słabo wyłąpujesz niuanse i podteksty... Oczywiscie, wersje silnikowe typu 1.8 MPI albo słabe diesle, to była dziadowska zabawa dla tego auta. Ale już silne wersje 1.9 jtdm czy silnik TBI w zupełności na taką masę starczały. Auto było do wyciągnięcia na większą sprzedaż ale Sergio musiał pozamiatać dla ściąganej z Polski produkcji pandy. Uwolnić linię i moce zakładowe.
Jako usprawiedliwienie kompletnego braku reklamy tego auta po zmianie silników i obniżeniu wagi, oraz wcześniejszego zaprzestania produkcji, jezdzi teraz po 159, jak po łysej kobyle. Jaka to ona dziadowska była i tak dalej.
Chwała Bogu jednak wyprzedano już do dziś prawie 100 procent zapasów AR 159.
Sergio to niebywały wręcz manipulator i populista. Znakomity, co wiemy, w produkcji i sprzedaży małych albo srednich aut masowych, kompletnie niezaradny, nie rozumiejący branży o stopień wyższej. Lancie już zamordował, teraz morduje alfę. Fiata, oczywiscie, uratował. Brawo.