Printable View
Witam Was serdecznie,
jestem mam nadzieje ze juz niedlugo nowym czlonkiem klubu oraz posiadaczem 156-stki.
Auto udalo mi sie utargowac mysle ze za dosc dobra cene jednak w fatalnym stanie ma podloge :/ Stad moje pytanie czy warto sie pakowac w takie auto ? Jaki przyblizony koszt naprawy ?
Pozdrawiam
ja za naprawe podlogi wyrzucenie starej i wspawanie nowej blachy plus nowe progi(uzywane ale w bdb stanie) zaplacilem jesli dobrze pamietam okolo 1200zl. wygladala u mnie tak samo jak u ciebie a progi byly w takim stanie ze nie bylo czego naprawiac.
No troche Cie może kosztowac!!ale sie nie martw nie jesteś z tym problemem sam..to jest ich bolączka!na całej karoseri nawet pęcherza nie ujrzusz a podłoga i progi lecą!!udanej naprawy
mam do kupienia 156 z 98 r, 1.8 benzyna z klima za 520 E ale z taka podloga :/
Ale jak dodam 1200 zl za naprawe to chyba jednak gra nie warta swieczki .
Pozdrawiam
Jak Ci szkoda 1000zł na alfę to lepiej jej nie kupuj, bo to nie będzie pierwsza i ostatnia naprawa za taką kwotę.
Cytat:
Napisał matezoma
Kolego to nie chodzi o to czy mi szkoda czy nie bo 9 lat jezdzilem fiatem bravo,
ale chodzi o to ze auto 520 E, musze po nie pojechac, oplaty zrobic i naprawic ta podloge. Dlatego pytalem jaki +- koszt czy warto w ta pakowac czy kupic inna
Pzdr
Jeśli jest zadbana i motor w dobrej kondycji to czemu nie. Ja właśnie jestem po wymianie progów i całej podłogi, cała impreza wyniosła mnie 1500 zł tyle że jeszcze miałem malowaną maskę i zderzak. Podstawowa kwestia jak bardzo pokochasz swoje auto ;-)
Wysłane z mojego LT18i
Kolego wyslalem Ci priv'a zerknij prosze.
Pozdrawiam
Ja nie kumam po co ten temat? jak nie stać mnie na utrzymanie i naprawy taniego i zaniedbanego auta to może warto kupić lepsze, zadbane i droższe? No chyba, że napalasz się na cene 156 na poziomie telefonu komórkowego.....
ale o co ci chodzi co ?!?!?!
po I kto powiedzial ze mnie nie stac ? Nie meirz kazdego swoja miara ...
po II Ciebei pewnie na wszystko stac ;)
po III pytam zeby wiedziec czy jest sen sie pakowac w taki remont podlogi
po IV wlasnie po to pytam bo moze lepiej dolozyc i miec "sprawne" auto tylko jest ryzyko ze za rok tez wyjdzie ruda
po V nie wiem jak ty ale ja sie nie napalam na auto, tym bardziej w cenie telefonu komorkowego
Nadal nie wiem po co zakładałeś ten dziwny jakże temat bo jak masz kase to nie kupujesz "takiego czegoś". Jak masz zdolności manualne, i chęć zabawy to czemu nie:), tylko tam może być więcej kwiatków jak już takie coś wylazło, kto wie jak wygląda od sprawy mechanicznej?
Kolego, kup i zrób jeśli:
1. odpowiada ci kolor
2. odpowiada ci silnik
3. odpowiada ci wyposażenie
4. itd, itd.
Ja mam progi do roboty, ale u mnie trochę dziwne bo podłoga jest cała ale progi poleciały - nic poważnego, ot, bąbelki wyłażą, ale na dniach naprawa ... i tyle.