Cześć,

Mam problem z prawą lampą który doprowadza mnie już do szału.
W skrócie, po ruszeniu samochodem, po 20-30 sekund prawa soczewka ląduje w dół i świeci na 3 metry przed samochodem, lewa lampa działa perfekcyjnie. Ponowne uruchomienie samochodu poprawia poziom prawego snopu światła natomiast po kilkunastu sekundach dalej wraca na dół.

Co zostało zrobione:
- Lampa została wyjęta i sprawdzona pod katem uszkodzeń, wszystko z nią ok
- Sprawdzony został czujnik poziomowania, działa ok, prawa lampa ładnie na postoju się poziomuje
- Zrobiona została adaptacja, brak poprawy

Ogólnie nie ma najmniejszego błędu związanego z lampą, natomiast mam zero pomysłów co dalej. Mechanicy rozkładają ręce, mówią że jest ok i że wygląda że lampę trzeba wymienić.
Czy ktoś spotkał się z takim problemem?