Printable View
Chyba za niedługo stanę się najbardziej upierdliwym użytkownikiem ;). Ale wybaczcie, pierwsze auto i chucham i dmucham.
Jakiś mały drań (pies) przytulił się obrożą/smyczą do dolnej części maski i zostawił małą ryskę.
Pytanie do Was - w jaki sposób radzicie sobie z takimi problemami. Są jakieś kredki którymi można takie ryski załatać? jechać z tym do ASO? Mój kolor to grigio grafite.
http://www.s-plus.pl/lakierowanie-spot-2
Poszukaj przedstawicielstwa u Siebie
Jak jeszcze mniejsze "ryski" to polerować
Poka fote. Tylko z bliska.
Zacznę od tego, że lakier MiTo jest generalnie słaby. Ma grubość ok. 90 mikronów, gdzie lepsze lakiery charakteryzują się grubością ok. 130 mikronów. Poza tym bardzo szybko się rysuje. Nie wiem, jaki masz kolor, ale na czarnym widać każdą ryskę. Praktycznie nawet mocniejszy podmuch wiatru rysuje :) . Ja myje auto tylko na ręcznej myjni i staram się dbać o lakier (konserwacja itp.) a mimo to wygląda dość kiepsko jak na wiek auta. W moim przypadku też doświadczyłem "przygody" z przerysowanym błotnikiem. Na szczęście rysa nie była głęboka, więc skorzystałem z pomocy firmy zajmującej się kosmetyką samochodową. Ryska została delikatnie spolerowana a następnie wygładzona. Nałożono warstwę ochronną Sonax. I wygląda bardzo dobrze. Zero śladu. Zatem polecam wizytę w zakładzie zajmującym się autokosmetyką i detailingiem.
najlepiej samemu sie pobawić kosmetyki takie konkretne można kupić jest masa sklepów i spróbować samemu ja kupuje kosmetyki w tym sklepiku http://showcarshine.pl/15-usuwanie-owadow-i-smoly na początku nie było łatwo samemu ale jest już coraz lepiej ;) z nakładanie odpowiednich powłok na lakier podziałaj samemu będziesz zadowolony myjnie automatyczne omijaj z daleka pozdrawiam
Najlepiej do mycia używać wiaderka z wkładem grit guard, rękawicy z mikrofibry oraz ręcznika również z mikrofibry.
Od nowości Moje Mito nie widziało innej myjki i lakier jest w super kondycji. Jest parę "pajęczyn" spowodowanych przez debi... z ASO, który nie rozumie, że jak zabroniłem myć auto to to również oznacza nie przecierania go czyściwem (lekka polerka w tym miejscu zostanie zrobiona tzw finishem na miękkim padzie).
Ogólnie do woskowania używam produktów firmy Duragloss.
rękawica super sprawa ale taka http://showcarshine.pl/1517-showcars...ool-mitt-.html co do produktów kazdy dobiera pod siebie
Owcza wełna > super sprawa...Cytat:
Napisał maxit1
Osobiście ja nigdy nie zauważyłem aby rękawica z mikrofibry rysowała lakier a jest dużo wygodniejsza w utrzymaniu.
nie napisałem ze mikrofibra rysuje owcza jest fajna ale jak kto woli
Rękawica z owczej wełny jest najbardziej delikatna.Cytat:
Napisał maxit1
Ja tylko dodałem od siebie że mikrofibra też nie rysuje lakieru :)
Zaletą rękawicy z mikrofibry jest jej utrzymanie w sensie mycie suszenie. Rękawica z owczej wełny jest bardziej wymagająca w utrzymaniu.
no fakt posiadam oby dwie
Jakich preparatów używasz?Cytat:
Napisał maxit1
Ja przed woskowaniem usuwam smołę (VALETPRO CITRUS TAR & GLUE) > potem Iron-em spryskuje całe auto > glinka > cleaner (Duragloss) > podkład pod wosk (Duragloss Bonding Agent #601) > wosk Duragloss Total Performance Polish #105 > po 1h ponownie wosk.
W tym roku niestety jeszcze tego nie robiłem ale wosk jeszcze kropelkuje...
nie bede wymieniał co posiadam do mycia bo zaraz padnie ze sie chwale używam marka Shiny i zymol
AUTOGLYM ULTRA DEEP SHINE 500ML
to ci moge polecic rewelacja na ciemny lakier fajny podkład pod wosk nazbierało mi sie tych wynalazków co przesyłka to zadyma w domu hahahahahah
ale nic nie sprawia tyle przyjemności jak samemu , umycie autka
UDS fajnie przyciemnia lakier. Na to klade fk1000 i mam pol roku spokoju. Lubię te zabawę ale nie mam czasu na mizianie co miesiąc. Co innego auta klientów :)
ha ha ha no zł ładnie pachnie
Pieknie pachnie. Ale mam kłopoty z czytaniem twoich postów i zrozumieniem ich.
ja czasami sam sie nie rozumiem :DCytat:
Napisał Marcin_M
FK1000 mój pierwszy lepszy wosk. Pamiętam tylko, że za pierwszym razem za dużo go nałożyłem i miałem kłopoty z polerowaniem.Cytat:
Napisał Marcin_M
Następny raz był już lepszy. Swoją drogą jeszcze go mam. Denerwowało mnie w nim to że jak przypadkiem podczas nakładania zahaczyłem o uszczelkę lub plastik ciężko było coś z tym zrobić. Przy duraglossie nie mam tego problemu. W sumie oby dwa woski są oki.
jak wyciągam myjkę z garażu zona mi brzęczy ze cała sobota na myciu mi zejdzie ..........no ale sztuka jest umyć autko w 15 min