Witam Wszystkich po długiej nieobecności, związanej ze sprawami rodzinno-zawodowymi.
Mój ostatni temat na forum dotyczył drugiego już remontu silnika po tym jak pękł tłok.
Silnik został ponownie naprawiony i chodzi świetnie.
Mam kolejny bardzo duży problem z Alfą i najprawdopodobniej będę musiał się z nią pożegnać L
W Alfie na „cacy” zrobione jest:
-zawieszenie
-silnik
-układ wydechowy
-wnętrze też jest zadbane i sprawne pod kątem elektrycznym
-nowy aku
-układ kierowniczy
-felgi, nowe opony
-układ hamulcowy
Do sedna – Alfę zjadła rdza ! Poleciały obydwa progi (jest masakra), podłoga (masakra) , zaczyna brać wzmocnienia i podłużnice.
Ogólnie rzecz biorąc jest katastrofa.
I nie, nie, Alfy tak nie mają, mój egzemplarz jest strasznie zaniedbany przez poprzednich właścicieli i niefachowo naprawiony po kolizji którą miała w przeszłości np. źle wklejona przednia szyba w 2006r co powodowało dostawanie się wody do wnętrza (pod tapicerkę podłogi i wytłumienie)
Byłem w kilku zakładach blacharsko-lakierniczych i diagnoza jest jedna –nowe (nie ma nowych) dobre używane elementy wycięte z innego dawcy bo połatać tego się nie da. Koszta, lepiej nie gadać………
Jako Alfomaniak zwracam się z prośbą do wszystkich forumowiczów o pomoc w znalezieniu nowego dawcy (chodzi o budę) SW,Sedan w dobrym stanie i za spoko kasę. Po konsultacji z moim mechanikiem który robił mi silnik i zna moją Alfę może też być „angol” wszystkim się zajmie.
Nowe „ciało” może być z uszkodzonym zawieszeniem, uszkodzonym silnikiem lub bez, byle buda była dobra, kolor bez znaczenia.
Pracę nad Alfą chciałbym zacząć pod koniec roku, oczywiście 2012J
Ktoś może ma jakieś dobre dojścia do handlarzy, ktoś może sprowadza auta....oczywiście za pomoc "postawie" i rozliczę sie
Co byście doradzili???