Pomoc przy zakupie AR159 / Brera

[sedici]

Pokaż mi jakies posty o zachwalaniu aut Tradeluxa, ja do dziś nie wiedziałem, że autami handluje, a tymczasem boję się lodówkę otworzyć żeby mi 9 z Krakowa nie wyskoczyły.

to już niepotrzebne wycieczki personalne , a co w tym złego że dużo osób z forum ma 159tki z krakowa i chwalą sobie te auta , skoro sprzedawca jak na razie pewny to czemu go innym nie polecić ,

jak ktoś napisał dobra alternatywa dla niektórych wynalazków z allegro

- - - Updated - - -

Odnoszę dziwne wrażenie, że celem dyskusji jest zniechęcenie ludzi do aut z silnikiem 5cio cylindrowym celem zwiększenia koniunktury na silniki 1.9/2.0 w szczególności kupowane w Krakowie...

Marcin , proszę cię , co to za dziwny argument ;

poza tym nawet z Twoich postów wynika że usterki trapiące 2,4 nie występują w 2,0 , i po prostu istnieje większe ryzyko wtopy przy zakupie , procentowo

[rybakmj]

Ok sprzęgła w 2,0 i 2,4 takie same,a jak sprawa wygląda z dwumasami ?

Co do masy 2,0 i 2,4: panowie zejdzcie na ziemie.2,0 w średnim wypasie to okolica 1550kg, 2.4 w srednim wypasie to ponad 1700 także nie piszcie o róznicach kilkudziesięciu kilogramowych ,bo to śmiech.Nieraz widziałem na wadze zakładowej wspomniane auta,także realnie tak to własnie wygląda.

[Adolvo]

Chyba coponiektorzy mylą rzetelną dyskusję z przepychanką słowną. Ja tu nie widze dyskusji tylko licytacje, 4 strony gadania o niczym, ja szczerze mowiac gdybym byl na miejscu kupujacych zadnych wniosków z tego bym nie wyciagnal. Nikt nie potrafi rzeczowo przekonac do swoich racji, a teksty typu "ja serwisuje wiecej, ale ja za to jeżdze wiecej, a ja mam wiecej doswiadczenia a ty nie" wyglądają jak rozgrywki na naszej wesolej scenie politycznej. Nikt nikomu racji nie przyzna bo jego racja jest "moja najmojsza" i prawdziwa.

Pocztake dyskusji byl interesujacy potem to przeszlo to w bezsensowne argumentacje

no skoro Ty z takiej dyskusji nie potrafisz nic rzeczowego wyciągnąć to widać jesteś najmądrzejszy..

jeśli uważasz, że ktoś w kilku zdaniach przekona drugą osobę, która też ma jakieś swoje doświadczenia,
to nie wiem z jakiej choinki żeś się urwał, bo z rzeczywistością to nie ma wiele wspólnego..

[Tomek_KRK]

A co jest takiego ciekawego w dyskusji o sprzęgle które jest IDENTYCZNE w 2.4 i 2.0 ale jednak okazuje się, że jest trochę inne.

Gdybym Ci dał te dwa sprzęgła do ręki, to byś powiedział, że to to samo sprzęgło. Różnica jest zauważalna dopiero po przyłozeniu sprzęgła do koła dwumasowego. i różnica ta nie ma znaczenia dla wytrzymałości elementu. Z racji budowy - ceny tych sprzęgieł są praktycznie identyczne. A technicznie za tym idzie - już pisałem - sprzęgło do 2.4 standardowo ma przenieść moc do 210 KM. Wytrzymuje nawet 250KM po programie. To oznacza, że jeśli przyjdzie Ci do głowy zrobić tuning 2.0 JTDm - mając identyczny zespół przeniesienia napędu - to absolutnie nie musisz się obawiać tego, że przeniesienie napędu nie wytrzyma mocnego moda (np. 210KM). Podobnie sprawa wygląda z dwumasą.

Druga rzecz jakie to ma znaczenie w samochodzie za 40/50 tys zł, które sprzęgło będzie 100 czy 200 zł droższe ?

Dla mnie osobiście to nie ma znaczenia, ale jeśli to ma być jakiś argument przetargowy, to dobrze by było porównywać produkty tego samego producenta. Wtedy różnic nie ma.

