Witam
Po ilu km wymienialiście pierwsze klocki i tarcze ? Szczególnie chodzi mi o opinie ludzi z TB 120KM, czyli wersji "cywilnej"
Pozdrawiam
Rafał
Printable View
Witam
Po ilu km wymienialiście pierwsze klocki i tarcze ? Szczególnie chodzi mi o opinie ludzi z TB 120KM, czyli wersji "cywilnej"
Pozdrawiam
Rafał
Moje powoli się kończą, powinny wytrzymać jakieś 50 tys. km - 170KM i hamulce Brembo.
Też muszę powoli pomyśleć nad wymianą. 70 tyś. km.
78 tys i jeszcze nie słychać zużycia, może dojadą do 90 tys
Hm.... ciekawe.. mam brembo i 170km, zostało mi ich 1/3 i zapaliła się czujka od klocków. Serwis stwierdził, że na mój koszt trzeba tarcze przetoczyć bo rant dotyka czujnika i spokojnie mogę dalej jeździć, póki co wymieniłem klocki. Moim zdaniem tak nie powinno być, że czujnik się wzbudza tak wcześnie. W serwisie uznali, że nie zrobią mi tego przetoczenia na gwarancji bo to element cierniowy i już.. Sam nie wiem o co tym myśleć. Wszystkie inne klocki w innych autach kończyły mi się podobnie w okolicy 30kkm.
Ha, właśnie miałem o to samo zapytać, bo zaczynają mi brzęczęć klocki z przodu. Moje do drugiego przeglądu powinny dociągnąć.
Przod 84 tys. juz nie dalo rady jezdzic... niby tarcze jeszcze mozna bylo zostawic na gdzies okolo 10 tys....ale...o kobiety sie dba :)
Tyl 87 tys i jeszcze mozna bylo docisnac do 90...
Wydaje mi sie ze jest to calkiem dobry wynik.... nie wiem jak u konkurencji ale jak dla mnie to przyzwoity okres uzytkowania szczegolnie przy D-ynamicznej jezdzie :)
Pozdro
Klocki (zarówno przód jak i tył) wymieniałem przy ok 40 tys. km -przód normalnie zużyty, ale z tyłu zużył się jeden, ale i tak komplet do wymiany. Hamulce Brembo
Koledzy ile kosztuje wymiana komplet?
Ja ostatnio pytałem na Allegro:
Zestaw fabryczny na zamówienie w cenie:
tarcze 477zł x2=954zł
klocki 410zł
Tarcze w zamienniku Brembo w cenie 249x2=498zł
Klocki TRW w cenie 229zł lub Delphi w cenie 295zł
ja 2 tyg temu wymieniłem tył po 39 tkm z powodu innej wady- przylepianiu się wszystkich syfów do klocka w okresie zimowym- miałem to już tuż po zakupie w tamtym roku - rozbierałem w okresie zimy 4 razy. w końcu kupiłem nowe OE klocki i kłopot z głowy jak na razie.
Załącznik 253205Załącznik 253206
Załącznik 253207Załącznik 253218
- - - Updated - - -
a tak wyglądały klocki po 60 tkm i 3 latach w poprzedniej julce i 4 dni po wyjedzie z przeglądu w ASO z opcja rzekomego czyszczenia tylnych zacisków.
Załącznik 253213Załącznik 253214Załącznik 253215Załącznik 253216
Załącznik 253217
U mnie 54 tys przebiegu, tarcze to wytrzymają chyba jeszcze z 70 tys, a klocki, pewnie też jeszcze trochę.
Gdzie Ty Darek parkowałeś Julkę, w sadzawce czy innym bajorze? W moim 20-to letnim Seicento zaciski, tarcze i piasty wyglądają o niebo lepiej.
Dareeka o to nie posadzam, ale miałem takie samo odczucie.
cóż- macie w tych obrazkach 2 rzeczy - współczesną "jakość" podzespołów oraz "obsługę" ASO - te klocki były podobno sprawdzane w ASO co 15 tkm w trakcie przeglądów! a foty zostały przeze mnie zrobione 3 dni po kolejnym przeglądzie!!
