Falujace obroty w TS

[motofan]

-Ja tam nie lubię takich modyfikacji, po coś w końcu jest ta odma. Byłbym za tym żeby dojść co powoduje to falowanie. Nie sztuka iść na skróty, bo kto drogę skraca, do domu nie wraca,

-Cubus00 mi II bieg nie działał, przy chłodnicy jest taki pierdolnik jakiś opornik i on był cały przerdzewiały. Nowy koszt ok 90zł.

-Potwierdziły się moje spostrzeżenia że wykonanie adaptacji nie ma nic do falowania, ECU tym steruje i jak będzie chciał to zrobi falowanie lub nie. W moim przypadku po 100 km falowanie ustąpiło samo, ale znów powróciło bo wykonałem chyba niepoprawną adaptację, za szybko wyłączyłem kluczyk i możliwe że przepustnica i krokowiec nie zdążyły się nastawić, to o czym pisał Bubu.

-U mnie mam za wysokie TRA z tego co się doczytałem na forum- 58000 nawet dobije do 75000, trzeba by było sprawdzić szczelność kolektora, ale jest jakaś inna metoda prócz pryskania starterem po kolektorze i rozbierania samego kolektora?

[Cubus00]

-Cubus00 mi II bieg nie działał, przy chłodnicy jest taki pierdolnik jakiś opornik i on był cały przerdzewiały. Nowy koszt ok 90zł.

tak wiem ,mam wymieniony ale od czasu wymiany jeszcze nie podłaczałem kompa ale bedzie trzeba mijaja dwa miesiace i zaczyna falowac, ale tylko na zimnym, jak sie rozgrzeje falnie raz i spokoj

[zaviaseq]

szukałem z wujkiem google przyczyn falowania
99% przyczyn tego ustrojstwa to tor dolotu do silnika
-lewe powietrze które potrafi zaciągać silnik nawet przez uszczelkę wtrysku, pokrywy zaworów, przepustnicy i przewody:
--od filtra par paliwa przez zawór przewietrzania tego filtra,
--odmy
--przewód który idzie do serwa
-przepływomierz
-przepustnica (znalazłem ciekawy filmik czyszczenia jej na odpalonym silniku)
http://www.youtube.com/watch?v=BwLGM...layer_embedded
następne przyczyny to:
-słabe łączenia masy - tu też jest trochę pracy bo tych połączeń jest mnóstwo
-czujnik temperatury
-itd
jedna ciekawostka którą znalazłem, to brak stuku z potencjometrem przepustnicy/"silniczkiem krokowym, który nie objawiał się błędem ECU
widocznie przerwa była tak krótka że komputer jej nie widział (na ile to jest możliwe nie wiem)
następną ciekawostkę jaką znalazłem to padnięta(e) dioda(y) na alternatorze
Co do mojego falowania....
Dziś zrobiłem reset silniczka i wręcz od razu obroty zaczęły spadać 500-1200
jego mogę sobie odpuścić
ale...
jadąc autem, wrzuciłem drugi bieg i akurat musiałem przytrzymać alfę na 2500rpm, puściłem gaz a silnik mi się zadławił i nie reagował na pedał gazu (tak jak by go zalewało)
i tu pojawił się kolejny problem - spalanie!
nie wiem dokładnie ile pali ale na pewno powyżej 12l/100km

[motofan]

powyżej 12 litrów, o fuck! ale pocieszę, moja pali od 12 do 20, jest fajnie

co do falowania, po ostatnim resecie i adaptacji którą wykonałem (źle), były falowania, teraz widzę że się uspokajają znów, ECU dostosowuje się sam. Zauważam że teraz ECU coraz szybciej pozbywa się falowania, wcześniej, jeszcze w grudniu po adaptacji było tak samo źle jak przed na baaardzo długi czas, teraz po adaptacji nawet źle wykonanej ECU szybciej sobie naprawia falowanie. Wymieniłem profilaktycznie wężyk odmy od klawiatury do kolektora bo wydał mi się jakiś dziwnie łączony. Zaviaseq przeanalizuje sobie to co napisałeś i spróbuję posprawdzać to wszystko jak tylko będzie cieplej.

Dziś jeździłem i muszę powiedzieć że falowania prawie nie było, chyba znów się uspokaja.

[zaviaseq]

u mnie jest już tak że im więcej odbiorników prądu tym mocniej opadają obroty i bardziej faluje...
w zimę w ogóle nie używałem ogrzewania tylnej szyby, tzn pierwsze 2 km włączałem bo obroty były podniesione i nie falowało, natomiast jak już silnik się rozgrzał i obroty były w granicach 800 musiałem wyłączać ogrzewanie szyby.
dziś będę robił testy z ustawieniem przepustnicy
najpierw ją porządnie wykąpie w jakimś rozpuszczalniku
a później będę bawił się kątem jej ustawienia.
wczoraj jak resetowałem przepustnicę/silniczek, sprawdziłem sobie parametr TRA który był równy -7700ms, to chyba jest wynik tego że wszystkie czujniki odpowiedzialne za jałowy są w normie? już nie wiem jak rozumieć to TRA, ale jeżeli jest tak jak myślę to falowanie powoduje jakaś usterka mechaniczna którą ECU nie jest w stanie wykryć.
wszystko mam powymieniane i jedyne co to sonda ma wykres przesunięty w dół (co moim zdaniem powoduje powracający błąd P0170). oscyluje 0.82-0.0X V

[motofan]

To falowanie to jest jakiś koszmar, niby ujemne TRA wskazuje na zbyt bogatą mieszankę, korekta dąży do tego aby skrócic czas wtrysku. U mnie jest dodatnie TRA 50-80 tyś.

[zaviaseq]

a ja dziś sprawdzałem wtryski.
po wyciągnięciu listwy były delikatnie mokre od paliwka.
wyczyściłem je jakimś płynem do wtrysków.
podłączyłem również zielono-czarny przewód, skasowałem błąd i niestety wróciło do mnie masakryczne opadanie obrotów.
z racji braku czasu mogłem tylko na chwilkę zajrzeć do przepustnicy.
Kiedy ciągnę linkę gazu, ślimak (ten z sprężyną) powinien od razu ruszyć klapką przepustnicy?
u mnie jest taka mała przerwa i nie od razu klapka się rusza.
Pisałem wcześniej o przesunięciu wykresu sondy "w dół".
dokładnie, dzieje się to na ciepłym silniku.
po odpaleniu silnika, kiedy pojawi mi się wykres sondy to działa ona idealnie, ale wraz z wzrostem temperatury wykres również idzie w dół...
P.S. TRA p[o podłączeniu -20000ms
cdn...

[motofan]

Kiedy ciągnę linkę gazu, ślimak (ten z sprężyną) powinien od razu ruszyć klapką przepustnicy?

ja nie mam żadnej przerwy, kiedy naciskam, od razu ruszam klapką przepustnicy

[zaviaseq]

no więc będę musiał śrubeczką zmniejszyć ten luz, o ile w ten sposób można to zrobić
ciekawe jak się zachowa krokowy

[motofan]

-hehehe próbuj i tak trzeba to zrobić, jak nie ty to mechanik a nie masz nic do stracenia i tak jest rozregulowane

-mam pytanie, czy listwe z wtryskiwaczami wyciąga się łatwo, czy wychodzi z oporem, bo ja próbowałem wyjąć i mocno się siłowałem ale i tak nie wyszła, oczywiście odkręciłem torxy, zatem pytam ile siły trzeba użyć i czy jest jakiś myk żeby wyjąć te wtryskiwacze