Mechanicy!!!

Witam Wszystkich!
Dziś odebrałem moją Bellę 146 od mechanika po reklamacji,po prawie trzech miesiącach napraw!
Auto w końcu śmiga,tak jak powinno,ale ile musiałem przeżyć i przejść jakie męki,to już tylko ja sam wiem.
Auto po wymianie rozrządu i głowicy chodziło,jak sieczkarnia samobieżna,a mechanik non stop wymyślał nowe usterki!W końcu oddałem Bellę na reklamację,której mechanik nawet na piśmie nie przyjął i dziś w końcu odebrałem swoją Alfarkę-jak to mówi Synuś.
Inna sprawa,że musiałem sobie podłaczyć radio,elektrykę panelu środkowego itp,oraz odpowiednio ułożyć wiązki kabli pod pokrywą głowicy,ale mam w końcu swoje autko!!!
Jutro odkurzanie,mycie,szorowanie itd,a później-hmmm......-sama radość!

PS: Omijajcie warsztaty mechaniczne,które będą się uczyć na Waszych Bellach,bo nerwów szkoda,pieniędzy,a i czas to pieniądz!
Pozdrawiam Gorąco!

Napisz chociaż jaki to warsztat.

Firma Usługowo Handlowa "BEWA"
Gogolin,woj. opolskie

Tu można naprawiać tylko Vw i nic innego!

Dla 99% mechaników liczy sie kasa a nie jakies tam wozidełka, taka jest prawda o mechanikach i warsztatach samochodowych

Ehh mam podobny problem... Oddałem auto do mechanika (bo mój zaufany nie miał czasu) na wymianę łożysk i teraz mam same problemy z kołami...

Cytat:

---

Napisał irekostrow

Ehh mam podobny problem... Oddałem auto do mechanika (bo mój zaufany nie miał czasu) na wymianę łożysk i teraz mam same problemy z kołami...

---

I tu ja się zaczynam zastanawiać - jak można spartolić wymianę łożysk.
No poważnie, toż to nie roket sajens :P
Ale ja też raz oddałem Xedosa do promowanego usilnie na forum LKAR mechanika zamiast do swojego zaufanego i skończyło się na większym niż planowałem drenażu kieszeni przez urwanie przegubu, bo zwrotnicy nie podwiesił... A ja się głupi zorientowałem dopiero za jakiś czas, czemu. Teraz to pierniczę, choćbym miał być tydzień bez samochodu - nikt go inny nie dotknie kluczem, niż Kamil.

Dlatego najlepiej robic auto samemu :)

Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2

Cytat:

---

Napisał maxxx222

Dlatego najlepiej robic auto samemu :)

Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2

---

Popieram - oddaje komuś tylko w ekstremalnych przypadkach i zawsze z ręką na sercu - bo tak jak ktoś wyżej napisał, najczęściej wszystko jest robione niechlujnie w dodatku zdarzają się dodatkowe problemy przez głupotę mechaników.
Inna sprawa, że nie każdy ma zdolności oraz narzędzia żeby samemu robić i wtedy współczuję ze wszystkim jeździć po "pseudo"mechanikach.

A ja powoli nabywam zarówno zdolności, jak i narzędzia :)

Problem w tym że ja nie mam warunków aby samemu auto naprawiać, to co mogę to naprawiam, ale poważniejsze sprawy niestety nie mam jak.

Cytat:

---

Napisał Rzmudzior

A ja powoli nabywam zarówno zdolności, jak i narzędzia :)

---

I to sie bardzo chwali. Takze powoli nabieram umiejetnosci oraz narzedzia do pracy z autem. Lecz niestety niektorzy musza oddac auto do mechanika bo nie maja mozliwosci/umiejetnosi/narzedzi lub po prostu checi do naprawiania auta. I potem wychodza rozne historie niczym bajki walta disney'a o magicznych mechanikach i ich cudownej pracy:)

Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2

Aczkolwiek nie wszystkich mechaników należy wrzucać do jednego gara.

Cytat:

---

Napisał QBA

Aczkolwiek nie wszystkich mechaników należy wrzucać do jednego gara.

---

Oczywiscie sa i ludzie ktorzy na prawde robia solidna robote. Lecz jedyny mechanik ktoremu ufam to moje rece i kumpel z ktorym przewaznie grzebie przy autach.

Wysyłane z mojego HTC Vision za pomocą Tapatalk 2

w sumie powiem wam panowie że ja sam sobie wszystko robię, sprzęgło panewki rozrząd itp kolegom też robie fakt że zajmuje mi to dłużej trochę ale robie wszystko tak jak ma być a nie na odpier...... bardzo wielu rzeczy dowiedziałem się tutaj i za to dziękuje wszystkim z forum ;)

Mechanika w warsztacie samochodowym kończy sie na wymienie prostych częsci samochodowych lub wymianach płynów ustrojowych silnika dalej to juz loteria

- - - Updated - - -

Cytat:

---

Napisał QBA

Aczkolwiek nie wszystkich mechaników należy wrzucać do jednego gara.

