Naglący czas nigdy nie jest dobrym doradcą.
Naglący czas nigdy nie jest dobrym doradcą.
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]
_____________________________
Jedna AR 159 od 09.2010 do 05.2019
Łada Niva prod. 2010 w posiadaniu od 02.2017)
Aktualnie Maserati Ghibli S
Wiesz - zdarzało mi się sprzedawać w zbliżonych cenach 159-ki, które nie wymagały żadnych takich inwestycji (co najwyżej dokupienia 1 kompletu opon na zimę), ALE były to wersje po pierwsze słabo wyposażone, a po drugie - z przebiegiem bliższym 200.000 km, niż 100.000km. Przy czym żaden z nabywców do tej pory nie sygnalizował ani problemów ze sprzęgłem, ani z dwumasówką, przy silniku 8V nie masz też konieczności ingerencji w kolektor ssący, DPF - też nie było konieczności usuwania. Wystarczyło, że samochód nie był tłuczony po naszych polskich duktach i te przebiegi nie robiły większego wrażenia na zawieszeniu, ani stanie budy.
I nie wierzę w to, że 147-ka, kupiona za 25 tysięcy złotych, przez np. 2 lata wygeneruje mniejsze wydatki, bo jest autem mniejszym i łatwiej ją za te pieniądze kupić. Samo zawieszenie będzie wymagało częstszych wizyt w serwisie.
Generalnie przy kwocie 25 tysięcy jeśli miałbym być przy Alfie Romeo - kupiłbym albo 156-kę z lat 2002-2003, 1.9 JTDm, za ok. 12-16 tysięcy i resztę zostawił na spokojną eksploatację, albo poczekałbym, dołożył 2-3 tysiące i kupił 159-kę za 25, a dokładkę przeznaczył na usunięcie fabrycznych wad modelu![]()
WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów
this is my truth tell me yours
"Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda." G.Orwell
http://www.youtube.com/watch?v=liSxjtd16xQ - bastard
Witam,
159 za takie pieniądze to fikcja, jakiś wyeksploatowany egzemplarz z bardzo długo listą napraw. 159 jest po prostu jeszcze za świeża, żeby tak mocno spaść w cenie.
Ale GT, czemu nie, można poszukać, najlepiej krajowy. I jeszcze jedno GT jest sporo lżejszy od 159, a co za tym idzie niezła frajda z jazdy.
150KM na ok. 1360kg, a 150 na ok. 1600kg to spora różnica. ja potrzebowałem diesla, dlatego wybrałem Brerę ( w GT nie było 2.4jtdm), ale gdybym szukał V6 to bym wziął GT, lżejsza, szybsza, włoski silnik, a nie GM.
GT to będzie klasyk, 156 i 147 to modele poprzedniej generacji, późniejsza odsprzedaż będzie coraz trudniejsza.
Sam wiele lat temu szukałem 166 V6, wtedy paru znawców tematu, powiedziało mi brać tylko 3.0 V6 najlepszą wersję, potem odsprzedaż zadbanego egzemplarza będzie dosyć szybka i mieli racje
2-dni za całkiem spora sumę.
Pozdrawiam
Dzięki Panowie, rozjaśniliście mi temat znacznie.
159 odpada zatem z definicji, 156 także z racji generacji.
Zatem zainteresuję się krajowymi GT i 147.
Ostatecznie nic na siłę - będziemy pracować nad gotówką i nie ustawać w modlitwach by aktualna 17to letnia Astra I nie wymagała nieprzewidzianej reanimacji..
pozdrawiam!