Witam, jaka jest różnica między szperą Q2 a, Quaife QDH6E ??
Printable View
Witam, jaka jest różnica między szperą Q2 a, Quaife QDH6E ??
Napisz jak się dowiesz konkretów :)
Wizualnie to co tam się różnią, ale czy w działaniu i trwalosci odczuwalnie to sam jestem b ciekaw.
Wizualnie ciut sie różnią te obudowy ich i to co przez dziurki widac. I na schematach wnętrze tez ciut inne, ale jak to się na praktykę przekłada sam bardzo chciałbym wiedzieć.
Zasada działania ta sama, a przynajmniej na taką wygląda. Różnice pewnie wyjdą w trwałości, niezawodności, procentowym spięciu, tylko kto to wszystko ogarnie przy tak małym "rynku"?
Bierz tańszą, jeśli myślisz o założeniu. A jeśli myślisz a nie "musisz" bo dyfer padł to przemyśl dokładnie po co ci to? Działanie objawia się w ekstremalnych sytuacjach i jest prawie kosmetyczne, nie spodziewaj się jakiś spektakularnych efektów.
Ja na ten przykład założyłem bo musiałem, i szpera wyszła nawet taniej. To przypadłość V6 tek i używce bym już nigdy nie zaufał. W dieslach chyba nie ma tego problemu, przynajmniej nie tak nagminnie.
Zasada działania ta sama jedna i druga helikalna. Tak jak slavol piszę pewnie różnica w spięciu. Osobiście uważam że Quaife zalet większym nie ma na polskim rynku gdzie jego dostępność wrazie czego jest marna. Powtórzę to co Andrzejowi pisałem w temacie Q2 jak zabijesz, to bez większego problemu przez weekend wyremontujesz skrzynie i założysz nowe q2 leży ich trochę na półkach w ASO czy już w warsztatach zajmujących się stricte Alfami. A jak zabijesz Quife ?? Chyba że ma ktoś potwierdzone info że Quife jest dużo dużo mocniejszy od Q2
Ale przecież przy zakładaniu to nie ma różnicy czy Quaifie czy Q2 ? -w sensie że "jak zabije" to trzeba to samo co było zakładać . Można nawet i zwykły mechanizm różnicowy założyć w syt naprawy jak trzeba szybko?
Co do tego "spięcia" to nie jestem pewien czy się używa tego określenia przy szperach TorSen ? , może @GerzesiekK. jakby miał chwilę to wytłumaczyłby ?
Co do działania, to ja mam w 156 2,5 Quaifie, ale nie miałem przyjemności z Q2 jeździć (czeka do 166tki to wtedy może coś porównam, choć też nie do końca bo inaczej te auta troszkę się prowadzą)
Do pucharówki też ma być i właśnie nie wiem czy nie lepiej quafie, cenowo róznica nieduża przy całych nakładach a obrywać bardziej będzie.
Na schemacie w Quafie te "ślimaki" - zębatki - satelity (?) - są jednej grubości, bez zwężeń :
https://i.ebayimg.com/thumbs/images/...i4i/s-l225.jpg
A w Q2 są przewężone w środkowych częściach:
http://www.alfaromeopress.co.uk/down...3990-a-alf.jpg
Już nie pierwszy raz się spotykam z określeniem jak slavol napisał - że działanie jest "kosmetyczne" . Tu się nie do końca mogę podpisać pod tym, bo wyraźnie czuję jak się "załącza" , wyraźnie wciąga kierownicę skręcając ją do zakrętu - testem jest świetnym do tego wsadzenie za kółko osoby nie mającej świadomości że cośtam pozmieniane jest. Zaraz zgłosi że się przestraszyła na śliskim zakręcie - najczęściej wolnym, przy ruszaniu , tego lekkiego zacieśnienia.
A ja tego nie czuję (momentu przeniesienia części napędu na zewnętrzne koło) ale jest różnica na wyjściach z zakrętów szczególnie z lekkim lub mocnym gazem wtedy lekko ciągnie do krawężnika, mniej wynosi (można z deka szybciej pojechać).
Najwięcej zalet na mokrym i śniegu. Zimę przejeździłem na letnich oponach (nowych) i fajnie myszkuje na starcie szukając przyczepności obydwoma kołami.
I dalej podtrzymuje że gdybym nie musiał to wolałbym tą kasę topić w hamulce i opony bo to podstawa.
A nie, to inna sprawa - zwłaszcza opony.
Torsen w Quaife to Typ B/T2, w Alfowskim Q2 siedzi jego rozwinięcie T2R. W przypadku torsena nie powinno się mówić o spięciu, ten mechanizm tylko w warunkach bez poslizgu przenosi moment obrotowy po 50% na każde koło na osi. Przu uslizgu jednego z kół przenosi wielokrotność momentu koła ze słabszą przyczepnością na stronę z lepszym gripem ... stąd zjawisko "dociągania" do wewnętrznej w zakręcie w pewnych warunkach. Na lodzie torsen wiezie prosto, niemal jak zaspawany dyfer :) Alfowskie Q2 czyli torsen T2R przenosi na koło dociążone do 4x więcej momentu obrotowe niż na koło w uślizgu, torsen t2 do 3x więcej. Torsen T2R ma wstępnie spięte ciernie ze sobą satelity prawej i lewej półosi przez co do momentu do kiedy nie zniknie w skutek zużycia elementów ciernych "preload" szybciej reaguje na uślizg jednego z kół i na podbiciu/całkowitej utracie przyczepności jednego z kół zachowuje jeszcze przekazanie momentu na dociążone koło, torsen t2 w tych warunkach zachowuje się od razu jak otwarty dyfer.
Nie ,nic mi nie padło po prostu poczytałem trochę o tym i chciałbym mieć takie cuś ;) Mam sportowy zawias planuje softa u cinka, a lubie pozapie....rniczać po zakretach i jak jest mokro to podsterowność jest masakryczna..
- - - Updated - - -
Cenowo to około 400zł na korzyść quaife ale tak jak mówisz nie wiadomo jak z trwałością. A to ciekawe a masz jakiś kontak/namiar na takie ASO co mają Q2? Bo nie wiem gdzie tego szukać.
- - - Updated - - -
Hamulce w dieslu??? Ja chamuję silnikiem hahaha :D
A tak na serio to jakie hamulce byś polecał oczywiście w przyzwoitych pieniądzach bo musi coś zostać na soft i wydech. Na alledrogo są takie za 350 zł Tarcze hamulcowe wentylowane MIKODA 0345 GT średnica 284mm, malowane, nacinane, wiercone, czy opłaca się w takie coś inwestować?