Ja to zawsze powtarzam, że nie ma co posyłać kogoś na sprawdzenie bo czym jest te 200-300zł w porównaniu do ceny samochodu? Jak ktoś naprawdę szuka takiego auta to pojedzie i sprawdzi sam. najwyżej wróci uboższy o kilka setek. Taka sama sytuacja była jakiś czas temu z 147 GTA gdzie kolega forumowicz bardzo chciał poznac zdanie osób trzecich na temat alfy a samemu jakoś sie nie rwał by ją obejrzeć. Dla mnie śmiech na sali ale to moje zdanie, nie kązdy musi się zgodzić...