Napisał
kasyx32
To była moja 13 alfa ;/ i jakby była możliwość normalnej sprzedaży, to po pierwsze nie trafiłaby nigdy do handlarza, na allegro ani otomoto, lub temu podobne strony, tylko w pierwszej kolejności na fora klubowe. A przeszła w obce ręce w sposób, na który powiedzmy nie miałem większego wpływu i szkoda tłumaczyć dlaczego. Cena za którą wystawił ją handlarz na allegro była z kosmosu to raz, a dwa informacje zawarte w ofercie kompletną nieprawdą. Po pierwsze nie był pierwszym właścicielem ( tylko czwartym ), auto było wypadkowe ( zanim ja, ją kupiłem to np. Dukiewiczowa przeleciała nią przez wysypkę ). Auto było użytkowane zimą, na torach itp. Do zrobienia było całe zawieszenie, układ hamulcowy, rozrząd, cewki, do wymiany chłodnica wody, do zrobienia alternator itd. Więc auto do kupienia ale nie za takie pieniądze. Została mi wyczynowa osłona silnika z logiem AR :) po niej. Zadbane egzemplarze to kupuje się w Niemczech ( z naprawdę udokumentowaną historią ) i wtedy rzeczywiście mogą kosztować blisko 38K. Jest mi szkoda auta, ale cóż - takie życie. Aktualnie jeżdżę czerwonym bączkiem po mieście i gdzie nie pojadę, to zawsze użytkownicy AR wymieniają pozdrowienia ale z tym typem i po takiej historii nie chce mieć nic wspólnego.