-
Pomoc w wyborze modelu 166
-
20.TB bym sobie odpuścił- mało cześci, rzadki model, nieiele osób je ogarnia. Ta z antena na bagażniku jest forumowa od któregos kolegi z forum. Najprędzej w tym kierunku bym szedl bo napewno wlasciciel nie ma nic do ukrycia i uczciwie powie Ci co jest do zrobienia w aucie. Reszta to ruletka. Nie pojedziesz nie zobaczysz to sie nie rzekonasz.
-
a jak jest ze zwykłymi silnikami 2litrowymi dają rde ? bo czytałem ze nie bardzo?
-
TS to dobry silnik o ile jest dbany, mam go w 156 i dbam i smiga. Sama jednostka jednak jest juz starawa i zdarzaja sie zatarcia. Odpusc zwyklego 2.0. 2.0V6 to co innego, ja bym si ejednak bal tego silnika (2.0 TS) 2.0 TB tez w sumie..
-
Każda pliszka swój ogon chwali- widzę, że szukasz zagazowanej alfy. sam posiadam 2.5 b/g i sobie chwalę . przedtem miałem teoretycznie mocniejsze auto- mondeo st 220 ale po przesiadce w alfę mogę stwierdzić tylko, że alfa ma lepiej ze stopniowaną skrzynię biegów i po mimo mniejszej mocy lepiej się zbiera, pozostaje ci obejrzeć te auta i skupić się na paru rzeczach po pierwsze stan tylnego zawieszenia (wszyscy wymieniali tylko przód) jak będziesz na przejażdżce to nie omijaj dekli kanalizacyjnych- jak cię szarpnie tyłem w bok to oznaka, że tył do remontu( wymiana tulei), po drugie silnik 1. czy po rozgrzaniu nie szarpie na wolnych obrotach , jak nim będziesz jechał to depnij do odcięcia na 3 lub 4 i trochę poczekaj ze zmianą biegu- jak przeżuci z gazu na bene to oznaka,że gaziarz się nie postarał, sprawdź rurę dolotową ( to harmonijka z nią są problemy- lubi w starszych autach być popękana) wjedź na kanał i obejrzyj układ wydechowy- jest kosztowny i ciężko z używkami . podnośniki szyb i centralny zamek .
sam obejrzałem 14 alf zanim się na swoją zdecydowałem, to są auta z duszą jak rzadko które ;) ; wyposażenie niezbędne - miernik lakieru
osobiście bym odpuścił 2.0 ts, 166 to doś duże auto - spalanie na gazie będzie podobne +- 2l. poza tym to albo 2.5 lub 3.0 (marzenie 3.2) ale to ostatnie to jak święty graal rzadko kto widział lub jechał ;)
-
czyli celowac 3.0v6 ... te 2.0ts tez mnie kusi (a bardziej żone ) ja tam bym wolał 3.0:)
-
Cytat:
Napisał
czursson
czyli celowac 3.0v6 ... te 2.0ts tez mnie kusi (a bardziej żone ) ja tam bym wolał 3.0:)
Żonie 147 2.0:)
-
Widzę, że szukasz z LPG to polecam tylko i wyłącznie wolnossaki czyli 3.0 i 2.5. Z tych dwóch to polecam 3.0, bo dlaczego kupować słabsze auto, jak można mieć mocniejsze:P
Do tego zwróć uwagę, na to, że 166 ma 3 generacje a nie 2. Czyli 98-2001, 2001-2003 i potem 2004 FL, polecam auta z lat 2001-2003 przed FL z czarnym kluczykiem scyzorykiem, są jakby lepiej wykonane, nie ma problemów z korozją progów i klika innych spraw poprawiono. Do tego w przypadku LPG polecam kupić auto bez i potem samemu założyć, bo ciężko trafić auto z dobrą, dobrze wystrojoną instalacją.
-
Cytat:
Napisał
mikell0
Żonie 147 2.0:)
no pierwsza myśl tak była zeby kupic 147 :)
a jeszce jedno jak jest z spalaniem ? do niedawna jezdziłem Laguna 2 3.0v6 i spalanie miałem w graicach 12-13l
-
Można jakoś rozróżnić auta pomiędzy 1 a 2 generacją (przed liftem?) Chodzi mi konkretnie o rocznik 2001, w którym miesiącu nastąpiła zmiana generacji? Jest jakiś znak rozpoznawczy?
-
No rocznikowo odróżnisz :P
-
czyli 2001 to już 2-gen czy jeszcze 1-gen?
-
Jak sam nie ogarniasz silników to omijaj 2.0V6. To trudne silniki. Jeżeli chodzi o roczniki to kubicze ma rację. Ale różnice były tak małe że nie wczówałbym się tak. Szukaj zadbanej i najlepiej z kimś kto dobrze zna 166. Nie ogólnie alfy tylko 166. Te auta są już na wyginięciu więc statystycznie rzecz biorąc większość to padlina albo puszka pandory.
