W gronie najlepszych diesli nie brakuje jednostek z pięcioma cylindrami. Są mocne, trwałe, oszczędne, a do tego bardzo przyjemnie brzmią.
Współczesne auta najczęściej mają pod maską silniki o konstrukcji 4-cylindrowej, a mocniejsze – 6-cylindrowej w układzie rzędowym lub widlastym (4-cylindrowe głównie w rzędowym). Co prawda od tej reguły istnieje sporo odchyleń, np. dla luksusowych i sportowych samochodów zarezerwowano jednostki z 8/10/12 cylindrami, a dla aut miejskich konstrukcje 2/3-cylindrowe.
Używane samochody z silnikami V6 – gra warta świeczki?
Nie zmienia to jednak faktu, że użytkownicy najczęściej wybierają pomiędzy silnikami R4 i R6/V6. Pomiędzy nimi plasują się jeszcze jednostki 5-cylindrowe. Ich ograniczona popularność wynika z tego, że niewielu producentów decydowało się na wprowadzenie takiego silnika do swojej oferty. Poza tym rynek wtórny rządzi się swoimi zasadami. 5 cylindrów przeważnie oznacza dużą pojemność skokową, co odbija się na stawkach akcyzowych auta sprowadzonego zza granicy – dla jednostek powyżej 2 litrów podatek wynosi aż 18,6%.
Jak jest z trwałością silników 5-cylindrowych?
Inna sprawa to podejście użytkowników do silników 5-cylindrowych. Często mają oni obawy co do ich trwałości i wydajności. Nieparzysta liczba cylindrów oznaczać może bowiem problemy z wyważeniem jednostki napędowej, istnieje też większe ryzyko powstawania wibracji w niektórych zakresach obrotów. Poza tym, względem silników R4, R5 oznacza podwyższone wydatki na naprawy wynikające nie tylko z większej liczby części (świec, śrub, uszczelek), ale i przeważnie ciasnego ulokowania w komorze silnikowej.
Zobacz zestawienie „starych, dobrych” diesli – bez turbo i dwumasy
Na szczęście w większości przypadków nie ma powodów do obaw. Samochody z 5-cylindrowymi jednostkami napędowym nierzadko uchodzą za trwałe, a w dodatku mają „to coś”: ciekawie brzmią, kuszą osiągami, pozwalają spróbować czegoś innego w motoryzacji. Owa indywidualność nie musi przy tym dużo kosztować. Do popularnych silników R5 bez problemu znajdziemy większość części zamiennych, a że większość kierowców nadal rozważa ich zakup z dużym dystansem – ceny aut nie zawsze powalają na kolana.
Oto 8 najciekawszych silników wysokoprężnych o konstrukcji 5-cylindrowej
Fiat/Alfa Romeo 2.4 JTD
Lata produkcji: 1997-2010
Występowanie: Alfa Romeo 156, Alfa Romeo 159, Alfa Romeo 166, Alfa Romeo Brera, Alfa Romeo Spider, Fiat Marea, Fiat Croma II, Lancia Lybra, Lancia Thesis
Włoska konstrukcja występowała w wersji z 2 zaworami na cylinder (10V, do 2003 r.) i z 4 zaworami na cylinder. Opinią trwalszej cieszy się ta pierwsza, generująca 130-150 KM. Odmiany 20V, z uwagi na obecność skomplikowanego osprzętu, sprawiają więcej kłopotów m.in. z zaworami EGR i zacinającymi się klapami w kolektorze ssącym. Istnieje także ryzyko pęknięcia głowicy. Częściej ta przypadłość dotyczy samochodów wyposażonych w filtr DPF, ponieważ jego wypalenie wymaga podania większej ilości paliwa, a to zwiększa obciążenie termiczne głowicy. Użytkując auto z silnikiem 2.4 JTD pamiętajmy, by co 80 tys. km wymieniać pasek rozrządu.
Zobacz także: używane Alfy Romeo – awaryjne „skarbonki” czy obiekty pożądania?
Ford 3.2 Duratorq TDCi
W produkcji: od 2007 r.
Występowanie: Ford Transit Mk 6/7, Ford Ranger III, Mazda BT-50 II
Montowany w użytkowych samochodach Forda i Mazdy żywotny silnik wysokoprężny na rynku wtórnym trafia się dość rzadko, ale nie oznacza to kłopotów ze znalezieniem części zamiennych. Dzięki sporemu zapasowi mocy niestraszna mu forsowna eksploatacja, np. z ciężkim ładunkiem albo przy ciągnięciu przyczepy. Jednostka wyróżnia się wysoką niezawodnością, ale nie należy się po niej spodziewać niskiego spalania.
Mercedes 2.5 (OM605)
Lata produkcji: 1995-2000
Występowanie: Mercedes C250 TD (W202), Mercedes E250 TD (W210)
Silnik skonstruowany jeszcze wg starej, dobrej szkoły Mercedesa – stanowi bowiem rozwinięcie „pancernych” jednostek znanych m.in. ze słynnego Mercedesa W124. Występował w wersji wolnossącej (113 KM) i z turbodoładowaniem (150 KM). Polecamy rozejrzeć się oczywiście za tą drugą, bowiem pali niewiele więcej, a ma bez porównania lepsze osiągi.
