Witam
Mam pytanko.Macie może jakiś zaufanych ludzi którzy programowo podnoszą moc w Alfce w JTD 105 koni ? Chodzi mi o dość tanie a pewne rozwiązanie i nie mówię tutaj o chiptuningu z hamownią bo w naszych alfkach już nie bardzo się to opłaca.
Printable View
Witam
Mam pytanko.Macie może jakiś zaufanych ludzi którzy programowo podnoszą moc w Alfce w JTD 105 koni ? Chodzi mi o dość tanie a pewne rozwiązanie i nie mówię tutaj o chiptuningu z hamownią bo w naszych alfkach już nie bardzo się to opłaca.
Kolega chce chipa profi z gwarancją za 200 zł. ;)
Zabawne.
sam mogę zmontować pudełko przypinane do przepływomierza
jedyne 500 pln
tylko nie sprawdzaj na hamowni, żeby się nie denerwować... :>
Kup boxa - vtech, novitec itp.
z tego co mi wiadomo jak się podniesie moc silnika na komputerze będzie on potrzebował więcej powietrza, benzyny i będzie produkował więcej spalin.
Masz wtedy do wymiany filtr i wydech. Wir w zbiorniku z paliwem to norma... Poza tym taki silnik pewnie będzie się szybciej zużywał, ale tego nie jestem pewien.
Nie wiem jak wy tam te konie dodajecie, ale jeśli dasz samochód na hamownie i chcesz żeby podkręcili ci go na max to na pewno warto zainwestować wcześniej w średnicę wszystkich wejść i wyjść :D tj. więcej paliwa, więcej powietrza, a że po takim czymś silnik produkuje więcej spalin i ma wyższą temperaturę to się rozumie samo przez się ;)
Silnik jest zaprojektowany tak żeby działał przy oryginalnej mocy. Jak mu zwiększysz ciśnienie to tylko kwestia czasu jak coś pęknie.
Wnioski z tego wysuwam dwa. Albo to chipowanie jest tylko po to żeby właściciel miał satysfakcję i sobie lepiej wyobraził że jego samochód jest szybszy niż inne, albo polega ono na tym, że komputer przeciąga na biegach za kierowcę :D (co prowadzi do dużego zużycia).
Chcesz być szybszy? Zamontuj V6. Na siłę może ci się tylko coś zepsuć :D
maxiking, sama ingerencja w komputer silnika za dużo nie da, trzeba jeszcze pogrzebać przy turbinie, a że ten silnik nie ma turbiny VTG (zmienna geometria), to trzeba jakiś MBC (Manual Boost Control) założyć aby to miało ręce i nogi. Jestem pewny, że 120-130KM dla tego silnika to żaden wyczyn :)
jacekk90, witki opadają jak się czyta takie rzeczy :) Żaden inżynier nie zaprojektuje maszyny i nie wypuści jej do użytku z maksymalną zaprojektowaną mocą, zawsze zakładają jakiś margines, dla silników przypuszczam że co najmniej 30%, więc jak mamy silnik 105KM, to on spokojnie wytrzyma moc rzędu 130KM praktycznie bez uszczerbku dla jakiejkolwiek części silnika :)
Miałem kiedyś VW z silnikiem 1.6D o porażającej mocy 54KM i wyciągnąłem z niego blisko 110KM i przejeździłem tym autkiem blisko 60 kkm zanim go odsprzedałem. Autko jeździ do dzisiaj :)
Lukas-182, te silniki bez ruszania doładowania mają potencjał na ~130KM. I to już jest dla nich jakiś wyczyn, bo nie ma jako takiej chłodnicy oleju. Owszem, sam silnik da coś z siebie, ale z uszczerbkiem dla (zwykle) przechodzonego sprzęgła i dwumasy.
arekgr, dlatego pomyłką są takie zabawy w stylu "chcę podnieść moc, gdzie najtaniej?". Aby bawić się w tuning, to niestety trzeba mieć silnik w bardzo dobrym stanie :)
Olej w tych silnikach jak się orientuje jest chłodzony cieczą (chłodniczką przy filtrze oleju)?
Oczywiście. Dlatego diagnostyka silnika, obróbka map pod dany egzemplarz, a wręcz strojenie czasem pod użytkownika, diagnostyka po modyfikacjach i jako taka gwarancja ze z powodu modyfikacji nie popłynie tłok jak pociśniemy na autostradzie w okolicach v-max, nigdy nie będzie kosztować 200 zł.
Ale koledze życzę powodzenia. Zdradź nam wszystkim tylko proszę namiary na tego tunera za 200 zł/auto. Sam chętnie oddam mu swoje auto do remapu za taką kasę :cool: A klientów będzie miał za chwilę trzy tysiące :)
A nawet dopłacę jak mi w 2.4 JTD na EDC15C5 ustawi preInjection by przy dawce 60-70 mm3/suw i obrotach 4000-5000 osiągał kąt -40stopni :P
Nie wiem u jakiego speca był mój znajomy z 1,9 JTD, ale podnieśli mu niby o 10KM... Oby mu to działało jak najdłużej.
