Napisał
jjokocha
jasne drogi janku, usa i chiny trują na potęgę ale nie znaczy to że my tutaj w cywilizowanej europie kolebce dzisiejszej cywilizacji mamy uprawiać podobną politykę, musimy dbać o środowisko bo twoi dziatkowie nie będą mieli czym oddychać, czy to warto w imie komfortu, fajnego brzmienia i przyjemnego smerania po jajach, jeździć 3litrowym trucicielem, tylko dlatego że jestes próżny i cię na to stać, czy może warto pomyśleć o następcach ?
zgodze sie że ekologowie zajmują sie głównie wyciąganiem hajcu z blokowania różnych inicjatyw, i może nawet nawet psują motoryzacje, ale jeśli to ma pomóc to dobre i to...
twój zaprzyjaźniony rzeczoznawca powiedział co chcaiłeś usłyszeć, tyle, czy jak w reklamie tyskiego widzisz wszystkie te medale zdobyte na festiwalu piwnym w pierdziszewie to znaczy ze jest to najlepsze piwo? pewnie nie
niech tam każden jeździ na czym chce, pamiętać trzeba że jeżdzenie na benzynie jest uwarunkowane światową polityką, równie dobrze można jeździć na spirytusie, lpg, cng, wodorze, helu i atomie, a jeśli więc mamy wybór i możemy choć w minimalnym % zmniejszać emisje to czemu tego nie zrobić, aj?