Cześć
Załącznik 95701Załącznik 95702Załącznik 95703
Jak myślicie co się stało przed wyjęciem tego paska rozrządu z samochodu...?
Pozdrawiam
Arljazz
Printable View
Cześć
Załącznik 95701Załącznik 95702Załącznik 95703
Jak myślicie co się stało przed wyjęciem tego paska rozrządu z samochodu...?
Pozdrawiam
Arljazz
Pokrzywilo przynajmniej 10 zaworow i tyle:rolleyes:
Pudło :)
Nic sie nie stało :P
Dokładnie jak kolega wyżej napisał :) . Cos takiego przydażyło mi się wczesniej w innym samochodzie. Efek-remont silnika.
Oczywiście możliwości są tylko dwie: remont silnika po spotkaniu tłoków z zaworami i sama wymiana rozrządu...
Jak rozrzad bezkolizyjny to nic sie nie stalo.(nie pisales ze to w Twojej Alfie)
Jeżeli zerwało zęby na pasku, to musiało zablokować rozrząd.
No to cała historia...
Około 25tys kilometrów temu wymieniłem w świeżo zakupionej 147 kompletny rozrząd używając następujących części: pasek - ContiTech, rolka i napinacz INA, pompa wody HEPU i do tego wariator. Wymieniane w dobrym warsztacie przez porządnych fachowców do których mam zaufanie.
Kilka miesięcy temu z okolic pasków pojawiło się dziwne gwizdy - myślałem, że to łożyska w alternatorze, a że wyjęcie alternatora to dość skomplikowana sprawa odkładałem to na później.
Kilka dni temu pojawiły się jednak jakieś bardzo dziwne głuche stuki z okolic silnika. To już zmusiło mnie do odwiedzenia mechanika, bo odgłos był bardzo niepokojący.
No i mechanik po rozebraniu rozrządu pokazał mi to co na zdjęciach ja teraz wam.
W pasku brakuje 9 zębów, a następne 3 są już naderwane. Rozrząd trzymał się podobno na ostatnich dwóch ząbkach i brakowało godzin/minut do zerwania. Rozrząd by przestawiony o 2 ząbki, ale na szczęście tylko o 2.
Teraz mam włożony oryginał z Alfy plus pompa DOLZ. Przy okazji zostały wymienione napinacz i rolka prowadząca paska wielorowkowego.
Ot tyle.....wielkie szczęście w nieszcześciu jeśli patrzeć na to, że rozrząd wytrzymał tylko z 20tys.
To zapytaj tych porządnych fachowców, do których masz zaufanie, w jaki sposób należy prawidłowo ustawić napinacz paska rozrządu w silniku TS.
Według mnie większość podobnych przypadków bierze się z tego, że ci dobrzy fachowcy nie potrafią prawidłowo ustawić napinacza.
Ci porządni fachowcy to mechanicy starej daty, którzy od lat pracują przy samochodach z koncernu Fiat/Alfa/Lancia i mają doświadczenie z ASO.
Oczywiście nie wykluczam na 100% ich błędu, ale na pewno wykluczam ich niewiedzę i niefachowość. Nie pierwszy samochód u nich serwisuje i nie pierwszy rozrząd mi wymieniają i nigdy nie było żadnego problemu.
Pozdrawiam
Arljazz
Ja wierzę, ale już robiłem różne rozrządy, wymieniane wcześniej przez dobrych mechaników, w których napinacze były za słabo napięte i w których w każdej chwili mogło dojść do takiego przypadku, jak u Ciebie.
Dlatego zawsze jak robię rozrząd to zalecam jego kontrolę po przejechaniu pierwszych 1-2 tys. km, ze szczególnym uwzględnieniem prawidłowości napięcia paska.
Mechanicy stukają się w głowę, że to nie potrzebne, ale moje doświadczenie uczy, że w ten sposób można uniknąć remontu silnika.
A to w jakoś skomplikowanie napina się pasek??
Może wina leży nie w złym ustawieniu napinacza, lecz samego paska??. Zdarzają się różne przypadki, nawet w tych z '' górnej półki''.
Nie, to jest prosta czynność,
Tylko nie każdy mechanik dysponuje specjalnym kluczem.
Oczywiście można i bez tego klucza, tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić.
Wielu mechaników, którzy nie znają specyfiki tego npinacza, traktuje go jak napinacz stały bez sprężyny napinającej, np. taki, jaki występuje w silniku 2,0 TS w napędzie wałków wyrównoważających i często popełniają niewybaczalny błąd, napinając go zbyt słabo, poprzez zwykłe dociśnięcie ręką i dokręcenie nakrętki.
Tak zrobiony rozrząd ma wielkie szanse na przeskoczenie i spowodowanie kolizji w silniku.
Szkoda, że przed demontaźem swojego paska nie zrobiłeś dokładnych zdjęć stanu napięcia napinacza - może wtedy miałbyś podstawę do reklamowania źle wykonananej usługi przez swoich mechaników.