Komfort jazdy - wspomaganie i zmiana biegów

Witam.

Od pewnego czasu jestem posiadaczem 159 1.9 8v wersja Progression z 2008r. Zastanawia mnie kwestia wspomagania. Czy wy też macie wrażenie, że wspomaganie kierownicy nie należy do najlżejszych? Rozumiem, że samochód ma swoją wagę, ale wspomaganie w mojej Alfie najlepszego wrażenia nie robi. Przed zakupem nastawiłem się na wspaniałe i lekkie "kręcenie" jednak w porównaniu choćby do mojego wcześniejszego auta Hyundai Coupe 2004, kręcenie w Alfie wydaję się wymagać więcej siły. Czy one już "tak mają"? Czy ewentualnie da się to usprawnić? Dodam, że nie mam problemów typu wycie pompy, drgania itp.

Podobne wrażenia mam z dźwignią zmiany biegów. Drążek naprawdę trzeba mocno naciskać. Ogólnie auto posiada niezwykły charakter, gdyby nie to, że jest trochę toporne w prowadzeniu.

Chciałbym się dowiedzieć czy ewentualnie inni też mają takie wrażenia. Jeśli jest to normalne, nie pozostaje mi nic innego jak się po prostu przyzwyczaić do tego faktu.

Było już tyle razy, TEN TYP TAK MA ;) Nic nie poradzisz.

Cytat:

---

Napisał KuASY

Było już tyle razy, TEN TYP TAK MA ;) Nic nie poradzisz.

---

Ze skrzynią to nie do końca "ten typ tak ma". Naprawa linek (koszmarny demontaż...) zdecydowanie poprawia pracę skrzyni biegów.

Dzięki. No coż, dobre i to, wiedzieć, że to a miarę normalne.

A czy np wymiana płynu wspomagania mogłaby coś poradzić? Czy ktoś mógłby polecić coś w tym temacie?

Odnośnie skrzyni: Jakiego rodzaju mniej więcej jest to kwota? Z tą skrzynią to jest to właściwie po prostu moje wrażenie. Mam porównanie do innych aut gdzie biegi można niemalże wrzucać jednym palcem. Tutaj niespecjalnie. Jeśli dałoby się to usprawnić za jakąś przystępną cenę to może warto.

jesli plyn masz czysty to nie ma potrzeby wymiany.

Cytat:

---

Napisał Tomek_KRK

Ze skrzynią to nie do końca "ten typ tak ma". Naprawa linek (koszmarny demontaż...) zdecydowanie poprawia pracę skrzyni biegów.

---

Poprawia, ale nawet z w pelni sprawnymi linkami drazek chodzi z wyraznym oporem. Podobnie jest ze slabszym, niz w wiekszosci samochodow, wspomaganiem.
Dla mnie to jest akurat ok, ale jak wsiadam np do volkswagena, albo renaulta to wydaje mi sie, ze tam wszystko doslownie samo lata w powietrzu! ;)

Ja przerzucając biegi mam wrażenie jakbym karabin ładował:) i jest to fajne dopóki nie wjadę w miasto...
Co do wspomagania... Czy w alfie wraz ze wzrostem prędkości wspomaganie zmienia siłę? Zauważyłem jadąc blisko Vmax, że skręcanie było dużo trudniejsze niż zwykle. Było to mega pomocne, bo dawało pewność prowadzenia, ale wolę się upewnić czy tak powinno być.

w 159 nie ma zmiennego poziomu wspomagania. To jest typowe wspomaganie hydrauliczne a nie elektryka jak w większości aut (na pewno też takie było w tym hyundai'u) W końcu to usportowione auto więc wspomaganie nie może być jak w Fiacie Panda a biegi się wbija a nie klika. Przyznam szczerze, że jeżeli chodzi o wspomaganie to jeszcze jest ok, ale faktycznie skrzynia w 159 to nie jest fajna w porównaniu np. z GTV.

Wspomaganie, jak kolega wspomniał, jest hydrauliczne, więc może być zaskoczyony ktoś kto się przyzwyczaił do elektroniki. Dla mnie to nie jest wadą, wręcz przeciwnie - układ kierowniczy daje mi naprawdę dużo frajdy. Oczywiście można prowadzić AR159 leżąc na lewym półdupku trzymając kierownicę jedną ręką, ale chyba nie o to chodzi w tym samochodzie. Dużo jeżdzę po górskich krętych drogach i bardzo sobie cenię układ kierowniczy 159, ale jednak na zakrętach czuć, że auto ma nadwagę. Mam nadzieje, że zgodnie z obietnicami następca będzie bezkonkurencyjnie lekki.