-
Cytat:
Napisał
Warmooz
czyli 2001 to już 2-gen czy jeszcze 1-gen?
czarny kluczyk scyzoryk ma druga generacja, przejściowo były jeszcze czerwone scyzoryki w 2001
-
Cytat:
Napisał
marek230482
Jak sam nie ogarniasz silników to omijaj 2.0V6. To trudne silniki. Jeżeli chodzi o roczniki to kubicze ma rację. Ale różnice były tak małe że nie wczówałbym się tak. Szukaj zadbanej i najlepiej z kimś kto dobrze zna 166. Nie ogólnie alfy tylko 166. Te auta są już na wyginięciu więc statystycznie rzecz biorąc większość to padlina albo puszka pandory.
masz racje ogolnie to smutne ze 166 tak szybko zaczely wymierac bo auto wciaz moze sie podobac. Podejrzewam ze glowna przyczyna jest oplacalnosc ewentualnej naprawy tego modelu brak zamiennikow mechanikow co ogarniaja temat 166 itp... przypomina mi to los 155
-
czyli ta by odpadał ponoc forumowicza?
http://tablica.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#4b7b06cd9c
- - - Updated - - -
kurde siedze juz e 2 tygodnie i za duzego wyboru nie ma a czy te napawy ja piszecie aż sa tak drogie ? wydaje mi sie ze to są przystepne ceny róznych częsci?
-
Jak sam robisz to nie jest tak źle. Problem to jest z mechanikami. Ich nieudolnosć i partactwo mogą puścić z torbami. Nikt nie umie tych aut naprawiać. Na prawdę to nie pasek...
-
ok to znaczy ze odradzasz mi kupno .... niektóre zeczy potrafie sam zrobic np zawieszenie..ale rozrząd itp to juz raczej nie...
-
To na rozrząd to jedziesz do kogoś kto ma blokady. Ale chodzi mi tu o ogólne grzebanie. To są kilkunastoletnie auta. 98% mechaników nie widziała ich na oczy. Jakikolwiek problem, czy to jakieś szarpnięcia, niedomagania czegoś tam, jak zaczniesz jeździć po mechanikach to każą Ci pół auta wymienić. A lepiej mieć kabel, lapka z fesem, czytać forum i auto nie zobaczy mechanika. Wtedy drogo nie będzie.
-
Cytat:
Napisał
czursson
ok to znaczy ze odradzasz mi kupno .... niektóre zeczy potrafie sam zrobic np zawieszenie..ale rozrząd itp to juz raczej nie...
rozrząd -kupujesz klamoty i w aso koszt ok650zł
-
Cytat:
Napisał
czursson
czyli ta by odpadał ponoc forumowicza?
http://tablica.pl/oferta/alfa-romeo-...tml#4b7b06cd9c
- - - Updated - - -
kurde siedze juz e 2 tygodnie i za duzego wyboru nie ma a czy te napawy ja piszecie aż sa tak drogie ? wydaje mi sie ze to są przystepne ceny róznych częsci?
to egzemplarz usera bartekalfa z Jeleniej Góry, Marek ją widział na zlocie 166 to może coś napisać na ten temat
-
Tak, to bartka. Ale z tego co z nim ostatnio gadałem to już ma kupca. Nie wiem czy to aktualne.
-
mo włanie pisze z nim na priv powiedz mi marek czy warto kupić tą alfke? wiem ze sie znacie ale mysle ze bedziesz obiektywny?
-
Znamy się tylko ze zlotów. Nie tak jak z kubicze że spotykamy się pogadać o autach, popatrzeć :) bartka znam towarzysko, nawet w jego alfie nie siedziałem :) na zlotach nie ma czasu się przejechać, posłuchać, popatrzeć pod maskę czy podłączyć pod kompa.
Tak więc Bartek to swój chłop ale o jego alfie niewiele wiem. Sam powinien rzetelnie opisać bo w końcu będziecie się znać i pewnie widywać na zlotach. W końcu ma inne alfy więc się będziemy widywać wszyscy (mam nadzieję).
-
no jak zakupie no napewno sie zjawie :) dzieki chlopy za podpowiedzi juz jestm pewny ze 166 to mój model " przed laguna była w palnie nie wypaliło teraz bedzie":)
-
czursson, jak nie masz ciśnienia na 3.0 to polecam się ze swoją - kilka rzeczy do zrobienia, ale cena odpowiednio niższa :)
-
-
Cytat:
Napisał
czursson
daj linka zobaczę
Jest u kolegi w stopce. Ale jak się nie orientujesz to proszę:http://allegro.pl/show_item.php?item=3406457238
-
Macie racje co do tego silnika 2.0 V6 TB u mnie w okolicy w promieniu 40km nie ma ani jednego mechanika który by się chciał podjąć ustawienia luzów zaworowych ;) ostatnio jak mi gościu wymieniał sprzęgło i musiał rozrusznik wykręcić to mówił że tak poje***go umiejscowienia rozrusznika jeszcze nie widział ;) gorsza dla niego była tylko robota w Tuaregu 3.0 tdi rozrządu. Ale ogólnie samochód sprawia wiele radości w połączeniu z manualem naprawdę można fajnie się bawić. Codziennie się po pracy odstresowuję włączając STR i banan na twarzy od razu się pojawia, kierownice z rąk wydziera przy redukcji ;) W tym silniku wszystko musi być idealne nawet drobna usterka będzie robiła zamęt w silniku a jej zidentyfikowanie jest ciężkie. Jeden kolego na forum już to przerabiał. A i z LPG do tego też nie jest rewelacyjnie ostatnio spędziłem cały dzień z mechanikiem na ustawieniach wymieniłem reduktor na nowy specjalny do turbo i tak jeszcze nie jest idealnie. Ogólnie silnik ciekawy ale 3.0 będzie na pewno tańsze w eksploatacji tylko szkoda że ciężko w manualu dostać ;)
-
Cytat:
Napisał
mizer
tylko szkoda że ciężko w manualu dostać ;)
Jeszcze ich trochę zostało tylko ciężko wychwycić egzemplarz w miarę zadowalającym nas stanie. Bo lutrów jest ogrom.
