Znam ten komis, i NIE POLECAM! Sprzedawcy wcisną Ci wszystko i będę szli w zaparte nawet w serwisie jak diagnosta stwierdzi,że to zlep. Miałem z nimi własnie taki przypadek, oglądałem GT dla kolegi. Na fotkach jak i na żywo auto robiło wrażenie, czerwone, żółta skóra, navi, nowe opony (co prawda chińskie ale dobre wrażenie robiły) samochód stał w słońcu na podeście w samym środku komisu jak wizytówka. Zabraliśmy auto do serwisu Alfy na koszt kupującego i po wejściu w kanał i polataniu z czujnikiem lakieru zaczęły wyskakiwać kwiatki. Auto było popowodziowe! miernik lakieru szalał niektóre elementy co krok miały inne grubości. Na szczęście udało się wybić z głowy tą GT znajomemu. Dodam ,że to był maj 2012 i za rok 2004 chcieli 31 tys. do opłat. Czasem kręcąc się po Gdyni mijam ten komis i to pechowe GT znikło z komisu przed zimą. Ciekawy jestem jego losów...
To GT które wystawiłeś do oceny na zdjęciach wygląda już nieciekawie, więc co będzie w rzeczywistości. Wiem ,że jeździło kiedyś GT w takim kolorze i ze spoilerem po Gdyni ale był to rok 2008 może to to samo, ale nie wiem bo tablice zakryte. Mogę podjechać obejrzeć to auto ale i tak moje zdanie niewiele tu da. Musiał byś zabrać samochód na serwis i tam je przetrzepać jak będziesz chętny to pomogę Ci z ogarnięciem dobrego miejsca w okolicy. W każdym bądź razie na obiektywną ocenę samochodu przez pracowników tego komisu na pewno nie masz co liczyć, w ich świecie to samochód idealny...