Skrzynia - moim zdaniem specyficzna, tutaj nie ma miejsca na zmiane biegów jednym palcem. To na początku wydawało mi sie nieporozumieniem, ponieważ również miałem odniesienie do innych aut, głównie do fiatów i peugeotów, którymi na co dzień w pracy jeżdżę. Natomiast dzisiaj, bardzo podoba mi się zmiana biegów, szczególnie przy dynamicznej jeździe - mimo, że ewidentnie je wbijam a nie mieszam jak łyżką w zupie, to każdy bieg wchodzi precyzyjnie i szybko jak nóż w masło. Jednym słowem - czuję, że jestem kierowcą :)

Co do płynu wspomagania - jeśli będziesz chciał go koniecznie wymieniać (co zaleca producent co ileś tam km czy lat - sprawdź w instrukcji) poczytaj temat(y) na forum odnośnie płynu/zbiorniczka.

W cx-7 skrzynia podobnie działa. Ja szczerze wolę skrzynię, gdzie czuć, że się wbiło bieg a nie jak w fabii, gdzie to tak lata, że nie wiadomo czy jest trójka czy piątka. W alfie jak się naprawdę bardzo dynamicznie jedzie po torze- biegi się sprawdzają. Faktycznie nie jest to skrzynia na korki.

Wspomaganie? Według mnie jest całkowicie w porządku, auto prowadzi się wyjątkowo pewnie. Faktycznie, dziewczyna moja jeżdżąca fabią II twierdzi, że trzeba dużo siły włożyć w skręcanie- gdyby mi o tym nie powiedziała to bym nawet nie zwrócił uwagi. Jedyne problemy tego wspomagania pojawiają się na dużych koleinach- wtedy tak jakoś mocno ściąga kierownicę.

To auto usportowione :P Nie oczekujemy tutaj komfortu jak w C5. Auto raczej charakterystyką prowadzenia mieści się gdzieś między BMW 5 E60 a Audi A6 C6, bliżej w stronę Audi, szczególnie jeśli chodzi o zawieszenie.

A macie porownanie ze 156? Tam i biegi i kierownica chodza lzej, ale nie az tak lekko, jak np w C5, czy passacie.
W 159 wspomaganie, tak jak napsial grzdylu jest ok (jak nie ma zmiennej sily to niech takie bedzie), ale biegi moglyby sie zmieniac nieco lzej. Szczegolnie, ze przy szybkich zmianach skrzynia wcale nie jest super precyzyjna

Po przesiadce z fiata stilo jtd gdzie wspomaganie było elektryczne znacznie bardziej podoba mi się hydraulika, lepsze prowadzenie, lepiej czuć drogę faktycznie w manewrowaniu trzeba trochę więcej siły włożyć ale nie jest to jakaś przepaść. Co do biegów jak wspomnieli koledzy wcześniej biegi wchodzą precyzyjnie i czuć ładnie wpadające biegi a nie jakieś tam muskanie ;)

W porównaniu do mojego poprzedniego auta vw polo variant 1.6 75KM gdzie biegi wchodzą same jednym palcem oraz opla astry g 1.6 75KM żony gdzie wystarczą dwa palce (aucie, nie żonie :P) w alfie jest inaczej. To samo ze wspomaganiem, ale porównujemy inne auta, tu jest 2 x 75 KM i kilkaset kilo więcej do prowadzenia ;)

Nie wiem jak w 159 jest Ale hydrauliczne wspomaganie może zależeć od prędkości a właściwie od obrotów silnika. ZF robił takie pompy pod koniec lat 70 ( fiat 132) siła wspomagania maleje wraz ze wzrostem obrotów. Mi taka sytuacja bardziej pasuje niż nieco gumowe wspomagają elektryczne ( przynajmniej te pierwsze)

Wysłane z mojego MB526

Witam, ja wymieniłem płyn (mam czerwony ) bo był koloru buraczkowego z węglem i trochę to pomogło. Kierownica kręci się ciężko i biegi wchodzą z oporem bo to jest samochód z sportowym rodowodem a w takim samochodzie wszystko działa ciężko ale z dużą precyzją aby kierowca czuł co robi, miał obie ręce na kierownicy i kontrolował samochód . Jeżeli komuś to nie pasuje to można kupić VW passata tak 2003 rok ustawić siedzenie jak najniżej aby było widać z nad bocznej szyby tylko łysą głowę no i oczywiście daleko od kierownicy tak na leżąco i obowiązkowo TYLKO LEWA RĘKA na godzinie 12 . Tam wspomaganie działa lekko i da się kierować jedną ręką na leżąco w pełnym komforcie. Zapomniałby kiedyś koło korony we Wrocławiu widziałem takiego kombi i na tylnej klapie miał znaczek VW a obok zmienił napis passat na pastuch, od razu wspomaganie w mojej Alfie zaczęło działać lżej a skrzynia tak jak w automacie nic nie było czuć :) Pozdrawiam wszystkich użytkowników Alfa Romeo