Oni w ASO nie spojrzeli na nie nawet jednym okiem, a co dopiero mowa o jakimkolwiek sprawdzeniu.
Julka Veloce
Klocki 30kkm
Tarcze jeszcze mam
???? to jak po jakimś kwasie przecież te klocki i ich okolice wyglądają , nie potraktował Ci jakiś detailer przypadkiem felg i co za tym idzie tego co wewnątrz jakimś cud-środkiem "detailingowym" ? ja sobie przed laty tak załatwiłem śruby mocujące mocnym felg-oczyszczaczem, przez kilka lat były ładne nowe, po jednym myciu, już kilka godzin później - rude. Tarcze jużw trakcie schnięcia nalot piękny miały, się zorientowałem i hektolitry wody na płukanie tego syfum wylałem, i później przejażdżka z osuszeniem do dymków porząsdnym. Gdyby tego preparatu więcej poszło i nie spłukałbym tak porządnie i nie wysuszył to i z hamulców nie byłoby czego zbierać jak tu na zdjęciach.
(co do ASO Alfa Romeo to cóż tu komentować, w zasadzie nic niespodziewanego... )
żadnej ostrej chemii nie używam bo wiem że działa to w 2 strony- zdjęcia były robione pod koniec lutego 2017 r. Ostatnio tez ktoś tu klocki wklejał i wcale nie były w lepszym stanie- taki się nam serwuje współcześnie gównolit i tyle, a do tego dorzućmy niekompetentny serwis i mamy to co na foto.
A jakie to klocki właściwie? (Japońskie ? ;-) )
Choć i na zdjęciu widać że i okolica rdzą zażarta blaszki i wokół. Nasza sól drogowa zimą na pewno nie pomaga, ale aż tak po tak małym przebiegu to i sól nie dałaby rady.
Andrzejku- na foto są 2 rózne auta -te na górze dotyczą julki z 2017 r. , a to na dole jak to określili niektórzy "z rzeki" dotyczą Julki z 2014 z przebiegiem 61 tkm ( foty robione luty 2017)
No i tych drugich producenta ciekaw jestem właśnie (niestety jakoś nie mogę odczytać z blaszki :) ) , no bo to chyba raczej nie z pierwszego montażu (nie wiem co w Giulieccie ale przypuszczalnie Ferodo czy Galfer , więc raczej firmy ok i takich kwiatków nie sprzedające).
I montaż Ferrodo
No to zaskoczenie. Być może jakość podzespołów spada, ale żeby aż tak ? skoro nie chemia detailingowa, to po części na pewno sól , ale obstawiałbym również brak albo niewystarczające suszenia (po prostu seria porządnych hamowań) po każdym jednym myciu. Takiego konkretnego do odparowania ostatnich cząsteczek wody.
Niedawno w japońcu zmieniałem hamulce przy ponad 70tys - tarcze owszem odkleić się nie chciały łatwo od piast przez połączenie rdzą, ale klocki czarne wszędzie, wszystkie literki czytelne itd , blaszki błyszczące, zaciski szare (przypuszczalnie też Ferodo bo sygnowane TRW, więc raczej Ferodo) . Z tym że to auto nie widzi chemii na felgi, a każde mycie kończy seria mocnych hamowań łącznie z tyłem.
Ostatnio przy wymianie oleju filtrów i świec na 90kkm wymieniłem klocki z przodu, jeszcze na nich można było przejechać ok. 15kkm , tylne jeszcze nie wymieniałem.Mam hamulce Brembo teraz założyłem klocki TRW :edziahurra:
Mam 82 tys. przebiegu i oryginalne klocki i tarcze - hamulce BREMBO. Przód najpóźniej na wiosnę pójdzie do wymiany, tył jeszcze jest spoko.