-
Jakie żarówki H7?
Pierwsze dni z Osram NBU to zachwyt. Nigdy nie było tak jasno i z tak dobra widocznością. Nie potrzeba długich, zeby doświetlić sobie nieoświetlona drogę pośród pól czy lasów. Zobaczymy na ile ich żywotności wystarczy w moim przypadku.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Pierwsze dni z takimi żarówkami to placebo :lol: Tez tak mialem do czasu aż po 2 miesiącach jedna nie padla i zamiast niej nie wsadziłem standardowego Philipsa lub osrama i wtedy zdziwienie gdzie sie podziala ta ogromna różnica ;)
-
Zdecydowanie nie zgadzam się z tym, że to placebo. W 156 miałem Osram Night Breaker Unlimited i po ich założeniu różnica była ogromna. Po około 30 tysiącach kilometrów padła mi jedna, w zapasie miałem tylko standardowego Boscha. O ile geometria światła była porównywalna, to jasność i zasięg już nie. Kupiłem później drugi komplet ale ile wytrzymał nie wiem, bo sprzedałem samochód.
-
Ta "ogromna" różnica wg testów to koło 10- 15% między markową żarówka standard, a tą +pierdylion%, a z komentarzy niektórych wynika, ze faktycznie jest lepiej o tyle ile napisali na opakowaniu ;)
-
Sorry, nie sprecyzowałem. Przed pierwszym założeniem OSRAMów miałem NARVY kupione na stacji. W porównaniu z nimi jestem w stanie uwierzyć w różnicę rzędu 100%. :) W porównaniu do zwykłego Boscha różnica nie jest spektakularna, ale wyraźnie zauważalna.
-
Oczywiście że jest różnica.
Są żarówki świecące bardzo dobrze, gorzej (i to nieprawda, że tylko 15% różnicy) oraz można też kupić totalny badziew. Ale prawda, że większość świeci podobnie.
-
Wyraźnie pisałem o żarówkach markowych np. Osram Orginal. Różnica w teście miedzy nim, a Boschem +120% byla rzędu kilku procent, a miedzy Tungsramem Megalight kilkanaście procent. Jak ktos się przesiadł z najtańszych marketowych żarówek to oczywiście może być w szoku po zakupie tych +ileśtam% ale ktos kto zawsze używał dobrych markowych żarówek różnice zauważy niewielką no chyba ze w trwałości ;)
-
Tyle że ta niewielka różnica komuś może uratować życie.
-
Dlatego zamiast dwa razy w roku wywalać kasę na ta niewielką różnice to przesiadłem sie na xenon gdzie różnica jest juz wyraźna zarówno w święceniu jak i trwałości.
-
Pprownywanie prawie wypalonej zarowki z nowa nigdy nie bedzie miarodajne.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk