Kiwi off-road

[SliwusBuu]

Fajna zabawka. Polecam kanał TERENWIZJA na YouTube, a na początek https://www.youtube.com/watch?v=RaJF97lO7d8

---

› Więcej...: Kiwi off-road

[marek230482]

Auto sporo bazuje na jakiś starych mazdach, łącznie z silnikiem. Ale nie wnikałem w szczegóły. Auto ma zrobioną blacharkę (ponoć solidnie) a lakier to jakiś specjalny strukturalny. Wygląda właśnie jakby przykrył marznący deszcz, albo jak tynk na domu ostre to diabelstwo jak papier ścierny "60". Auto właśnie jest na leśne wycieczki, a wybrałem to bo jest najtańsze a przy tym bardziej cywilizowane (5d, klima, elektryka) i nada się na lokalne dojazdy. Oczywiście nie chciałem jakiegoś suva tylko terenówkę z ramą i profesjonalnym napędem.
Trochę ruchu będzie pierwsza wycieczka na okoliczne pola nocą skończyła się utopieniem w błocie po ośki. Wracałem kilka kilometrów z buta (zabłocony po łydki) po łopatę. Potem jakieś 2h odkopywałem auto walcząc z zassanymi nogami

[marek230482]

Dzisiaj taki dodatek wpadł. Jeszcze kolejne sa w drodze.

[jarek1986]

Inwestuj we wciągarke jeśli chcesz się bawić w off road. Szkoda rąk na łopatę.
Opony to podstawa ,tylko że jak pójdziesz w jakieś emteki to na asfalcie jak trzeba będzie gdzie troszkę dalej pojechać to oszalejesz.

[marek230482]

Zobaczę czy i jak mnie to wciągnie. Na chwile obecną parę bajerów. Jeżeli pojeżdżę kilka miesięcy i będzie mnie to dalej interesować wtedy pójdą opony. Wciągarka potem.

[jarek1986]

No dokładnie nie ma co wydawac masy kasy na chwilową zajawke, z tym co masz plus gruba opona zimowa i tak wyjedzie z niejednej opresji.

[marek230482]

Kiwi dostało kangurkę. Można takie fanty za parę groszy wyrwać. Poza tym trochę już w terenie poćwiczyłem. Straciłem jedno lusterko i doceniłem ten dziwny lakier. Przydałaby się też blacha na podwozie bo mam już tam poupychane ze dwa wiadra ziemi jednak to jest spory wydatek. Taniej wozić ziemię

[marek230482]

Wreszcie wyspawany i zamontowany kosz. A do tego oświetlenie. Dwa dalekosiężne H3, cztery robocze LED oświetlające 180 stopni i do manewrów tyłem dwa led robocze ustawione na 90 stopni. Jest moc można oświetlać place budowy wczoraj ustawiałem a dzisiaj nocna wycieczka

[Mumins]

Niezły parking tam już masz. Sąsiedzi nie pytają czy auto-handel otworzyłeś?

Fajnie się kiwi prezentuje z nowym oświetleniem. A jakieś nakłady w mechanikę poczyniłeś od czasu zakupu?

[marek230482]

Wiesz, niektórzy mają kilka kotów albo psów. Ja mam kilka aut czasami jeszcze widzę oburzenie ale ogólnie miejscowi się oswoili
Z mechaniki wymieniłem tylko czujnik wału. A czeka mnie sporo więcej, ale nie śpieszę się z tym. Powoli zbieram fanty.
Poprzednik zrobił:
- układ zapłonowy (nowe kable, cewki, świece)
- zawias
- blacharkę (wszystko jest gruntownie naprawione i zabezpieczone)
Do zrobienia mam:
- rozrząd (ale silnik jest bezkolizyjny więc się nie śpieszę )
- wszystkie paski (słabo już wyglądają)
- oleje w mostach i skrzyni (silnik już ma zmieniony)
- klimatyzację (nie startuje)
- nagrzewnicę (puszcza bo szyby parują)
- elektrykę tu i tam (nie działa podgrzewanie szyby/lusterek, sterowanie lusterek kuleje, szyby działają ale przycinają, jakieś mniejsze pierdoły)

Więc generalnie leję paliwo i jeżdżę. Nie ma nic do zrobienia na gwałt, to takie punkty otwarte do podłubania fajne jest to że auto proste jak budowa cepa i niemal do wszystkiego dostęp jest łatwy. Ogólnie jeszcze musi wpaść parę terenowych rzeczy które już by mi się przydało. Opony terenowe, komputer pokładowy, kufer wodoodporny na dach, mocowanie podręcznych narzędzi (siekiera, szpadel i takie tam). Cały czas czekają metalowe progi (orurowanie) na montaż (choć to bardziej efekt wizualny).
Wolniej lub szybciej będę to odhaczał. Wraz z wiosną zrobię nową instalację do haka. Przystosowaną do campingu (13pin) i w drogę. Plan jest taki żeby zapiąć do kiwi camping i relokować się w poszukiwaniu fajnych tras off-road. Zobaczymy jak będzie

Wczoraj zapuściłem się na nocną wycieczkę w celu przetestowania nowego uzbrojenia
Wyprawa się udała. Prawie 3h dzikowania w nocy "gdzieś tam" Żałuję, że było -5 stopni bo błotko stwardniało i było mniej zabawy ...nawet kałuże nie chlapały.... ale z drugiej zaś strony były takie miejsca, że gdyby nie mróz to byśmy nie przejechali. Drogi były miejscami tak "wyeksploatowane" przez ciężki sprzęt rolniczo leśny, że na moich oponach i bez blokady dyfrów mogło by się to skończyć znowu kopaniem szpadlem a tak to było łatwiej :rotfl:
Niestety mój sprzęt fotograficzny zaimplementowany do urządzenia komunikacji radiowej nie powala i po prostu efektu brak. Wyłapało trochę ponad połowę światła/oświetlonego terenu. W dodatku w wąskim spektrum - przydałaby się panorama. Tylko fotka poglądowa.
Generalnie światła robocze led o rzekomej emisji 2000lm/szt. (w sumie mam 8000lm na przód) oświetlają lepiej niż mijania. Z nieco większym natężeniem, tak samo daleko ale szerszy obszar łącznie z bokami (180 stopni).
Dalekosiężne troszkę mnie zawiodły bo świecą zbyt skupioną wiązką, choć faktycznie zasięg jest tak sromotny, że nawet nie widzę już szczegółów tam gdzie potrafią sięgnąć
Dlatego w terenie jeżdżę na roboczych. Jak troszkę szybciej to włączam drogowe fabryczne a dalekosiężne ustawiłem tak, że obsługują powierzchnię jeszcze dalszą niż sięgają mi drogowe
Do tego para roboczych na tył oświetlające też lekko boki (obszar do 90 stopni). Teraz manewry w totalnej nocy są łatwe jak jazda do przodu. Można nawet dłuższy czas jechać tyłem (a zdarzało mi się już tak wjechać, że nie dało rady zawrócić )