Strona 9 z 12 PierwszyPierwszy 123456789101112 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 117

Temat: Używane -pomoc w zakupie Giulietty

  1. #81
    Użytkownik Znawca Avatar Żuczek
    Dołączył
    04 2010
    Mieszka w
    Płock
    Auto
    Alfa Romeo Giulietta MA170 KM
    Postów
    1,883

    Domyślnie

    Czyli kupiłeś samochód po "przygodzie" - po lekkiej stłuczce i ze sporym przebiegiem, do tego schodzący model, który na naszym rynku nawet w idealnym stanie też już sporo tracił na wartości. Ja pisałem o tym, że w idealnym stanie nikt nie sprzeda dwuletniego samochodu za pół ceny a już na pewno nie nowego modelu
    Ty godziłeś się z wadami 147, gdyż kupowałeś samochód w niskiej cenie i widziałeś co i jak Nie można porównywać tego do tej sprowadzonej Giulietty, bo w niej nie wiadomo co "siedzi", wie to tylko handlarz który to sprowadzał. Dlatego warto dołożyć te 15-20 tys. i kupić używany, dobrze wyposażony egzemplarz z polskiego salonu, w którym łatwo będzie zweryfikować historię auta. A jeśli chcemy kupić coś taniej i nie szukamy samochodu w idealnym stanie,to najlepiej samemu sobie sprowadzić, tak jak Ty zrobiłeś, a nie opierać się na ofercie handlarzy

  2. #82
    Użytkownik Znawca Avatar lechtak
    Dołączył
    10 2010
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Mito TCT 135 KM / Giulia Veloce Pakiet Q
    Postów
    1,143

    Domyślnie

    Na pewno jest dobrze wyposażona, praktycznie maksymalnie oprócz szklanego dachu. Moim zdaniem warto

  3. #83
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar stecek
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Namysłów / Wrocław
    Auto
    Była: 147 FL, Giulietta 2.0 JTDm Jest: Gje Te klekot
    Postów
    249

    Domyślnie

    Cytat Napisał Żuczek Zobacz post
    Czyli kupiłeś samochód po "przygodzie" - po lekkiej stłuczce i ze sporym przebiegiem, do tego schodzący model, który na naszym rynku nawet w idealnym stanie też już sporo tracił na wartości. Ja pisałem o tym, że w idealnym stanie nikt nie sprzeda dwuletniego samochodu za pół ceny a już na pewno nie nowego modelu
    Ty godziłeś się z wadami 147, gdyż kupowałeś samochód w niskiej cenie i widziałeś co i jak Nie można porównywać tego do tej sprowadzonej Giulietty, bo w niej nie wiadomo co "siedzi", wie to tylko handlarz który to sprowadzał. Dlatego warto dołożyć te 15-20 tys. i kupić używany, dobrze wyposażony egzemplarz z polskiego salonu, w którym łatwo będzie zweryfikować historię auta. A jeśli chcemy kupić coś taniej i nie szukamy samochodu w idealnym stanie,to najlepiej samemu sobie sprowadzić, tak jak Ty zrobiłeś, a nie opierać się na ofercie handlarzy
    Osobiście nigdy w życiu nie odważyłbym kupić auta od handlarza w Polsce za śmiesznie niską cenę, szczególnie że nie dowiem się już jak te auto wyglądało wcześniej, mogę jedynie dojść co mniej więcej było robione ale prawdy do końca i tak nie poznasz. ASO jest dwie epoki do tyłu w stosunku do dobrego blacharza / lakiernika pod względem oceny blacharskiej. Nikogo nie namawiam na kupno właśnie tej Julki z ogłoszenia wręcz polecam dokładne jej zbadanie, twierdze tylko że można kupić świeże auto zagranicy w fajnym stanie za dobre pieniądze i nie zawsze związane jest to z dachowaniem 100 razy lepiej samemu kupić lekko uszkodzone niż kupić już zrobione.
    100 tys wydaje się w Polsce mega dużo bo wszystkie Paski B5 z 2000 roku mają po 185 tys na allegro, tak naprawdę 100tys to dopiero początek, po moich doświadczeniach a kupiłem już 3 auta z przebiegiem koło 100tys do 150tys nie robimy nic poza olejem, filtrami no i wiadomo rozrządem zaraz po zakupie. Po 150tys dopiero klocki itp zaznaczam tylko że chodzi mi o auto zadbane i doinwestowane. Moja 147 w dniu sprzedaży miała lekko ponad 160 tys i oryginalny zawias w dobrej kondycji. Można

  4. #84
    Użytkownik Ogier Avatar Nitro
    Dołączył
    01 2011
    Mieszka w
    Białystok
    Auto
    Była AR 147 1,9 jtdM 16v 140km, Jest 159 2.4 JTDm Q4
    Postów
    186

