użyłem FES 3,5 do dianostyki oraz kabelek z przełącznikiem do od VIAKENA do ABS, VAG/KKL, system w aucie to Bosch 5,7 VDC

Tak na marginesie dodam jeszcze, że konieczne jest właściwe ustawienie geometrii i kalibracja kierownicy. Jeżeli ustawimy koło kierownicy na zero stopni a w trakcie jazdy będziemy mieli ją skreconą aby jechać prosto system może odebrac to jako znoszenie pojazdu.
To tak dla zainteresownych tematem.

Witam. Mój problem jest taki. Kupilem 156, po przejechaniu niewielkiego dystansu vdc system failure. Po podłączeniu do kompa wskaźnik poł kierownicy w pozycji na wprost to -360 st. pełny skręt w lewo +40 pełny w prawo -720. Czy możliwe jest że coś jest przestawione w magnesie który steruje czujnikiem położenia koła? Prosze o odpowiedź jeżeli ktoś takową ma.

Cytat:

---

Napisał kristokap

Witam. Mój problem jest taki. Kupilem 156, po przejechaniu niewielkiego dystansu vdc system failure. Po podłączeniu do kompa wskaźnik poł kierownicy w pozycji na wprost to -360 st. pełny skręt w lewo +40 pełny w prawo -720. Czy możliwe jest że coś jest przestawione w magnesie który steruje czujnikiem położenia koła? Prosze o odpowiedź jeżeli ktoś takową ma.

---

W pełnej wersji MES (FES) jest opcja KALIBRACJI CZUJNIKA SKRĘTU - Wykonaj ją i wtedy sprawdź jeszcze raz.

sprawa rozwiązana. Ktoś zdjął kierownice nawet chyba się domyślam po co.[off topic]
Po zdjęciu kierownicy i jednym obrocie magnesikiem w odpowiednią stronę błędu nie ma. Wartości wychodziły poza dopuszczalny zakres i stąd problem. Dzięki za pomoc. Kalibracja też już przeprowadzona na razie cisza.