Ty, popatrz, a ja mam auta z firmy leasingowej z Włoch i jak się uprzesz, to nawet z przebiegiem 40 tysięcy kupisz. Przecież skoro tam firma leasingowa płaci za naprawy, to bzdurą byłoby trzymanie fury, która ma przebiegu 300 tysięcy i więcej i wykładanie na naprawy jakichś kosmicznych pieniędzy. Poziom końca ekonomii eksploatacyjnej jest w okolicy 200.000 km. Przy czym naprawdę jest w czym powybierać - z założenia natomiast auto z małym przebiegiem zawsze będzie dużo droższe.
- - - Updated - - -
Ty, popatrz, a ja mam auta z firmy leasingowej z Włoch i jak się uprzesz, to nawet z przebiegiem 40 tysięcy kupisz. Przecież skoro tam firma leasingowa płaci za naprawy, to bzdurą byłoby trzymanie fury, która ma przebiegu 300 tysięcy i więcej i wykładanie na naprawy jakichś kosmicznych pieniędzy. Poziom końca ekonomii eksploatacyjnej jest w okolicy 200.000 km. Przy czym naprawdę jest w czym powybierać - z założenia natomiast auto z małym przebiegiem zawsze będzie dużo droższe.