[tradelux]

Dla mnie osobiście to nie ma znaczenia, ale jeśli to ma być jakiś argument przetargowy, to dobrze by było porównywać produkty tego samego producenta. Wtedy różnic nie ma.

Na początku miało, stwierdziłeś, że mechanicznie jest dużo tańsze w serwisowaniu. Dla mnie serwisowanie (zakup rzeczy eksploatacyjnych) jest na takim samym poziomie jak 2.4. To, że odpada nam kolektor plus wytrzymalszy trochę EGR (który i tak jest trochę droższy w zakupie jak ktoś nie będzie chciał regeneracji) to o niczym nie świadczy.
Do kosztów utrzymania 1.9 8v takiej 2.0JTDm dość daleko, chociażby po kole dwumasowym, które jest 2 razy z hakiem tańsze.

Tomek podaj mi numer zastępczy Sachs i Luka dla zestawu dla 2.0JTDm (cały zestaw z wysprzęglikiem, bo osobno można sobie wszystko złożyć, a i tak wychodzi drożej, niż komplet 2.4). Pytam poważnie, bo albo ja mam kiepskie hurtownie, albo po prostu ta jedna firma nie robi dla 2.0 jeszcze zamienników i o tym też mówię 2.4 dłużej na rynku = wysyp części (tańszych również w używanych).

[rybakmj]

identyczny zespół przeniesienia napędu

Super wiadomość.W takiej 210 mozna zrobić moment rzędu 550Nm,a w 2,0 jak zrobimy 470 Nm to juz będzie max na standardowej turbinie i nawet z momentem 420Nm przy 2000 nic złego sie nie stanie.Reasmując prawdziwie pancerne sprzęgło.

[szewi]

wrzuce kilka groszy do tej dyskusji dot silnika 2.4 z perspektywy uzytkownika przez ok 2 lata, wczesniej 4 lata smigalem 159 1.9 dlubnieta na 185 koni.
Cenie opinie kolegow, ktorzy maja w temacie duza wiedze. Jednak troche nam sie tu nagonka zrobila na tego dizla wg mnie nieslusznie.

Jak ktos szuka najmocniejszego dostepnego silnika, jezdzil np 1.9 bez i po chipie i chce mocniejszego auta i jest swiadomy, ze to wymagajaca konstrukcja to samochod dla niego.
Tak jak napisal CInek zawsze dodatkowy cylinder robi konkretna robote.
Serwis jest drozszy, po prostu z racji pojemnosci (ale nie sa to jakies kosmiczne roznice - wszyscy pisza o dwumasach ale w 2.4 to sa naprawde wytrzymale elementy i moze sie zdarzyc ze podczas calego uzytkowania nie bedzie koniecznosci ich zmiany), poza tym wrazenia z jazdy i kultura pracy sa bez porownania lepsze. Jak ktos dorwie dobry egzemplarz, dba o auto, regularnie serwisuje itp to nie powinien miec klopotow.
Mysle, ze w calej tej dyskusji warto wziasc pod uwage zwyklych uzytkownikow tych aut z forum, a jest ich sporo, wiekszosc ma auta zchipowane i naprawde nic sie zlego nie dzieje.
Jesli to taki zly silnik to skad sie wzielo wyroznienie motoru wsrod 10 najlepszych silnikow ?
Opisywanie ze 2.0 to prawie to samo srednio tez ma sie do rzeczywistosci. Wlasnie to prawie robi roznice.
Mamy na forum kogos kto ma 2.0 zchipowana na te magiczne 235 koni ? Jesli tak to chetnie sie spotkam, potestujemy i moze zmienie opinie. Podczas gdy osob z dlubnieta wersja 2.4 na 240 jest troche, doswiadczenia tez sa.
Po jazdach roznymi modelami, dzis jakbym mial kupowac AR159 najprawdopodobniej kupilbym tez 2.4 moze z dodatkiem q4.
Jak ktos nie chce kompromisow, nie ma zamiaru oszczedzac na serwisie to wybierze wlasnie 2.4.
JAk ktos szuka oszczednego auta to fiat panda nalezy do takich aut. Wg mnie zadna z omawianych wersji 1.9/2.0/2.4 do oszczednych aut nie nalezy.
Bo jak sie kupuje alfe i z gory zaklada oszczednosc, to potem sie to odbija na trwalosci elementow i sa rozne problemy.

