No wlasnie tez mialem na mysli te jego szpere na 50%, tylko nie wiedzialem, ze jest w galerii. :wink:Cytat:
Napisał Stefan116
Printable View
No wlasnie tez mialem na mysli te jego szpere na 50%, tylko nie wiedzialem, ze jest w galerii. :wink:Cytat:
Napisał Stefan116
Wołek i jak tam prace .... :?:
Powoli do przodu. Ta pieprzona pogoda wszystko psuje :(. Myślę, że za 2 tygodnie będzie pomalowana i będę ją powoli składał. Szpery nie będę regenerował i zostawiam seryjne nastawy. Muszę jedynie przejżeć synchronizatory.
A niby dlaczego miało by dmuchnąć uszczelkę?? Ten silnik ma stopień sprężania 1:9 więc w czym problem?? 0.2 mm to w ogóle szkoda ruszać. Uszczelka da radę. Zresztą już w jednej była tak spalnowana i wszystko chodziło jak w zegarku. Nie bedę się spierał. Jeśli ktoś uważa, że przesada to jego sprawa, ale nie jego silnik. Ja zawsze jak coś robię przy samochodzie to czytam i próbuję, a nie słucham takich rad, które dają mi ludzie, którzy sami nigdy tego nie robili ale słyszeli, że się nie da.
Jakieś foty byś zapodał... A wogóle jak trzyma szpera? Jak to bywa z visco co jakiś czas trzeba regenerować...
Przedewszystki robie glowice caly czas i nie pisze glupot. Jak zrobiles tak masz zobaczymy jak to bedzie chodzic.
Jak odpalisz daj znac, jezeli masz racje i wszystko bedzie ok to gratuluje i potraktuje to jako lekcje. Bogiem nie jestem wszystkiego nie wiem. Takiego silnika jeszcze nie robilem.
Jak w swoim maluchu na kjsy planowalem glowice to udalo mi sie maksymalnie zejsc do 2,55 w minusie, dalej pojawialo sie takie zjawisko jak spalanie stukowe, nie wspominam o obowiazku zrobienia walu, panewek i korbowodow przed takim drastycznym scinaniem glowicy.
Wiec jesli zamierzasz sciac glowice o 2mm to musisz sie liczyc z wieksza cieplota wytwarzana przy pracy silnika - im wieksza cieplota i stopien sprezania tym wieksze ryzyko wystapienia spalania stukowego, wiec albo masz juz jakis pomysl na lepsze schladzanie cieczy chlodzacej, albo nie doczytales do konca.
Pozdrawiam i zycze udanych modyfikacji, pisz czesciej co robisz bo ciekawi mnie jak to robisz i jaki bedzie tego efekt.
Spoko, spoko, te stare v6 to bardzo wdzięczny temat do modyfikacji, nie kraczeć tylko dać chłopakowi spokój aby ukończył prace, potem poprowadzi się dyskurs...
Zapytam przewrotnie: ...to az tak byly niedopracowane? :mrgreen:Cytat:
Napisał PietereQ
To planowanie tyczy się silnika 1.8 DOHC a nie V6 PietereQ :) . A jeśli chodzi o spalanie stukowe to wystarczy dostosować mieszankę do stopnia sprężania. Na gaznikach dellorto nie powinno być problemu. Jeśli chodzi o malucha to właśnie po to przerabia się gaznik i zakłada większe dysze, żeby był lepiej zalany paliwkiem. Znajomy miał głowiczkę w kaszlaku walniętą 4.5 mm, ale wysza paliwa była założona 140, powietrza 190 i rozdarte kanały wydechowe i dolotowe.
Czy silnik zaprojektowany w 71 roku który z 2,5 ltra osiąga 160 Km i 220 Nm można nazwać niedopracowanym? :mrgreen:Cytat:
Napisał JacekK