Mercedes 2.7 CDI (OM612)
Lata produkcji: 1999-2006
Występowanie: Mercedes klasy C (W203), Mercedes klasy E (W210), Mercedes CLK (W209), Mercedes ML (W163), Mercedes klasy G, Mercedes Sprinter I
Silnik nowszej generacji z pojemnością zwiększoną do 2.7 l i wtryskiem common rail. Nastąpiła poprawa osiągów i ograniczenie zużycia paliwa, niestety kosztem niezawodności, która wypada blado na tle starych, prostych diesli Mercedesa. Problemy dotyczą przede wszystkim głowic (dochodzi do pęknięć), ale i awarii łańcuchowego rozrządu, wtryskiwaczy oraz turbosprężarki (te wynikają z kolei z dużych przebiegów). Co ciekawe, właśnie ten silnik, z pojemnością zwiększoną do 2.9 l, miał pod maską jedyny wysokoprężny Mercedes-AMG w historii – C 30 CDI AMG (231 KM, 540 Nm). Jego rozwojową wersję, OM647, producent stosował także w klasie E W211.
Volkswagen 2.5 TDI
Lata produkcji: 1989-2009
Występowanie: Audi 100, Audi A6 C4, Volkswagen Touareg I, Volkswagen Transporter T4/T5, Volvo 850, Volvo S60 I, Volvo V70 I/II, Volvo S80 I
Pamiętającą jeszcze lata 80. jednostkę Volkswagen wielokrotnie modernizował: z czasem silnik otrzymał aluminiowy blok, pompowtryskiwacze zamiast pompy wtryskowej czy rozrząd napędzany kołami zębatymi. Przez cały okres produkcji nie zmieniła się natomiast pojemność (2461 cm³) i średnica/skok tłoków. Z uwagi na zastosowanie w modelach luksusowych lub użytkowych, wiele silników ma już za sobą ogromne przebiegi. Zwykle oznacza to konieczność m.in. zregenerowania głowicy.
Volvo D5
Lata produkcji: 2001-2017
Występowanie: Volvo C30, Volvo S40 II, Volvo V50, Volvo S60 I/II, Volvo V60 I/II, Volvo V70 II/III, Volvo C70 II, Volvo S80 I/II, Volvo XC60 I, Volvo XC70 II/III, Volvo XC90 I
5 cylindrów w Volvo nie musi oznaczać dużej pojemności: w 2010 r. producent wprowadził odmianę 2-litrową (dotychczas oferowano tylko 2.4 R5). Przez 16 lat powstały łącznie trzy generacje tego silnika. Warto pamiętać, że określenia D5 Volvo nie używa wyłącznie w nazewnictwie jednostek o 5 cylindrach – tak samo nazywają się wersje silnikowe o największej mocy (słabsze to D3 i D4). Kupując „dwulitrówkę” można zaoszczędzić na opłatach, ale uwaga: znane są przypadki pękających bloków (zdarzały się również w 2.4), kłopotliwy bywa także filtr cząstek stałych i system sterowania przepływem powietrza w kolektorze dolotowym. W 2009 r. silniki otrzymały piezoelektryczne wtryskiwacze, oferowano nawet odmianę biturbo. Kluczowa kwestia – terminowa wymiana paska osprzętu. Zerwany element dostaje się bowiem pod napęd rozrządu, prowadząc do kolizji zaworów z tłokami. Nie warto zatem oszczędzać na tanich częściach i zwlekać z wymianą.
Na te pięciocylindrowe diesle uważaj! Bywają zawodne, a są trudne w naprawach!
Jeep 3.1 TD
Lata produkcji: 1999-2001
Występowanie: Jeep Grand Cherokee WJ
Nietypowy, montowany tylko w Grand Cherokee II silnik autorstwa włoskiego VM Motori. Kontrowersje wzbudza jego konstrukcja – na każdy cylinder przypada bowiem oddzielna głowica. Użytkownik musi stale kontrolować ich dokręcenie, w innym przypadku prędzej czy później dojdzie do wycieków. Niejednokrotnie miały one taką skalę, że silniki zwyczajnie się zacierały. Eksploatację w dodatku utrudnia fakt, że wiele warsztatów zwyczajnie nie chce się „dotykać” tego silnika, a jeśli już, za naprawę zapłacimy niewspółmiernie do całokształtu tej jednostki: nie należy ona ani do oszczędnych, ani dynamicznych.
Land Rover TD5
Lata produkcji: 1997-2007
Występowanie: Land Rover Discovery II (do 2004 r.), Land Rover Defender
Silniki Land Rovera przeważnie nie miały łatwego życia i dają o tym znać w postaci m.in. zużytych wtryskiwaczy. Jeden nowy kosztuje ponad 1500 zł, nie dziwi zatem fakt, że niektórzy użytkownicy decydują się wysłać je na regenerację do Wielkiej Brytanii (koszt ok. 900 zł). W Polsce trudno bowiem znaleźć warsztat, który by się podjął tego zadania.
Przeczytaj również:
- najlepsze silniki Diesla w używanych autach miejskich i kompaktowych
- najlepsze silniki Diesle w używanych autach klasy średniej, wyższych i SUV-ach
Data aktualizacji: 7 listopada 2019 r.