Aktualnie napięcie 12.9V a natężenie podaje mi w dwóch wariantach. Jeden z uwzględnieniem aktualnego stanu naładowania i temperatury, i ten mi aktualnie podaje w okolicach 680A a drugi bez uwzględnienia tych dwóch zmiennych i podaje około 620A. Urządzenie do analizy bierze tą pierwszą wersję czyli aktualnie niby wszystko ok. Tak sie zastanawiam, może aku nie był długo używany i na początku trochę szalał a teraz sie normuje i po tych 10godzinnym ładowaniu wraca do poprawnego stanu? Potestuje go jeszcze ze 2 dni nim podejmę jakieś kroki. Zobaczymy co pokaże po 24 godzinach nieużytkowania.