-
ogolnie to do 166 lepiej pasuje automat, to duze wygodne auto i automat fajna sprawa no ale niestety jak sie zacznie cos psuc...
-
Pewnie. A w manualu jak Ci poleci sprzęgło i dwumas..... oj to zaboli nie mniej.....
-
ale naprawisz w miare szybko a do automatu najpierw trzeba poszukac magika co ogarnia temat..
-
Cytat:
Napisał
marek230482
Pewnie. A w manualu jak Ci poleci sprzęgło i dwumas..... oj to zaboli nie mniej.....
Marek nie przesadzaj z tego co mi wiadomo sprzęgło do 3.0 idzie takie samo jak do mojej a ostatnio kupowałem w autosklepie kpl. 640 zł a dwumas moim zdaniem jest "prawie" wieczny ;)
-
Cytat:
Napisał
Warmooz
Można jakoś rozróżnić auta pomiędzy 1 a 2 generacją (przed liftem?) Chodzi mi konkretnie o rocznik 2001, w którym miesiącu nastąpiła zmiana generacji? Jest jakiś znak rozpoznawczy?
Brak zamka na kluczyk w drzwiach pasażera i sterowanie ICSem z kierownicy np.
Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 4
-
Cytat:
Napisał
Alfista
ale naprawisz w miare szybko a do automatu najpierw trzeba poszukac magika co ogarnia temat..
Zgadzam się z Markiem, remont ZF jest porównywalny ze sprzęgłem i dwumasą w manualu,
-
Kompletny remont skrzyni w dobrym specjalizujacym się w tym warsztacie kosztuje od 6 tyś zł w górę.
Czy zf czy aisin to praktycznie jeden pierun.
Dwumas i sprzęgło zrobi się za max 2.5 tyś.
-
Remont ZFa ~3000zl. Do 4000 może dobić jakby faktycznie wszystko całkiem trzmeba by było wymienić. Co oczywiście raczej się nie zdarza. I wiem co piszę bo mnie czeka. A kwoty rzędu 5-6 tysięcy to chyba w warsztacie gdzie kawę w złotych filiżankach podają. Znajomy w zeszłym roku roku upolowałn nową na wyprzedaży za jakieś 6 tys zł. To jako ciekawostka.
- - - Updated - - -
Poza tym z regóły pada tylko jeden z elementów więc naprawy mogą się zamknąć w niższych kwotach
-
Marku, niestety nie wiesz co piszesz, mam u siebie zfa po kompletnym remoncie kosztował niecałe 6.5 tyś.
Warsztat za darmo skrzyni z auta nie wyjmie ani nie wsadzi spowrotem na miejsce nie mówiąc juz o rozebraniu jej na części i złożeniu do kupy bo to jest trochę roboczo/h.
Wystarczy ze konwerter jest trafiony i już koszta rosną.
Mam kilku klientów którzy mają to za sobą i nikt nie wydał mniej niż 6 tyś mimo ze prowadzili auta na remont mając przygotowane mniej gotówki bo byłi dokładnie tego samego zdania co ty, ale zawsze wyjdą jakieś zonki.
Jeśli nie wierzysz mi to napisz sobie do kolegi blackalfa166 bo on ostatnio był u mnie i troszkę pogadalismy sobie na ten temat i może podzieli się z tobą informacjami na temat kosztów remontu, akurat w jego przypadku remont się nie do końca udał, a że miał już dosyć wydawania kroci to kupił ode mnie sprawną skrzynie.
To że twój znajomy kupił na wyprzedaży nowa skrzynie jest możliwe, w tym roku też mialem dostęp do wyprzedaży i były w takich cenach i skrzynie i silniki ale nie należy zapominać że poza promocją cena znowu jest taka jak była czyli niewiele mniej niż silnik 35-40 tyś zl, nie znaczy to że warsztaty muszą obniżać koszty napraw, producenci ceny części bo mimo to że coś jest stare, technologia produkcji jest taka sama i koszt wykonania nie maleją.
Siedzę w tym trochę znam ceny, nie wziąłem sobie tego z powietrza.
Jeszcze zależy jak kto pojmuje słowo "remont".
-
Widocznie to mocno zależy to od serwisu.