Witam wszystkich serdecznie, jako, że to mój pierwszy post.
Przeglądałem forum i nie znalazłem analogicznej awarii, stąd pytanie - co może być przyczyną i co wymienić, jeśli odpalam auto rano normalnie, smigam po bułki i pod sklepem przekręcam znowu, a tu tylko styk i wszystko wygasa, prędkościomierz unosi się na jakieś 80 km/h i pali się kontrolka poduszki. Poza tym cisza. Otwieram maskę, stukam w puchę na akumulatorze i auto odżywa. Kilkukrotnie to powtarzam, ale odpala dopiero gdy zamiast tylko przekręcać kluczyk, wyciągam go i ponownie wkładam.
Dziwne kurcze, kilka razy wyskoczył MSCF i przeglądałem wszystko jak radziliście na forum, ale niczego nie znalazłem poza przewodami ciśnieniowymi do wymiany, teraz zaczynam łączyć problem tego komunikatu właśnie z tym kłopotem z zasilaniem, bo przy MSCF raz auto dostało dyskoteki i zgasło, po czym normalnie zapaliło. Teraz jednak zdarza się, ze nie mogę go w ogóle włączyć, później jakiś czas jest dobrze i problem wraca.
Zdarzyło się też, że wsiadałem a licznik i data wyzerowane.
Wrzucę fotę tej puchy, jak wrócę z garażu.
Będę wdzięczny za pomoc, pozdrawiam!