Printable View
Może ktoś chciałby podjechać włoszczyzną na luźny trening na Miedzianej w najbliższy poniedziałek? Samo jeżdżenie, bez żadnych pucharów, cateringu, instruktorów i innych zbędnych atrakcji. :) Polecam dla potencjalnych uczestników ITD, w ramach zapoznania się z torem, tudzież rozgrzewki. :)
Dopiszę tylko, że aktualnie nie ma nawet 10 osób zapisanych, więc stawiam, że w połowie dnia wszyscy się już najeżdżą i tor będzie świecił pustkami. :)
To jest ten trening automobilklubowy, nie TJS chyba ?
Jak o mnie chodzi to poniedziałki nie są możliwe, no i jeszcze odwodniony po wczorajszej jeździe w upale i mojej puszcze , mam na miesiąc co najmniej dość :)
Ale kto może niech słucha Jacka i jedzie się choć zapoznać z Kielcami ! Drewniane bo drewniane ale jakieśtam tłoki zawsze na tym ITD mają być do wygrania , a Alfom tłoków i innych części nigdy za wiele ;-)
http://www.forum.alfaholicy.org/imag...017/07/386.jpg
I toytoy'iom też czasem.
Dokładnie, trening wyłącznie dla członków AK, więc trzeba się zapisać(zwykle deklaracje pisało się na miejscu), opłacić wpisowe i można śmigać - w takim przypadku całkowity koszt i tak nie powinien przekroczyć połowy tego co na imprezach komercyjnych.Cytat:
Napisał Andrzejsr
No to po treningu. Przez cały dzień przewinęło się raptem kilkanaście samochodów, w tym kilku drifterów(chyba trenowali do sierpniowych zawodów), którzy jeździli właściwie najwięcej. Poza tym jakiś Lancer, dwie Hondy, Sej, 126. Ja przyjechałem dopiero o 14, bo rano zaobserwowałem problem z przednimi amorkami. Jak się okazało jeden "zesztywniał" na tzw. skałę, drugi odwrotnie, ale uznałem że i tak pojadę, bo plan przewidywał testy hamulców, silnika, opon, itp. Generalnie po g.16 prawie wszyscy się zawinęli, więc trening się zakończył nieco wcześniej, bo przed 17.
A ludzie się spod swiatel ścigają, podczas gdy pusty tor dostępny i zaprasza...