Witam, po miesiącu spokoju dopadł mnie kolejny problem z żony 145 1,4 Boxer.
Mianowicie czy zimny czy ciepły dzieje się tak, że autko jedzie normalnie aż tu ni z gruchy ni z pietruchy zaczyna słabnąć nie ma mocy wogóle, aż po kilku chwilach znowu wszystko wraca do normy.
Dodam tylko gdy autko słabnie traci też wolne obroty.
Objaw występuje i na ciepłym i na zimnym silniku choć na zimnym częściej.
Po ruszeniu autko jedzie normalnie przez pierwsze 1-2km po czym słabnie mocno i gdy silnik osiagnie około 40stopni dalej jedzie normalnie, ale potem cyklicznie co kilka km problem się powtarza
Wie może ktoś o co tu chodzi?
Z góry dzięki za pomoc