Printable View
czy to normalne ze slysze roznice w pracy auta na lpg a pb ?
bylem ostatnio u gazownika we wrocku z tym pytaniem
silnik na benzynie cichutko pracuje natomiast po przelaczeniu na gaz w kabinie slysze " terkotanie " - ustaje jak noga jest na gazie
gazownik powiedzial ze to normalne - slychac elektrozawory
Pokaż zdjęcie spod maski jak zamocowana jest listwa wtryskowa.
prosze
Wcale mnie nie dziwi że słyszysz wtryskiwacze LPG we wnętrzu jak Ci je sprytny gazmen w mało szczęśliwy sposób umocował do grodzi ;]
dam rade jakos to przerobic sam czy raczej wiaze sie to z przebudowa wszystkiego ?
jakies pomysly by to wyciszyc ?
a gazmen to belgijska mysl techniczna ;D
Umocować listwę do blach na dwóch tego typu poduszkach gumowo-metalowych => http://nagaz24.pl/poduszka-mocowania...4380,p,pl.html
ok, jutro sprawdze czy sruby tez mam M5, dopasuje, zakupie, skrece i sprawdzimy
Wg mnie to raczej słychać same pracujące wtryskiwacze od LPG, jak Ci się przełączy na gaz to otwórz maskę i przysłuchaj się dokładnie, nawet spróbuj przyłożyć ucho. Stukanie wtryskiwaczy z tego co mi wiadomo świadczy o jakimś tam ich zużyciu.
Generalnie wszystkie wtryski gazu klekoczą, jedne mniej drugie bardziej. Jeśli bardzo ci przeszkadza to terkotanie wymień wtryski na nowe z górnej półki będziesz miał na jakiś czas spokój. Ale jeśli nic ci się nie dzieje z gazem to możesz spróbować się przyzwyczaić :)
z gazem sie nic nie dzieje wszystko pracuj ok- przeglad byl i jest gitara ale klekocze, przeszkadzac tak bardzo nie przeszkadza ale "drazni" np stojac na swiatlach czy w korku ale tez mozna sie do tego przyzwyczaic, a znowu wtryski mieniac i wydac kase hmm i na troche miec spokoj w kabinie :D
Wszystko pięknie Panowie, tylko wtryski które ma kolega w aucie jak są poprawnie zamontowane są nie słyszalne w kabinie.
Ja mam w TS listwę przykręconą dwoma śrubami od góry do plastikowej pokrywy na końcach dwóch środkowych "kolektorów" Wygląda fajnie bo mało wystaje spod pokrywy i można zastosować krótsze węże.
zakupilem te poduszeczki dzis przykrecilem i terkotanie w kabinie ustalo, jak sie wslucham to uslysze ale jest o niebo lepiej :)
Gdybyś wogóle przeniósł mocowanie listwy gdzieś na silnik na tych poduszkach to w kabinie nic już by nie było słychać. Ściana grodziowa ma to do siebie że jeśli do niej się przykręci cokolwiek co wibruje to masz pewność że wzmocni ten dźwięk i przeniesie do wnętrza auta.
to znowu duzo kombinowania, sa krotkie przewody ledwo co "wsadzilem" te mocowania