Jestem laikiem jeśli chodzi o samochody. Wiem gdzie jest alternator i od niedawna znam pobieżnie budowę silnika, ale wiedzy o filtrach i wydechu z sufitu sobie nie wziąłem. Sprawdzał ktoś to na hamowni?! Bo po co dla 10 KM płacić za test samochodu... a faktycznie może być tak ze po chipie szybciej będzie chodzić wskazówka, a nie tłoki :D
Hamownia. Jak ktoś mi pokaże dowód w postaci seryjnego samochodu i wyniki testów przed i po chipie to uwierzę. Tyle że wynik dla 10-letniego samochodu będzie pewnie niższy niż oryginalna moc nowego silnika.
Skoro silniki gubią moc wraz z wiekiem niezależnie jak by się z nich delikatnie korzystało po czymś takim padnie jeszcze szybciej. Jeden element trze o drugi i się po prostu wyciera w końcu :P Jak się zwiększy prędkość pracy to się wytrze jeszcze szybciej :D
Żeby silnik miał więcej siły musiałoby powstawać więcej energii ze spalania paliwa... W porównaniu silnika 4-cylindrowego z V6 wygrywa v6 bo pali więcej paliwa "na raz" no i więcej energii przenosi na koła. Gdyby zmusić jakoś mały silnik do palenia takiej samej ilości paliwa w takim samym czasie przy podobnych obrotach pewnie by ciśnienia nie wytrzymał. Jeśli na nadążyć musi mieć większe obroty co przyspiesza zużycie i...
jest mało efektywne. Za 200zł na ślepo ktoś ci wgra jakiś program który da ci 10 koni.
A jeśli już mówimy o tuningu z prawdziwego zdarzenia to widziałem dawno dawno temu jakiś program o mega-super-hiper zapaleńcach-tuningowcach, którzy zgodnie stwierdzili coś w stylu
Możemy wyprodukować więcej mocy, ale na platynowe silniki nas nie stać, a stal tego nie wytrzyma.
http://www.forum.alfaholicy.org/tuni...szych_alf.html
http://www.forum.alfaholicy.org/tuni...ft_zapisy.html
Czytaj i ucz się, bo na razie wiesz mniej niż mało ;)
Jacekk90 ucz sie ucz bo pierdoly piszez ,najlepszym przykładem jest kolega młody z forum z 175km 2.4jtd wycisnal 280km i atakuje 300km ,więc...
No dobra... Przyrost mocy jest duży, ale to tak bez żadnego wkładu finansowego? Na oryginalnym sprzęcie?
Większość wpisów widziałem o diesel'ach, które sobie 'pykają' na wolnych obrotach... Z beną też takie rezultaty? TSa 2.0 na 350 koni ?? :D No chłodnicę chociaż wymienić trzeba na pewno...
Na czym polega ten chip? Ale nie programowo tylko fizycznie :) Zwiększa ciśnienie? Przyspiesza pracę? Zaburza cykl pracy?
Jak wygląda spalanie po takim zabiegu?
http://img14.imageshack.us/img14/3738/05qh.png
Jest tyle wątków i postów na ten temat, że możesz sam się pofatygować i się dokształcić w tym temacie :P
Akurat projekt tego mocnego 2.4JTD to klasa sama w sobie...
TS? Przecież tuning wolnossącego silnika to przede wszystkim modyfikacje mechaniczne, dopiero później gmyranie przy ECU.
Jakoś przyjęło się, że softem bez większego strachu można uzyskać w doładowanych dieslach +~20% mocy/momentu.
Fizycznie chip? Podpięcie ECU, zgranie softu, modyfikacja softu, wgranie softu. Chyba to wszystko :P
Kolego Jacekk90, twoje posty w tym temacie to tak na poważnie czy jaja sobie robisz? Bo jak na poważnie, to jako trochę starszy i bardziej doświadczony kolega radził bym ci nabrać trochę wiedzy i doświadczenia, zanim zaczniesz się wypowiadać w jakimś temacie, bo to co piszesz, to niestety głupoty, tak szczerze powiedziawszy w ani jednym twoim poście w tym temacie nie ma ani odrobiny prawdy, są tylko twoje domysły, które niestety bardzo rozmijają się z rzeczywistością nie mają z nią nic wspólnego. A do założyciela tematu, zadzwoń do Cinka i z nim pogadaj na ten temat, może się okaże, że Cię jednak stać. Robienie chipa za 200zł bez hamowni może się skończyć śmiercią silnika, turbiny, koła dwumasowego, sprzęgła- jednego z tych elementów lub wszystkich na raz, najgorsze jest że prawdopodobieństwo wystąpienia takiej awarii jest bardzo duże, a z drugiej strony, może się okazać, że zysk w mocy jest znikomy lub żaden- czy takie ryzyko jest warte zaoszczędzenia kilkuset złotych? Na to pytanie sam sobie musisz odpowiedzieć.