---

zdarzają się mechanicy co potrafią i chcą zrobić cos trudniejszego

Jak czytam wypowiedzi niektórych, to podejrzewam, że oddają samochód do jakiegoś gościa do szopy, a nie do mechanika i warsztatu. To są pewnie tacy mechanicy jak budowlańcy, którzy zajęli się budowlanką z braku pomysłu na życie... A że w głowie pusto, wiedzy i wykształcenia brak to wychodzi jak wychodzi... Naoglądają się jutuba, a potem naprawiają auta.
Oczywiście zdarzają się też mechanicy, którzy pracują gdzieś na etacie, a w szopie robią lewuchę. Ale to już inna historia...

Cytat:

---

Napisał omron8

Jak czytam wypowiedzi niektórych, to podejrzewam, że oddają samochód do jakiegoś gościa do szopy, a nie do mechanika i warsztatu.

---

To snujesz złą ocenę, ja nie piszę o gościach z szopy tylko o warsztatach samochodowych.

Nie bardzo rozumiem co jest trudnego zrobić coś przy naszych autach czytając instrukcję obsługi. Trzeba mieć braki w sprzęcie (co jednak w przypadku warsztatu wykluczam), być debilem, pijakiem, narkomanem lub być strasznie niechlujnym.
Dla ułatwienia są fora internetowe na których można wypytać się ludzi. Piszę tu oczywiście o wymianie części, bo jakoś nie widzę potrzeby przeprowadzania skomplikowanych napraw w autach do których można kupić części. Zresztą naprawy/regenerację przeprowadzają i tak zazwyczaj jakieś wyspecjalizowane firmy na zlecenie mechaników.

Jak się oddaje auto byle gdzie to nie ma się co dziwić ze spier**** robotę.

No ale czasami ludziska opisują spierdzielone tak proste naprawy, że aż się wierzyć nie chce.
Nie mówię, że w tym wątku koniecznie, tyko ogólnie na forum pojawiają się co chwile jakieś dziwne przypadki...

Cytat:

---

Napisał wube

Jak się oddaje auto byle gdzie to nie ma się co dziwić ze spier**** robotę.

---

Ty widzę że nie czytasz tego co sie pisze. Nie do piekarni , szewca, ryzjera czy nawet henka z szopy ale do warsztatu mechanicznego i to nie byle jakiego

100% zgoda. Moja 155 była w jednym z najlepsiejszych, polecanych warsztatów "tjuningowych" w Trójmieście, a remont silnika i tak skopali i musieli poprawiać. Łącznie - prawie rok w warsztacie. Dziękuję takim specjalistom.

są różni "mechanicy"
np do mojego uno 1.7ds wlazło 15 litrów oleju i dalej było pusto na skali to było około 15 lat temu i mechanik zapłacił drogo za niezakręcenie korka spustowego oleju...

Nie chce mi się wierzyć że w swoich miastach macie takich specjalistów. Mam praktyki w dużym warsztacie i jeszcze nie widziałem żeby ktoś z nich robił coś na odpier*** czy spierd**** robotę czy bał się robić coś bardziej skomplikowanego.

Cytat:

---

Napisał 75andrew155

Dla 99% mechaników liczy sie kasa a nie jakies tam wozidełka, taka jest prawda o mechanikach i warsztatach samochodowych

---

Nie zgodzę się z Tobą ;) Jak zawozisz do mechanika, który chce przede wszystkim zdobyć klientów i ich przy sobie zatrzymać to liczy się dla niego to by robota była dobrze zrobiona.
Chyba, że wolisz dać domorosłemu mechanikowi (przykładowo monterowi anten satelitarnych, którego wyrzucono za wódę z pracy i musi jakoś dorobić, a ceny ma niższe od "mechaników) to nie ma co się dziwić :)

Jest różnie,nie ma ideałów.Zawsze coś ale ważne żeby dało się dogadać i poprawiać jak się coś już nie uda.
Pośpiech jest jednak najgorszy nawet dla specjalistów i nie wskazany.
Fakt jest dużo naciągaczy i tego należy się wystrzegać.Co do napraw AR widzę jak spartolone auta przyjeżdzają do nas na różne poprawki i najczęściej to jednak układ rorządu i korbowo-tłokowy.
Bierze się to z nie chęci mechaników do inwestowania w narzędzia i poświęcania czasu na zgłębianiu wiedzy w zakresie jednak zmieniających się bardzo rozwiązań technicznych producentów samochodów bo oni celują raczej do własnej bramki i tworzą aby ich serwisanci mieli co robić i utrudnić byle komu obsługe swoich rozwiązań technicznych bynajmniej "za darmo"dla tego byle kto i byle gdzie naprawi i zmieni rozrząd w astrze F 1.4 a w TS16V 1.4 już nie.Oczywiście i tak próbują ale potem bilans mamy taki że nasze auta na rynku wtórnym dołują jako stereotypowo felerne i kiepskiej jakośći no i strasznie zaniedbane a tak na prawdę jest to kwestia obsługi.
Przy dzisiejszym dostępie do informacji można trafić na dobry serwis i jest sporo ludzi którzy naprawdę się starają-niestety analogicznie przybywa "wujków heńków" i ceny kuszą oszczędnych.