-
Fajne auto, dobre wnętrze tylko nakładki na pedałach sugerują wciskanie mu conieco. Ale.. guma od dolotu jak nowa a to pada często, zakurzona pod maską co też plusem jest, ze zdjęć wygląda nawet blacharsko OK. Tylko ten tylny zderzak ;)
350 tys to dla tej V6 jest nic, jeśli nie katowana to powinna drugie tyle zrobić bez remontu.
-
Za te pieniądze to nawet na części warto by ją przytulić, ale jeżeli ktoś chce V6, to może niewielkim kosztem mieć niezły egzemplarz, a już z pewnością po doprowadzeniu do odpowiedniego stanu, nowy właściciel będzie wiedział co posiada.
Gdzieś słyszałem taką opinię, że jeżeli alfowskiemu V6 nie brakuje oliwy i cieczy chłodzącej to silnik jest nie do zajechania.
Pozdrawiam.
-Rafał
-
Uprzejmie upraszam ewentualnego przyszłego właściciela (jeżeli będzie z forum bądź znajomy kogoś z forum) aby po zakupie założył wątek i na bieżąco zdawał relację z doprowadzania v6 do pożądanego stanu, strasznie jestem ciekaw jej dalszych losów :)