Witam. Wczoraj dopadł mnie nie lada problem. Posiadam alfe 156 po lifcie środka gdzie wlew paliwa otwiera sie z kabiny kierowcy... (nie wiem czy przed liftem tez tak bylo). No wiec od jakiegos czasu musialem pare razy pociagnac za dzwigienke zeby wlew sie otworzyl bo sprezyna nie chciała wybić drzwiczek. Zawsze po jakimś czasie przeważnie paru pociągnięciach się udawało. Niestety wczoraj problem urósł do rozmiarów gigantycznych... 5 minut stałem i próbowałem otworzyć klapkę żeby nalać paliwa i nic. Ma ktos jakiś patent jak sobie z tym poradzić i otworzyć to ustrojstwo? Taka pierdoła a potrafiła uziemić mi samochód.