    Domyślnie

    odpowiedź którą dostałem


    Witam
    Wymieniona maska, zderzak lampy, malowane dodotkowo błotniki
    szyby poduszki zwieszenie są w orginale nieuszkodzone
    w najbliższym czasie do wymiany olej i to wszystko
    Auto w idealnym stanie

  5. #85
    Użytkownik Pirat drogowy Avatar stecek
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Namysłów / Wrocław
    Auto
    Była: 147 FL, Giulietta 2.0 JTDm Jest: Gje Te klekot
    Postów
    249

    Domyślnie

    Plus dla gościa że odpisał co i jak, większość by szła w zaparte do końca że bezwypadkowa, jeżeli nie przeraża Cie fakt że była uszkodzona z przodu to nic innego tylko jechać i oglądać. Masz prawie 500 km dużo i mało.

  6. #86
    Użytkownik Rowerzysta Avatar janek
    Dołączył
    07 2011
    Mieszka w
    Warszawa / Porto
    Auto
    było: 147, Giulietta, Giulia, Spider '85 jest Tonale '24
    Postów
    485

    Domyślnie

    Cytat Napisał Nitro Zobacz post
    odpowiedź którą dostałem


    Witam
    Wymieniona maska, zderzak lampy, malowane dodotkowo błotniki
    szyby poduszki zwieszenie są w orginale nieuszkodzone
    w najbliższym czasie do wymiany olej i to wszystko
    Auto w idealnym stanie
    Jeśli w idealnym jest po wypadku to jakie go było przed nim? Dużo lepsze niż wszystkie pozostałe seryjnie produkowane

  7. #87
    Użytkownik Znawca Avatar lechtak
    Dołączył
    10 2010
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    Mito TCT 135 KM / Giulia Veloce Pakiet Q
    Postów
    1,143

    Domyślnie

    Cytat Napisał janek Zobacz post
    Jeśli w idealnym jest po wypadku to jakie go było przed nim? Dużo lepsze niż wszystkie pozostałe seryjnie produkowane
    Mnie to nie dziwi, jak odbierałem Guliette to pasowanie przedniej maski było tragiczne.

  8. #88
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    07 2011
    Auto
    MA TCT
    Postów
    88

    Domyślnie

    Ja moze powiem historie starego auta. Auto w momencie kolizji było idalnie zadbane polski salon 2008. Ogolnie wypadek polegał na tym, że żonie na 3 pasmowej ulicy w Warszawie (jechała środkowym pasem) zajechała drogę zmieniająca pas skoda. Zona aby sie z nią nie zderzyc odruchowo ratowała sie czesciowym odbiciem na ten lewy (najszybszy). Pech chciał, ze akurat tym pasem jechał rozpędzony autobus miejski na jeździe technicznej wiec przywalił w tył przepchał auto kilkadziesiąt metrów przez barierki i w przystanek tramwajowy miedzy jezdniami. Kierowca Skody oczywiscie pojechał w siną dal, wina zony no bo jak mogło by byc inaczej.
    Uszkodzenia: poduszki nie wystrzeliły, tył auta moze nie jakos strasznie ale oba błotniki, lampy, zderzak, podłoga pewnie delikatnie, szyba zbita przód silnik sprawny auto wiechalo samo na lawete, ale ogolnie maska/ wzmocnienia, błotniki, zderzak, opony, felga, troche zawieszenia. Ogolnie kosztorys na to co wymienilem 45 tys pln.
    Jednak to co było kluczowe to auto gdy taranowalo barierke nabiło sie podłoga na słupek trzymający tą że, co sprawiło, ze w podłodze przy pedale gazu była wyrwana dziura wielkości kartki A4 (auto raczej w sposob bezpieczny nie nadawalo sie do naprawienia) Dodatkowo po wypadku rozpętało sie oberwanie chmury największe tego roku i w trakcie czynności ładowania auta, oraz przez tylna zbita szybę klapy, wlało się masę wody tak do 5 Cm.
    Szkoda całkowita oczywiscie.
    Wrak sprzedany na aukcji ubezpieczyciela.
    Po około 2 miesiącach nastąpiło moje ogromne zdziwienie: moje charakterystycznie wyposażone auto, zostało wystawione w stanie idealnym na allegro, z polskiego salonu itp itd. W cenie wyższej niz było warte przed wypadkiem.
    Wysłałem z ciekawości zapytanie czy coś było robione.
    W odpowiedzi dostałem maila z fotkami, ktore obejmowały najlepsze ujęcia rozbitego przodu auta, z opisem że po delikatnej stluczce.
    O skasowanym tyle i jego zdjęciach nikt nie wspominał, nie wspominając o wielkiej wyrwie w podłodze i zalaniu auta.
    Po kilku miesiącach i obniżce ceny o pare tysięcy auto znikło z allegro...
    No i tak to wyglada, to co dobre to przeważnie rozchodzi sie wsród rodziny, lub zostaje jako drugie/trzecie.