[tradelux]

I kolejny konkretny post na temat 2.4
Ostatnio szukałem znajomemu z bardzo dużego serwisu mechanicznego autoryzowanego Fiata/Alfy samochodu. Na zapytanie na temat 2.0JTDm czy nie chce odpowiedział - nie no, silniki spoko, mało awaryjne ale koszty utrzymania na poziomie niewiele mniejszym, niż 2.4 więc wolałbym ten 5 cylindrowy, póki jeszcze jest coś sensownego dostępnego na rynku.

- - - Updated - - -

Super wiadomość.W takiej 210 mozna zrobić moment rzędu 550Nm,a w 2,0 jak zrobimy 470 Nm to juz będzie max na standardowej turbinie i nawet z momentem 420Nm przy 2000 nic złego sie nie stanie.Reasmując prawdziwie pancerne sprzęgło.

Podjedź do serwisu to Ci wytłumaczą i pokażą różnicę
Niby miały być takie same, a jednak są inne... Kąt pochylenia inny, ilość zębów w 2.4 o jeden większa, cięższa waga.
Przy sprzęgle jest inne obsadzenie na piaście.
Łącznie robi to, że niby jest identyczne, a jednak jest zupełnie inne. Niuanse są takie, że 2.4 z padniętym dwumasem przy przebiegu 100tys km jeszcze nigdy nie widziałem (a chciałbym, bo wtedy kupiłbym taniej sobie auto i wymienił), a 2.0 już trochę.

Żeby nie było, że to informacje wyssane z palca to odsyłam do katalogu Alfy/Fiata jeśli ktoś ma na komputerze

[cinek_]

Marcin , proszę cię , co to za dziwny argument ;

Bo i dziwna argumentacja dyskryminująca ten motor została przytoczona - nic więcej.

poza tym nawet z Twoich postów wynika że usterki trapiące 2,4 nie występują w 2,0 , i po prostu istnieje większe ryzyko wtopy przy zakupie , procentowo

Jedyną usterką wyeliminowaną w 2.0 jest kolektor ssący i tyle. Jednostka jest nowocześniejsza więc i logicznym jest, że błędy poprzedników są przynajmniej po części poprawione. Całej reszty można się spodziewać prędzej czy później, zależy jaką "okazję" się kupi. Z punktu widzenia kosztów utrzymania auto jest tańsze - nikt tego nie neguje. Tylko jak porównywać koszta gdy silnika jest o 25% więcej niż w 2giej sztuce?
Przytoczone były sensowne argumenty za i przeciw a w odpowiedzi jak zawsze, coś pokroju egr i biegły sądowy...

[grzdylu]

dorzuce swoje 5gr....jak szukałem swojej 159 to byłem wyłącznie nastawiony na 2,4 jeździłem kilkoma egzemplarzami i ten silnik idealnie pasuje to 159 (wg mojej opinii) w każdym z tych egzemplarzy była zawsze "coś" co powdowało brak finalnej transakcji. Po długim szukaniu zwątpiłem, że znajde dobre 2,4 i ktoś (sprzedający) powiedział mi, że 1,9 jest lepsze bo mniej pali itp. więc finalnie kupiłem 1,9. Nie powiem autem jeździło się cudnie, ale zawsze pozostał niesmak...według mojej opinii 1,9 jest trochę ociężałym silnikiem do takiej masy. Jak teraz kupowałbym jeszcze raz 159 to na pewno wybór padłby na 2,4 (ewentualnie 1,75, ale tym jeszcze nie jeździłem więc ciężko porównać).

Nie mniej jednak dyskusja o tym który silnik jest lepszy jest dosyć subiektywną polemiką. Każdy z nas oczekuje od auta innych cech/parametrów. Ja śmiem twierdzić, że 1,9 jest jak każdy diesel drogi w utrzymaniu jeżeli chce się ten silnik trzymać zawsze w idealnym stanie. Wydaje mi się, że różnica kilkuset złotych różnicy na częściach między 1,9 a 2,4 nie może decydować o wyborze wersji silnikowej. Kwestia OC? Proszę Was, przy zakupie auta za 40-50 te parę stów na rok większego OC nie może być problemem ani czynnikiem decydującym.

Te kilka tyś większych kosztów (w ogólnym rozrachunku całości eksploatacji) jest warte wydania na 2,4. Ja tak następnym razem zrobię...no chyba, że pokaże się Gulia z dobrą benzyną to wtedy problem rozwiąże się sam