Printable View
Witam, mam problem w swojej 33, ogolnie rzecz biorac alfa "zjada" mi paski od alternatora, to zjadanie to nic innego jak scieranie paska do minimalnej szerokosci (nowy pasek mialem 1dzien i strzelil!) Obawiam sie ze to moze byc wina wypadku poprzedniego wlasciciela (o ktorym nie wiem)
moim zdaniem koła wzgledem siebie są w nierównych płaszyznach-jedno dalej drugie głebiej- pasek chodzi krzywo i go zdziera. A wypadku nie musiało byc-poprostu moze źle alternator zamontowany, albo koło pasowe alternatora, albo którekolwiek koło pasowe nie działa tak jak powinno, bądź jest źle zamontowane
tylko nie wiem jak zabrac sie ustawienia kol pasowych jesli to jest ich wina, mam nadzieje ze nie bedzie trzeba ich wymieniac.
moze poprostu masz pasek w zlej dziurce na kole
Może zamocno napinasz.
Może Ci bije koło pasowe, mamy w pracy taką Polówkę w której właśnie bije koło pasowe i co chiwle paski rwie ;)
Pewnie to jest przyczynąCytat:
Napisał _zagiel_
nie chce tutaj wyjsc na laika, ale mam pytanie, jakiej dziurce? :) chodzi kolegom o kierunek zalozenia paska?
na kole pasowym w silniku dziurki masz 3 :D wiec moze tam gdzies zamienione jest
żenada panowie :|?: to się nazywa "rowek" na pasek klinowy a nie dziurka.
Sam sie zastanawialem o co chodzi.Dziurka.Co za nazwa :mrgreen: Jesli na dziurkach :wink: jest dobrze zalozone to kolo do wymiany.Ale sie usmialem :lol:Cytat:
Napisał qdlacz007
Sorki _zagiel_ ale smiesznie to zabrzmialo.
No do dziurki to się wkłada ale nie pasek klinowy heheheh:D:D