  9. #89
    Użytkownik Rowerzysta Avatar janek
    Dołączył
    07 2011
    Mieszka w
    Warszawa / Porto
    Auto
    było: 147, Giulietta, Giulia, Spider '85 jest Tonale '24
    Postów
    485

    Domyślnie

    Cytat Napisał teon Zobacz post
    Ja moze powiem historie starego auta. Auto w momencie kolizji było idalnie zadbane polski salon 2008. Ogolnie wypadek polegał na tym, że żonie na 3 pasmowej ulicy w Warszawie (jechała środkowym pasem) zajechała drogę zmieniająca pas skoda. Zona aby sie z nią nie zderzyc odruchowo ratowała sie czesciowym odbiciem na ten lewy (najszybszy). Pech chciał, ze akurat tym pasem jechał rozpędzony autobus miejski na jeździe technicznej wiec przywalił w tył przepchał auto kilkadziesiąt metrów przez barierki i w przystanek tramwajowy miedzy jezdniami. Kierowca Skody oczywiscie pojechał w siną dal, wina zony no bo jak mogło by byc inaczej.
    Uszkodzenia: poduszki nie wystrzeliły, tył auta moze nie jakos strasznie ale oba błotniki, lampy, zderzak, podłoga pewnie delikatnie, szyba zbita przód silnik sprawny auto wiechalo samo na lawete, ale ogolnie maska/ wzmocnienia, błotniki, zderzak, opony, felga, troche zawieszenia. Ogolnie kosztorys na to co wymienilem 45 tys pln.
    Jednak to co było kluczowe to auto gdy taranowalo barierke nabiło sie podłoga na słupek trzymający tą że, co sprawiło, ze w podłodze przy pedale gazu była wyrwana dziura wielkości kartki A4 (auto raczej w sposob bezpieczny nie nadawalo sie do naprawienia) Dodatkowo po wypadku rozpętało sie oberwanie chmury największe tego roku i w trakcie czynności ładowania auta, oraz przez tylna zbita szybę klapy, wlało się masę wody tak do 5 Cm.
    Szkoda całkowita oczywiscie.
    Wrak sprzedany na aukcji ubezpieczyciela.
    Po około 2 miesiącach nastąpiło moje ogromne zdziwienie: moje charakterystycznie wyposażone auto, zostało wystawione w stanie idealnym na allegro, z polskiego salonu itp itd. W cenie wyższej niz było warte przed wypadkiem.
    Wysłałem z ciekawości zapytanie czy coś było robione.
    W odpowiedzi dostałem maila z fotkami, ktore obejmowały najlepsze ujęcia rozbitego przodu auta, z opisem że po delikatnej stluczce.
    O skasowanym tyle i jego zdjęciach nikt nie wspominał, nie wspominając o wielkiej wyrwie w podłodze i zalaniu auta.
    Po kilku miesiącach i obniżce ceny o pare tysięcy auto znikło z allegro...
    No i tak to wyglada, to co dobre to przeważnie rozchodzi sie wsród rodziny, lub zostaje jako drugie/trzecie.

    Miałem identyczny przypadek z motocyklem. Wbiłem się nim w samochód, tak że przednie koło schowało się pod silnik i rama była pogięta. Po szkodzie całkowitej sprzedałem wrak i po kilku tygodniach znalazłem jako idealny, polski salon, prawie nowy, używany tylko w słoneczne dni

    Moim zdaniem za coś takiego powinno być więzienie. Sprzedając pojazd po takiej szkodzie jako możliwy do zarejestrowania naraża się życie osoby, która go kupi. Chciwość i naiwność nie mają granic. Ludzie za łatwo wierzą, że okazja jest specjalnie dla nich i znaleźli perełkę tańszą 50% niż reszta rynku.

  10. #90
    Użytkownik Rowerzysta
    Dołączył
    07 2011
    Auto
    MA TCT
    Postów
    88

    Domyślnie

    Jesli jest szkoda całkowita/wrak to wrak, to auta nie powinno sie dac juz ponownie zarejestrować tylko złom, demontaż itp. Na zachodzie tak to funkcjonuje.

Podobne wątki

  1. Proszę o pradę przy zakupie Giulietty
    Utworzone przez th@les w dziale Porady przy zakupie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 05-06-2015, 16:07
  2. Pomoc w zakupie AR 159 1.9 150 KM
    Utworzone przez szczecin20 w dziale Łódzkie
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 14-01-2015, 21:27
  3. Pomoc w zakupie GT
    Utworzone przez reiben w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 29-01-2010, 14:03

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory