Ja mam u siebie patent zrobiony.
Zamiast tulejek na górnym mam wstawione łozyska.
Ja mam u siebie patent zrobiony.
Zamiast tulejek na górnym mam wstawione łozyska.
Ale Rozrabia
156 1.8 TS SW 2000r LPG Stag
Blue cosmo
Ile na tym zrobiłeś? I jaki jest komfort jazdy?
Ciekawi mnie to. Osobiście nie jestem mechanikiem, więc nie znam się na tym. Jakieś tam podstawy znam, ale nie podjąłbym się przerabiania zawieszenia. U mnie górny wahacz wystarcza na dwa lata (co rok zmieniam na zmianę - w tym, zmieniłem lewyw zeszłym - prawy).
Jeżdzę na tym prawie trzy lata i zrobiłem 70 000 km.
Jezeli chodzi komfort to jest OK. Nie ma pisków i nie ma stuków. Przede wszystkim nie ma tam luzów i auto jest stabilne na drodze. W zasadzie nie przerabiałem wahacza. W otwór dopasowałem łożyska
Ale Rozrabia
156 1.8 TS SW 2000r LPG Stag
Blue cosmo
kazde inne rozwiazanie niz tuleja gumowa ktore ulega wycieraniu jest lepsze.... niestety fabrycznie tuleje byly do bani bo po prostu sie wycieraja ..... widze ze koledzy maja albo poliuretany albo lozyska albo jeszcze to gumy.... ale przede wszystkim nie ma problemu tarcia miedzy guma a tulejka metalowa co zawsze predzej czy pozniej musi sie skonczyc tak jak musi czyli wytarta guma i luzem i waleniem wachacza ..... latwo to sprawdzic lapiac za laczenie tego trzymaka ze sworzniem wachacza gornego
co ciekawe dochodze do wniosku ze mala przerobka tuleji i mamy patent ktory znacznie dluzej posluzy niz te felerne tuleje .... ta tuleja metalowa musi byc zatopiona z guma ....a co do tego ze guma sie tam ugina to jak w to nie wierze ..... ale to inna juz sprawa
nikt chyba masowo tych tulejek przerobionych na razie nie sprzedaje jeszcze ....
no cóż każde uwagi są dobre ja natomiast montuje u siebie pouliretany bo tylko one oprócz oryginalnych rozwiązań są pewnym jeżeli chodzi o bezpieczeństwo podczas eksploatacji.Montuje się je w sportowych zawieszeniach a rozmiarowo są identyczne do fabrycznych wręcz nominał a kombinacje żeby ten wahacz przeżył auto są zbędne gdyż sworzeń na naszych drogach wytrzymuje góra 50 000 km pozdrawiam.
a czy wczesniej miales u sie PU ? jak sie spisywaly?
Może i były skopane ale dzięki temu zrobiłem coś co będzie na zawsze
Czyli silentblok czy łożyska?
Silentbloki. Z łożyskami nie próbowałem bo wydano mi się to zbyt sztywne połączenie