Nie wiem czy juz to bylo ale kumpel mi dzisiaj podeslal
Jest sobota, ósma rano
wsiadam w alfe ukochaną
Włączam silnik, falka mruczy
zaraz ruszę - tyle kucy
Jedyneczka na śledziku
ruszam sobie z asfalciku
Dwojka, trojka ostro wciska
mocno zęby swe zaciskam!
Czworka, piatka juz omdlewam
a do szostki sie przymierzam!
Jest juz szostka ,co sie dzieje
chyba zaraz oszaleje!!
Alfa krzyczy "wiecej mocy"!!
nie wyrobie z nia - pomocy!
Łyka Skode, Citroena
bierze sie za Volkswagena.
Beemwucha nie wyrabia,
kazde auto przy niej siada
Dojezdzamy juz do celu,
Alfa zwalnia, ale czemu?
"wlej paliwka moj Kochany,
to se jeszcze posmigamy"
Po powrocie juz przy domku,
uczę Alfy mej rozsadku,
by jezdzila troche wolniej
i palila troche skromniej.
Jak nie kochac tej alficzki,
co zostawia z tylu wszystkich
Toż to cudne dzielo przecie,
najpiekniejsza jest na swiecie
;p