Silikon czy pasta uszczelniająca to jedno ale ponowny montaż kolektora bez planowania jest totalnie bez sensu. Jak można założyć krzywy element? Nowe szpilki pękną lada chwila. Po co ta cała robota?
Silikon czy pasta uszczelniająca to jedno ale ponowny montaż kolektora bez planowania jest totalnie bez sensu. Jak można założyć krzywy element? Nowe szpilki pękną lada chwila. Po co ta cała robota?
Szpilka na pewno byłaby do wyjęcia o czym pisałem już wcześniej w tym wątku - są na to sposoby; różne rzeźby po mechanikach już poprawialiśmy.
Montaż tego na zerwanej jest całkowicie bezsensowny - szkoda roboty, części itp. Mechanik powinien po rozum do głowy iść i albo powiedzieć o demontażu głowicy albo posiłkować się osobami trzecimi celem wyjęcia szpilki.
Czas pokaże jak bardzo się kolega myli. Im dłużej ktoś jeździ z taką urwaną szpilką tym trudniej jest ją wykręcić.
- - - Updated - - -
Jeszcze miesiąc temu a może ciut wcześniej uważałeś to za bzdurny pomysł, niebezpieczny itd ("ze stopniem ryzyka dużo większym, niż powolne rozwiercanie otworu") żeby nie mówić, że prawie niewykonalny, a tu nagle znowu całkowita zmiana frontu? Wystarczyło, że ktoś inny niż cinek powiedział, że to możliwe i już można na tym autorytet budować?
Pozdrawiam
www.cinsoft.pl; http://www.facebook.com/CINSOFT
CHIPTUNING, MECHANIKA, MODYFIKACJE
USUWANIE DPF, EGR, KLAP WIROWYCH
HAMOWNIA OBCIĄŻENIOWA 4x4 MAHA LPS 3000
I nadal tak uważam, dlatego nie używam TIG-a do wyjmowania tak urwanych szpilek. Ale jest to możliwe - jeśli komuś chce się przy tym parę godzin dłubać - a klient za to chce zapłacić - to nie widzę problemu, żeby gdzieś indziej zastosowano taką technologię naprawy. I nie chodzi tu o żadne budowanie autorytetu - wymieniłem tylko możliwe opcje, jak taką szpilkę wyjąć. I jeżeli kiedyś pojawi się opcja jeszcze innego sposobu wyjęcia szpilki (np. czarami), to też taką opcję wymienię.
Ostatnio edytowane przez Tomek_KRK ; 14-03-2013 o 12:05
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Czy krótki gwizd turbosprężarki przy ruszaniu z miejsca, w trakcie jak turbina nabiera obrotów jest oznaką tego o czym pisano wcześniej, tzn urwanymi szpilkami ? W sumie nie nazwałbym tego gwizdem, ktoś na forum opisał to jako dźwięk "karetki". Mam w planach regenerację turbosprężarki, ale skoro jest to wina nieszczelności na kolektorze to sprawa się komplikuje.
Mam to samo, tylko na zimnym silniku. słychać przez pierwszy kilometr, może dwa. W przyszłym tygodniu jadę do mechanika żeby sprawdził i przy okazji zrobił parę drobiazgów. Zakładam turbinę, tym bardziej, że rury od niej są u mnie nieźle tłuste. Telefonicznie na podstawie objawów stwierdził, że "nie sądzi" że to turbina, zobaczymy...
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Przysłuchałem się dzisiaj jak to wygląda. Na całkowicie zimnym silniku gwizd pojawia się w momencie wciśnięcia pedału "gazu", gdy turbina rozkręca się. Dźwięk znika całkowicie, gdy silnik rozgrzeje się. Czy jest to ewidentnie urwana szpilka ?
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
Jak ktoś chce mniej więcej porównać jak brzmi urwana szpilka na kolektorze wydechowym to można porównać z nagraniem z mojego tematu:
http://www.forum.alfaholicy.org/166/..._20v_jtdm.html
Ze względu na klauzulę sumienia mogę odmówić pomocy....
były Fiat 126p; Honda Accord Mk4 FL 2.0 B+G; Opel Vectra 1.8 CD B+G ; Fiat Punto II 1.2 8V B+G
jest Alfa 166 2.4 jtd '04...jak przystało na fana motoryzacji
Opel Astra J B14NEL - pożeracz korków
http://chomikuj.pl/danus77