No nie mam wiedzy i wszystko opieram na domysłach, ale jakoś na razie każda moja teza jest przez was potwierdzana :D Może opieram to na innej wiedzy, a nie doświadczeniu, ale dochodzimy koniec w końcu do tych samych wniosków.
że nie warto
Na czym fizycznie polega chodziło mi raczej o to co dzieje się z silnikiem po przeprogramowaniu. Co takiego robi ten komputer z silnikiem że ma większą moc...
Czy nie warto? Nie powiedziałbym bo podniesienie mocy i momentu w granicach rozsądku można zrobić niewielkim kosztem, ale daje to dużo lepsze przyspieszenie i może Cię zaskoczę, ale również często niższe spalanie (zależy od mapy).
Mam dwie AR 156 z tymi samymi jednostkami tj. 1.9 JTD 115KM z czego jedna ma zrobionego chipa na 140KM i powiem tak, przyspieszenie, elastyczność po prostu nie porównywalna, jakby tam były dwa różne silniki. Po chipie zbiera się od samego dołu i rwie do przodu, a do tego spalanie około 1 l/100km niższe niż w tym bez chipu.
Fakt trzeba się liczyć z tym, że zużycie takich części jak turbina, sprzęgło, dwumas jest sporo wyższe, ale coś za coś. Akurat turbinę i sprzęgło mam nowe więc myślę, że na jakiś czas będzie spokój.
Pochwale się pochwale ale dopiero za miesiąc lub dwa bo narazie inwestuje w takie sprawy jak tarcze opony i inne rzeczy ważniejsze od tej mocy ;) jeżeli już wszystko dopieszcze to wtedy wybiore się na to podniesienie mocy ale pewnie i tak wcześniej sprawdze wszystkie podzespoły w jakim są stanie bo jeżeli nie w przynajmniej dobrym to szkoda się szarpać bo może być więcej problemu niż pożytku a jak narazie alfka służy i ma się dobrze ;))
Przeczytalem twoj pierwszy post i wydech mam ok , filtr ok , spalanie spadlo, silnik i reszta jak do tej pory tez hula dobrze
Tylko tak sobie chcialem poscika napisac - nie zebym w dyskusje wchodzil bo jak widac i tak w kolejnym poscie mozesz jak zwykle napisac ze miales racje i tyle mimo iz twoje tezy o spalaniu , filtrach , wydechu itp koledzy powyzej jednak poddali w watpliwosc no ale ty swoje ze jednak masz racje :p
Pozdrawiam
Fakt, ze spalaniem coś bym chętnie zrobił żeby je obniżyć...
No jeśli wam ten chip działa to spoko. Nie twierdzę, że to nie daje rezultatów zwłaszcza, że obejrzałem wykresy. Wszyscy macie diesle, którego ogromne możliwości jak podejrzewam wynikają właśnie z tego, że ma o wiele mniejsze obroty... Analogia jak przy komputerach... PC mam podkręcony o 1/3 i działa bardzo dobrze ;)
Jest jakiś hak na najbardziej awaryjnego TSa? Tylko nie mówcie mi, że 155KM przy 2 litrach to jest mało... Podkręcić ten silnik to już chyba przesada?
Takie BMW albo VW przy 2,0 ma jakieś 70 koni... Raczej po to żeby zwiększyć żywotność...
Nwm jaką ty BMW albo VW znalazłeś z motorem o mocy 70 koni z pojemności 2 litrów ;) chyba jakiegoś wiekowego w muzeum :D
No przesadziłem trochę... 70-90 to 1,8l BMW 2l to trochę ponad 100KM, ale 150KM osiąga dopiero przy 2,5L
Kolego nie pisz takich bredni i nie zaśmiecaj tematu , nawet stare wieśniackie e36 2.0 ma 150KM ;) wystarczyło na wikipedie zerknąć a nie się ośmieszać od początku tematu ;)
Pozdrawiam
http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_E36 o prosze tu link ;) Dane techniczne sobie obczaj ;)
Produkcja zaczęła sie 2 lata później, a osiągi i tak są trochę słabsze. Poza tym to silnik V6
http://www.forum.alfaholicy.org/tuni...eksza_moc.html
Co za człowiek .... Tutaj masz :Noo i co z tego że że 6 cylindrów , 1.8 ma 4 cylindry i ma 140 koni ... więc skończ to ośmieszanie się już i zakończmy tą żenujący dialog ...pozatym jeżeli osiągi które zależą od masy samochodu , jej rozkładu oraz od skrzyni biegów a także wielu wielu innych czynników dla ciebie to to samo co moc silnika to ok ... Nie mam więcej pytań . Może przejdź do tematu o którym masz chodź trochę pojęcia ;) Taka mała prośba.
1990 styczeń 320i M50 sedan
Pozdrawiam
ja mam cf2 zmodzone programem na 130 i polecam, elastyka jest znacznie lepsza, spalanie podobne, może niższe :)