Tak więc byłem dzisiaj w serwisie i pan mechanik całkiem racjonalnie wyjaśnił mi z czym jest najprawdopodobniej problem. Otóż skrzynia ma 3 drążki po 1 na każde dwa biegi. Problem leży po stronie zużytych łożysk na drugim drążku dla biegu 3/4. Żeby było śmieszniej akurat na serwisie stałą Alfa w której podobna awaria była naprawiana, z tym że w jej przypadku łożyska na 3/4 były na tyle zużyte że wyły niemiłosiernie, podobno właściciel przejechał autem z takimi łożyskami 3tyś km.
Same łożyska nie są jakoś dramatycznie drogie, ~120zł za sztukę, niemniej ewentualna naprawa może trochę zaboleć ponieważ koszt robocizny oceniono wstępnie na 1200zł(!). Powodem tego (podobno) jest to, że wyciągnięcie skrzyni z 1.9JTDM wymaga rozebrania połowy przodu samochodu i zajmuje w serwisie ponad 8h.
Zaleceniem pana mechanika było... jeździć, a jeżeli problem się nasili bądź łożyska zaczną wyć wtedy podjąć się naprawy.
Czy wyciągnięcie i rozebranie skrzyni na pewno wymaga tyle czasu? Przyznam szczerze że zużyte łożyska w skrzyni mnie trochę niepokoją.