Muszę niestety potwierdzić z własnego przykładu marność paliw BP. Lałem dotychczas Ultimate'a, skuszony punktami (sporo było tych promocji, Jokerów itp.). W niedzielę wsiadam do Alfy, odpalam tralala, za chwile gaśnie i dętka. Co się okazało? Boski Ultimate zamarzł przy -16 st.! Skończyło się na rozgrzewaniu filtra opalarką i dolewaniu wspomagacza. Po tym bez problemu autko się obudziło.
Ja rozumiem gdyby był to zwykły ON, ale po coś dopłacam do tego Ultimate. Chociaż nie, zwykłego ON też nie rozumiem, że przy tak stosunkowo nie bardzo niskiej temp. zamarzało. Parę lat temu mialem też diesla i w górach przy -25 nie było problemu, i to przy paliwie z wiejskiego dystrybutora.
Mało tego, nalałem zamiast tej BPowskiej kapy Orlenowską Vervę i nie dość, że nie ma absolutnie żadnych problemów z rozruchem mimo podobnie niskich temperatur, to czuć różnicę w kulturze pracy silnika, szczególnie zimnego, ale ogółem także. To tylko kolejny dowód na to, jakiej jakości są paliwa chyba największej sieci stacji w PL. To właśnie chyba tłumaczy masę promocji, udogodnień itp. ze strony BP. Czymś muszą przyciągać.
Tu zakończę mój wywód

Od tego tygodnia BP omijać będę SZEROKIM łukiem i wam także polecam
